Hristo Stoichkov
Miejsce urodzenia: Plovdiv
Data urodzenia: 8 lutego 1966
Pozycja: Napastnik
Hristo Stoichkov urodził się w drugim co do wielkości mieście Bułgarii - Plovdiv. Zamiłowanie do piłki przejął chyba po ojcu, który był bramkarzem w miejscowym Spartaku. Kiedy Hristo miał 10 lat zapisał się do innego klubu z jego miasta - Maritza - i pozostał w nim do roku 1984. Jako, że klub ten nie stwarzał mu żadnych perspektyw, przeniósł się do Hebar Harmanli, a rok póĄniej podpisał już kontrakt z potentatem bułgarskiej piłki - CSKA Sofia.
Trafił tam głównie ze względu na ówczesnego trenera klubu, Dimitara Peneva, który słynął z wyszukiwania młodych talentów. Już po pierwszym roku gry w CSKA, Stoichkov wraz z klubem wzbogacili się o mistrzostwo i puchar Bułgarii. Potem, młody piłkarz został zawieszony na rok, gdyż brał udział w bójce podczas jednego z meczów. Jednakże rok póĄniej tj. 1987 powrócił do gry i występował na pozycji defensywnego
pomocnika. Warto zaznaczyć, że był jednym z najważniejszych już graczy w drużynie. Rok ten dla niego był bardzo szczęśliwy, gdyż zdobył mistrzostwo kraju, a także zadebiutował w reprezentacji Bułgarii. Co prawda nie były to najszczęśliwsze występy, gdyż Bułgaria nie zakwalifikowała się do EURO '88, ale Stoichkov stał się jeszcze lepszym piłkarzem. Rok 1988 zakończył się dla CSKA zajęciem drugiego miejsca i zdobyciem pucharu kraju. Rok póĄniej młodemu zawodnikowi powiodło się już znacznie bardziej. Został królem strzelców ligi zdobywając 23 bramki i stał się największą gwiazdą klubu. Wszystko to dzięki trenerowi Dimitarovi Penevovi, który ustawił drużynę na 4-3-3, a Stoichkova przemianował na napastnika. Dzięki temu, ten wspaniale się zgrał z Emilem Konstantinovem i Lubomirem Penevem, tworząc najlepszy atak w kraju. W tym samym roku CSKA uczestniczyła w Pucharze Zdobywców Pucharu, gdzie doszła do półfinału w którym przegrała z... FC Barceloną. Dzięki temu występowi zapadł w pamięć trenerowi Barcy - Johanowi Cruyffowi, który natychmiast chciał go mieć w swoim zespole. Jednak zarząd CSKA powiedział, że pozwoli odejść zawodnikowi dopiero po skończeniu się jego kontraktu. Na koniec roku i tak już pełnego sukcesów Stoichkov tytuł najlepszego strzelca Bułgarii i Europy; strzelił 38 bramek!
W roku 1990 Hristo podpisał pięcioletni kontrakt z FC Barceloną, za sumę rekordową jak na tamte czasu. Pierwszy sezon nie był dla niego zbyt udany, gdyż trwał sześć miesięcy. Pozostałe sześć spędził na siedzeniu na trybunach, gdyż został zdyskwalifikowany na pół roku za napaść na sędziego, który wcześniej pokazał mu czerwoną kartkę. Kiedy już powrócił stał się jednym z liderów drużyny, a dzięki jego umiejętnością Barca sięgnęła po cztery tytuły mistrza Hiszpanii z rzędu (1991 - 1994). W roku 1992 sięgnął także po jedyny (jak na razie) Puchar Mistrzów w historii Barcelony, pokonując Sampdorię Genua. Dzięki swojej grze, wypowiedziom i zachowaniu, Stoichkov szybko stał się ulubieńcem fanów i dziennikarzy.
W latach 1991 - 1993 Stoichkov był także najważniejszym zawodnikiem reprezentacji Bułgarii, która zakwalifikowała się do Mistrzostw Świata pokonując po jakże dramatycznym meczu Francję. Mecz ten odbył się 17 listopada 1993 roku na Parc des Princes w Paryżu. Dzięki temu rozpoczęła się era Bułgarów, era Stoichkova. Sen stał się rzeczywistościa, Bułgarzy z Hristo na czele zagrali na World Cup 1994 w USA. Ówczesna reprezentacja była trenowana przez tego samego człowieka, który wypromował wcześniej gwiazdę Barcelony, czyli Dimitara Peneva. Przeciwnikami w pierwszej fazie byli Argentyńczyce, Nigeryjczycy i Grecy. Z pierwszymi Bułgaria wygrała 2:0, drugimi porażka 0:3, a z trzecimi wygrana 4:0 i dwie bramki Stoichkova. Jedna ósma finału także wygrana - w karnych z Meksykiem (w regulaminowym czasie było 1:1, a bramkę strzelił nie kto inny, tylko Hristo). W ćwierćfinale na łopatki rozłożeni zostali Niemcy 2:1. W półfinale na Bułgarów czekali już Włosi, którzy jak się póĄniej okazało stanowili mur nie do przejścia. Co prawda Hsristo strzelił bramkę, jednak na 1:2 i takim właśnie wynikiem zakończyło się to spotkanie. Ta porażka zaważyła także na psychice zawodników, którzy w walce o trzecie miejsce dali się rozgromić Szwedom 4:0. Na otarcie łez pozostał Stoichkovovi tytuł króla strzelców.
Dzięki wspaniałym występom w Barcelonie i reprezentacji Bułgarii Hristem zainteresował się włoski gigant - Parma. Jednakże nie zagrzał tam długo miejsca, gdyż od początku gry tam, był skłócony z inną wielką gwiazdą - Roberto Baggio. Pod koniec sezonu Bułgr zaczął się rozglądać za inną drużyną. W roku 1996 razem z reprezentacją Bułgarii ponownie zagrał w wielkiej imprezie - EURO '96. Trafił do grupy z Hiszpanią, Francją i Rumunią. Co prawda Bułgarzy nie wyszli z grupy, jednak Hristo strzelił po bramce we wszystkich meczach i został wybrany do składu gwiazd turnieju.
Po tych zawodach Stoichkov nadal był jednym z najlepszych zawodników świata. Wiele klubów chciało go pozyskać, większość odpadła już na starcie, pozostały tylko Newcastle United i... FC Barcelona. Zaważyły chyba sentymenty i to, że w Katalonii był już bogiem, gdyż wybrał właśnie Barcę. Przez dwa lata gry w niej Hristo udowadniał Van Gaalowi, że nadal jest świetnym zawodnikiem, jednak występował już trochę rzadziej, gdyż Holender zaczął podporządkowywać skład pod Ronaldo.
W roku 1998 Bułgaria zagrała na mistrzostwach świata we Francji. Nie była tam już jednak tak mocną drużyną jak kilka la wcześniej - skład się starzał, a zawodnicy byli skłóceni, w tym także Stoichkov (z Balakovem). W pierwszym meczu, z Paragwajem, padł bezbrakowy remis. Hristo starał się jak mógł, jednak Jose Luis Chilavert nie na darmo był wtedy nazywany jednym z najlepszych bramkarzy świata. Drugi mecz (z Nigerią) zakończył się klęską Bałkańskich Lwów 0:1. Jak widać, przez cztery lata Bułgarzy nie nauczyli się wygrywać z młodzieżą nigeryjską. W ostatnim meczu, Bułgarzy w końcu wygrali, ale co to był za styl. Do 90. minuty bezbramkowy remis, a w ostatnich momentach meczu bramkę z karnego strzelił Kostadinov. Nie zmieniło to jednak faktu, że mieszkańcy kraju 'Złotych piasków' musieli jechać do domu. W tym to właśnie roku zakończyła się wspaniała 'Złota era', zwana również 'Erą Stoichkova.'
Rok przed tymi wydarzeniami, czyli w 1997, Hristo opuszcza Barcelonę i Katalonię. W sercach jej fanów na zawsze pozostaje symbolem klubu, piłkarzem doskonałym, bogiem...