SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Gałązki - Domatorki się siłują

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 18462

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Jak chcecie to zrobię. Tylko rozłożę sobie na 10 dni, ok? Bo więcej to nie dam rady Będę codziennie robić 10 i żałować za grzechy. Od dziś wracam na dobre tory, zmierzyłam nawet ilość mleka w owsiance
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Oh jak ja Cię dobrze czekoladowa koleżanko rozumiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 171 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1281
Dziewczyny czy wy cwiczycie jakies cardio ? Jesli tak to ile razy w tyg ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Ja nie robię typowego "cardio". Następnym razem może spytaj w wątku zbiorczym "domatorek", nie w dzienniku.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
ooo gałązka, ja też popłynęłam w weekend więc witaj w klubie, z tym że ja od razu widze i czuję skutki uboczne
cudnie że masz już wolne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Gałązka ja mogę posłużyć bacikiem jak by burpee było mało sylwetka się ładnie kształtuje, nie ma co dla tych paru krówek kroku w tył robić

Nadrobiłam trochę dziennika, wesoło tu ostatnio

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Bacik się należy. Dziś już też widzę skutki, chodzę wzdęta jak balon, boli mnie głowa, a mąż suszy głowę, że obiecywałam być seksi na lato a tu rozwijam się w drugą stronę Dziś się pilnuję i mam zamiar dotrwać do wieczora, już wiele nie zostało.
Wczoraj zrobiłam sobie badanie krwi. TSH łaskawie spadło z 6,4 po zwiększeniu dawki euthyroxu z 25 do 37,5, ale rozumiem, że powinno być jeszcze niższe. Konwersja t4 do t3 to bieda z nędzą. No i anty tg szaleją, co jak wyczytałam w internetach może być przyczyną kłopotów z konwersją. Samopoczucie ostatnio znowu trochę gorsze, co może być również spowodowane dziadowską dietą.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 373 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 9732
Pewnie któraś z dziewczyn (Bziu?) się wypowie w sprawie wyników, ale widać że TSH jest za wysokie, hormony tarczycowe za niskie i faktycznie z konwersją słabo. I tu jest dylemat bo lekarz patrząc na wyniki powie że wszystko jest w normach i jest ok. A wystarczy poczytać samemu trochę informacji by stwierdzić że mimo że wyniki są w "normie" tak naprawdę nie do końca są ok. I komu tu wierzyć...
Ale najważniejsze jak Ty się czujesz. Jak to mądrze mówią ważne żeby leczyć człowieka a nie wyniki
Ja też mam problem z konwersją, niedługo będę robić wyniki i zobaczymy czy coś się zmieniło. Ze zmian to tylko "suplementuję" się orzechami brazylijskimi (selen).

I jeszcze jedna sprawa:
"a mąż suszy głowę, że obiecywałam być seksi na lato"

Patrząc na zdjęcia myślę że nic Ci nie brakuje Natomiast sądząc po wcześniejszych wypowiedziach myślę że Twój luby zamiast marudzić sam wziąłby się za robotę, bo pisałaś że waży mniej od Ciebie Parę miesięcy intensywnych ćwiczeń i będzie "sexi" Mój mąż w czasach młodości ważył ledwo ponad 60 kg (przy wzroście 1,8 m) - no szczypior. Ale wziął się porządnie za ćwiczenia i w parę miesięcy dorzucił kilkanaście kg mięśni. Night pisał że miał podobnie. Także nie gadanie a działanie!
Nie obrażaj się za ten wpis - piszę tak bo czasem wydaje mi się że tylko my kobitki musimy się bardzo starać a druga strona nie dość że się nie stara to jeszcze narzeka i oooo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 300 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 25763
Haha, nie obrażam się, sama się zastanawiałam, czy to napisać, bo myślałam, że może to wywołać takie reakcje. Sama zresztą tak myślę. To było z takim dużym przymrużeniem oka. Mam dość wysokie poczucie własnej wartości i jeśli ktoś jest tłamszony w naszym związku, to raczej nie ja
Ale serio, wczoraj wyglądałam jak wieloryb na brzegu i tak się czułam. I winowajcą wcale chyba nie była czekolada, drożdzówka i kawa ze śmietanką u babci, ale... leki, które wczoraj zaczęłam zażywać, a które zawierają laktozę (i które przyjmowałam w dużo większej dawce niż taki sobie euthyrox, który przecież też ma laktozę). Dziś już powędrowałam do apteki po zamiennik bez laktozy i czekam na odpompowanie.
Dziś rano byłam na kettlach, celulit na takich poćwiczonych nogach znika i psychika lepsza. Jutro trening siłowy po tygodniowej przerwie oraz...wesele, po którym mam silne postanowienie nie popaść w kolejny ciąg wyskoków żywieniowych.

A z tą konwersją...sama nie wiem, co myśleć i czy ten wzór na procenty to w ogóle coś potwierdzonego naukowo czy tylko taki obiekt kultu w kręgach internetowych. Na tej stronie http://www.endokrynologia.net/tarczyca/zależności-pomiędzy-tsh-ft4-ft3 jest w sumie napisane, że to niskie ft3 może być skutkiem adaptacji organizmu i niekoniecznie powinno się dbać o wysokie ft3, bo to złożony mechanizm, a jego nadmiar może prowadzić do problemów z sercem i osteoporozy. Sama nie wiem. A czuję się w sumie nie najgorzej, na pewno nie tak fatalnie, jak opisują kobiety na forach albo choćby dziewczyna z alpacasquare. Niemniej, mój lekarz rodzinny już się ucieszył, że tsh w normie (nie mam co liczyć na podniesienie dawki). Endo 20 lipca. Zobaczymy, co powie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Tak, tez to czytalam. Tyle, ze Twoje ft3 jest okrutnie niskie, a wiec i metabolizm nie dziala prawidlowo. Endo olewaja to i na tsh patrza. A na cytowanej stronie w kwestii chudniecia jak czytam, ze dieta i wiecej ruchu to mnie krew zalewa. Bo moze pan doktor sie wypowie nt instruktorek z duzymi wysilkami, ktore np chca cos zredukowac i sie nagle okazuje , ze tarczyca wysiadla ....na diecie wcale nie 1000kcal, ze konwersja lezy a tsh skacze....no, ale nie, ft3 to przeciez niskie nie od tego. Tak, tsh to jeszcze za wysokie jest jak na Twoj wiek.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja, nie redukcja? Oto jest pytanie

Następny temat

Brak efektów diety i ćwczeń

WHEY premium