ad 1). błonnik to kilkaset różnych związków których wpływ na aktywnosć enzymów trawiennych nie jest zwiazany tylko z jego rozpuszczalnością w wodzie. Zapewne słyszałeś stwierdzenie, iż błonnik może obniżać poziom cholesterolu - dzieje się tak ze względu na to, iż wiąże on cholesterol pokarmowy oraz kwasy żółciowe, a także wpływa na aktywność enzymów trawiennych.
ad 2). nie rozumiem co to ma być za argument, tzn że co on pokazuje? Że nic we współczesnym świecie nie wiemy na temat fizjologii żywienia bo "badania sąróżne"? Przecież cała współczesna wiedza z zakresu dietetyki, medycyny, farmakologii, biologii komórki, opiera się na badaniach naukowych. Gdyby nie one nie umielibnyśmy wyleczyć większosći chorób...
Nie wszystkie badania dają tożsame wyniki, ale po pierwsze to nie jest powód by podważać sens badań naukowych ogółem, a po drugie zawsze istnieje wytłumaczenie dla ewentualnych rozbieżności. Równie dobrze można byłoby Twój dziennik, obserwacje i efekty skwitować stwierdzeniem, że na wszystko są dowody/ doświadczenia przeczące Twoim wnioskom w innych dziennikach.. Czy to Twoim zdaniem powoduje to, że nie powinieneś opierać się na własnych doświadczeniach?
Proponuję nie używać takich relatywistycznych twierdzeń, w sposób wybiórczy, albo - jeśli jużchcesz ich używać, to bądź konsewkentny i stosuj je również względem metod weryfikacji na których sam się opierasz wtedy będzie to sprawidliwe i rzetelne. Najważniejsze jest chyba to, że wbrew temu co sugerujesz nie ma badań, które wskazują, że insulina nie wybija z ketozy a czynii to glukoza niezaleznie od insuliny. A jeśli są to wskaż choć jedno.
ad 3). OK, rozumiem. Pytałam z ciekawości bo wspomniałeś o cieknącym jelicie, a ten problem dotyka raczej osób z immunoagresją. Co mogłoby wskazywac na Hashi np. Skądinąd jak masz problem z inegralnością jelitową to dziwne że jesz
nabiał, który zaiwera biopeptydy opoidowe. Jednym z kluczowych działań w takim wypadku jest eliminacja bialek pszenicy i białek mlecznych.
ad 5). OK, przyjmuję za fakt, że po symptomach umiesz stwierdzić, że jesteś w keto - OK.
Co do nadmiaru fatu i wybijania z ketozy to zagalopowałam się i wyszeł brzydki skrót myślowych. Chodziło o to, że zwiekszanie spożycia tłuszczu w pewnym momencie powoduje hamowanie ketogenezy, a nie że wybija z ketozy jako takiej. Po prostu poziom ciał ketonowych już się nie zwiększa ponad pewne wartości (około 8 mmol/dl). Nawet jeśli spożycie tłuszczu będziemy zwiekszać to coraz mniejsza jego % część będzie zamieniana na ciała ketonowe. Po prostu produkcja ciał ketonowych jest regulowana na zasadzie podobnej jak produkcja testosteronu - przez nadmiar finalnego produktu (ciałą ketonowe to źrodło acetylo-CoA, gdy jego poziom osiaga pułap wysoki, to nadmiar acetylo-CoA ogranicza ketogenezę). No i część ciał ketonowych jest wydalana z oddechem i moczem.
Zmieniony przez - carni w dniu 2016-04-05 21:47:38