
Dzień 92
Nie wiem ile to jeszcze razy będę przepraszał za moją nieobecność tutaj, ale tak po prostu teraz jest, w ciągu tygodnia może być mi ciężko wrzucać wpisy, więc pozostają tylko weekendy, w które i tak mam dość zajęć, więc ciężko nadrobić "stracony" tydzień.
Mogę przysiąc z ręką na sercu, że miska jest cały czas trzymana w ryzach, a do treningów przykładam się z całych sił

Co więcej, dzisiaj wieczorem wyszedłem na swój pierwszy trening(w skrócie) "biegowy". W cudzysłowie jest dlatego, że do biegu, to jeszcze temu czemuś dużo brakuje %-D
Sprzęt odpowiedni zakupiłem, co by bieganie sprawiało maksimum satysfakcji. Nowe buty przebyły swoje pierwsze kilometry i jak na razie sprawdziły się naprawdę super


Co do biegania, to sami widzicie, że nie było tego za dużo, endomondo włączyłem kilka min po rozpoczęciu, więc wyszło trochę ponad te 3km, generalnie trening opierał się na marszobiegu. Tutaj właśnie pojawia się mały problem, bo przydał by mi się jakiś zegarek z dobrym podświetleniem, na którym bez przerwy miałbym podgląd do czasu, żeby wiedzieć, w którym dokładnie momencie przechodzić z marszu do biegu i z biegu do marszu. Dzisiaj robiłem to trochę na czuja, ale wyszło tak, że większość z tego dystansu przebiegłem.
Mam nadzieję, że przy bieganiu zostanę na dłużej, ponieważ mam pewne ciche plany co do niego, ale o tym za kilka miesięcy, o ile dotrwam do tego czasu rzecz jasna


Rozpiska:

Wiem, kolacja świetna



Trening:
10min orbitreka + rozgrzewka
1. Ściąganie do klatki z góry
2. Wyciskanie hantli skos góra
3. Wiosłowanie sztanga
4. Rozpiętki skos góra
5. Przyciąganie wyciąg dolny do brzucha
6. Wyciskanie sztangi ławka płaska
7. Unoszenie hantli na bok siedząc
8. Wyciskanie hantli siedząc
9. Allachy z linka z góry
+ 30min cardio

- Omega3: 4x1kaps.
- Orange Triad: 2x3kaps.
- Magnez i potas: 2x1kaps.
- D3+K2: 1x1kaps.
- Vit C: 2x1kaps.