Dziennik Agnieszki - projekt zdrowie, harmonia i spokój

18.08.2016

Micha:

Warzywa: wliczone w michę, marchewki trochę
Napoje: kawy z mlekiem, wody niegazowane, czystek
Suple: osteoblock, magb6, euthyrox


Wczoraj tak mi strzelały kolana...że aż mówiłam głośno, by tego nie słyszeć, mega dyskomfort, aż ciarki przechodzą.


19.08.2016


Micha:

Warzywa: ogórek Skromnie
Napoje: kawy z mlekiem, wody niegazowane, sok z cytryny, czystek
Suple: osteoblock, magb6, euthyrox


Taki luz jakiś, trochę pomysłów na posiłki, kilka już zjedzonych Dobrze się czuję, choć mocno odczuwam kolana, albo zmiana pogody będzie, albo ja już przesadzam, wrrrrr.

Sporo się działo w ostatnim czasie, znów rzuciłam dietą, ćwiczeniami, bo znów...wyszła kicha. Było dobrze, po czym zgłosiłam się do gina i...czeka mnie kolejny zabieg, jakby w ostatnim czasie było ich mało.
Jeszcze nie znam konkretnej diagnozy, za 2 tygodnie będzie robić mi cytologię i USG, wtedy potwierdzi się potrzeba zabiegu (ze stresu nawet nie zapamiętałam nazwy) No i trochę mnie rzuciło.
Tak - gdy jest problem płynę. Ja wiem i zdaję sobie z tego sprawę.
Ale kur*a ile jeszcze ja się pytam...

Dziś ruszyłam tyłek, na siłownię...i odżyłam sobie. Choć na chwilę.


TRENING A


1. Wyciskanie sztangi skos dodatni 4s8-12p

16,5kg*10(r), 16,5kg*10(r), 21,5kg*12, 26,5kg*10, 29kg*8, 29kg*8

2. Wyciskanie sztangielek siedząc 4s8-12p

7,5kg*12, 8,75kg*10, 8,75kg*9, 8,75kg*9

3. Wznosy ramion w bok i przód 3s10-12p

2,5kg*12+12, 2,5kg*12+12, 2,5kg*12+12

4. Wyciskanie francuskie siedząc 3s8-12p

3,75kg*10 L/P, 3,75kg*10 L/P, 3,75kg*10 L/P


Micha:

Warzywa: papryka, cebula
Napoje: kawy z mlekiem, wody niegazowane
Suple: euthyrox, magb6
Aktywność: trening A, rollowanie ud i łydek

Pociesz się tym, że każdy ma różne problemy - większe, mniejsze, ogromne, takie na które nie ma żadnego wpływu i takie na które ma. Niestety taki jest świat i trzeba do tego przywyknąć.

Aga bardzo mi przykro sporo na Ciebie ostatnio spada i paradoksalnie dźwigasz ostatnio naprawdę wielkie ciężary, ale wierzę że wystarczy Ci sił, bo już niejednokrotnie udowadniałaś jaka jesteś dzielna

Chciałam zauważyć, że, z tego co napisałaś, to nie czeka Cię kolejny zabieg, ale dopiero diagnoza, to nie to samo.
Jeżeli jednak będzie zabieg, to tym bardziej potrzebujesz dobrej diety - wartości odżywczych i mikroelementów, dla szybszego powrotu do zdrowia.
Blue, trzymaj się i się nie puszczaj!

Night - wiem, wiem mam mocną psychę w wielu przypadkach, ale w ostatnim czasie jakoś miękka się stała, na co wcale nie narzekam, tylko dłużej zbieram siebie do kupy.

Asiu - dziękuję

Rai - to moja druga wizyta (tym razem u innej ginekolog, wcześniej chodziłam do gościa, który z samego badania powiedział o tym zabiegu, wpisał to w kartoteke i tak zostało, kazał sie zastanawoic, ale w sumie nic nie wytłumaczył, tyle było, ze wyszłam w nerwach od niego) ostatnio znów poszłam, ale postanowiłam zmienić. I na wstępie zadała pytanie "dać skierowanie do zabiegu,czy chce Pani, zebym jeszcze ja Pania zbadała?" Stąd tak napisałam (były mój gin, to zastępca ordynatora, więc ...czort wie, ale on bardzo nieprzyjemny)
Odkładanie zdrowia na później ...wiąże się, z wielkim kuku na końcu.
Ale to jasne i klarowne będzie 14.08

Aga to co napisałaś jest bardzo trafne i wazne. Mam niestety w rodzinie dwa tragiczne przypadki które skończyły by się pewniej gdyby te osoby nie zwlekaly z diagnoza i nie ignorowaly sygnałów. To co Rai napisała tez- tzw. fit życie powinno być Twoja baza i ostoją. Kochasz to przecież, a w dodatku jest to dla Ciebie zdrowe wiec trzymaj się tego. Kurcze taka silna babka a tak się daje. Kopas w dupas. I trzymam kciuki oby gładko poszło.

Paula chyba nie boję się diagnozy, jakakolwiek by nie była. Przyjmę na klatę. Wyjścia nie mam. Choć mogłabym, ale do mnie nie pasuje (na długo ) forma kobiety z potarganych legginsach, rozczochranych włosach, zasmarkanym ryjku z 3 tabliczką czekolady w ręce. Jestem z tej formy działających, ale mam swoje gorsze dni, co akceptuje- już przynajmniej. Mam silnik napędowy, młodą.

01.09.2016 DT


Micha: nie wliczony kawałeczek dosłownie ciasta mojego (właściwie prawie jak LC, musiałam skosztować )

Warzywa: ogórek, papryka, sałata
Napoje: kawy z mlekiem, wody niegazowane, czystek
Suple: euthyrox 50, magB6
Aktywność: Trening B, rollowanie pleców (matko...jako ból)



TRENING B


1.Opuszczanie 4s10p

4*10, 4*10, 4*10, 4*10 (raty)

2. Wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia 3s10-12p

13,75kg*12 L/P, 15kg*12 L/P, 16,25kg*10 L/P

3. Wznosy ramion do boku w opadzie tułowia siedząc 3s10-12p

3,75kg*12 L/P, 3,75kg*11 L/P, 3,75kg*10 L/P (ciężko było)

4. Ćwiczenia na roratory

Zrobione

5. Face pull z gumą zieloną 3s10p

3*10, 3*10, 3*10

6. Uginanie ramion siedząc na biceps 3s8-10p

7,5kg*8, 7,5kg*8, 7,5kg*8 (masakra, pod koniec to już raczej nie było uginanie

02.09.2016 DNT


Micha:

Warzywa: sałata, papryka, buraczki domowe
Napoje: kawa z mlekiem, wody niegazowane, czystek
Suple: euthyrox75, magB6
Aktywność: próbowałam porollować plecy, ale bolą. Trochę rozciągania nóg, na tyle ile mi pozwalają
Inne: Wyczułam dzięki rolowaniu guzka pod tym prawym kolanem, nie byłam go świadoma, tam na rezonansie jakieś torbiele wyszły (ale w milimetrach, a ten raczej wielkości małej śliwki) jak przejechałam wałkiem ,to myślałam, że się popłaczę.
Zapisuję, by mi nie umknęło. Muszę to zgłosić lekarzowi 26.


Micha czysta, proponowano mi słodycze, a ja grzecznie odmawiam. Wpadło masła więcej już nie wliczałam, tłuszcze się podbiły. Poważę się w przyszłym tygodniu pod koniec zobaczę co się dzieje.
Mam okropne zakwasy na plecach, bickach ...za dużo to te 7,5kg na pierwszy rzut, zeszłam z ciężaru strasznie.



03.09.2016 DT

Dziś trening A.

Trochę go przerobię (tak jak zaleciła Eve) z racji tego, że jakoś nie umiałam go znaleźć w rozpisach. Już znalazłam kartkę Dałam to co wymajstrowałam do zaakceptowania Nightowi, więc mam nadzieję, że będzie ok.


TRENING A

TRENING A


1. Wyciskanie sztangi skos dodatni 4s8-12p

16,5kg*10(r), 19kg*10(r), 21,5kg*12, 26,5kg*8, 29kg*6, 29kg*8

16,5kg*10(r), 16,5kg*10(r), 21,5kg*12, 26,5kg*10, 29kg*8, 29kg*8

2. Wyciskanie sztangi siedząc 3s10-12p

14kg*12,14kg*12, 14kg*12

3. Rozpiętki 3s10-12

5kg*12, 5kg*12, 5kg*10

4. Wyciskanie sztangielek siedząc 3s8-12p

8,75kg*10, 8,75kg-10, 10kg*5+3

7,5kg*12, 8,75kg*10, 8,75kg*9, 8,75kg*9

5. Face pull 3s15p

3s15p

6. Wznosy bioder z nogami w górze 3s15p

3s15p

7. Crunch 3s10p

3s10p


Micha:

Warzywa: papryka, sałata, trochę domowych buraczków
Napoje: kawy z mlekiem, wody niegazowane, czystek
Suple: euthyrox50, magB6
Aktywność: trening A, sprzątanie mieszkania.


Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-09-03 15:07:31

04.09.2016 DNT


Micha:

Warzywa: papryka, ogórek
Napoje: kawy z mlekiem, wody niegazowane, czystek
Suple: euthyrox50, magB6
Aktywność: spacerowanie powolne Z kulą u boku.

Micha trochę zmieniona, nie według założeń.


05.09.2016 DT


Micha:

Warzywa: trochę pietruchy, selera i marchewki z zupy, cukinia
Napoje: kawy z mlekiem, czystek, wody niegazowane
Suple: euthyrox75, magB6
Aktywność: trochę sprzątania, trening B
Inne: rollowanie czwórek, bardzo, ale to bardzo bolało nad kolanami, rollowanie pleców, masaż piłką bicepsa bo dośc mocno spięty i boli. Plus rozciąganie

Koniecznie muszę kupić suple, bo dziś ostatnia tabletka magb6. Do treningu z racji tego, że to opuszczanie ciężko idzie, mam wrażenie, że mogłabym wolniej sporo, ale niestety no - nie potrafię. Sił brak. Więc dodałam już w piwnicy invert rows z ugiętymi nogami, noga całkiem ok sobie poradziła, gorzej mi wstać i usiąść, bo muszę "tąpnąć" mniejsza o to.
No i dodałam z racji tego, że miałam więcej czasu wiosło sztangą, chciałam zobaczyć jak sobie poradzę. Nogi ok.

Może trochę kombinuje, ale jeśli ktoś zerknie, to proszę o radę, czy tak zostać może na stałe.



TRENING B


1.Opuszczanie 4s10p

4*10 (raty)

4*10, 4*10, 4*10, 4*10 (raty)

2. Invert rows z ugiętymi nogami 3s10p

3*10 (raty)

3. Wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia 3s10-12p

15kg*12 L/P, 17kg*10 L/P, 17kg*10L/P, 17kg*10 L/P

13,75kg*12 L/P, 15kg*12 L/P, 16,25kg*10 L/P

4. Wznosy ramion do boku w opadzie tułowia stojąc 3s10-12p

3,75kg*10, 3,75kg*11, 3,75kg*12

3,75kg*12 L/P, 3,75kg*11 L/P, 3,75kg*10 L/P (ciężko było)

5. Ćwiczenia na roratory

Zrobione

Zrobione

6. Wiosłowanie sztangą 3s10-12p

16,5kg*10, 19kg*10, 21,5kg*10

7. Uginanie ramion siedząc na biceps 3s8-12p

5kg*10, 5kg*10, 5kg*10 (z 7,5kg było za ciężko, biceps bolał od ostatniego razu)

7,5kg*8, 7,5kg*8, 7,5kg*8 (masakra, pod koniec to już raczej nie było uginanie

8. Wyciskanie francuskie siedząc 3s8-12p

3,75kg*12 L/P, 3,75kg*12 L/P, 3,75kg*12L/P