tibesStaram się balansować na granicy.
Witam w klubie w takim razie:)
This is the best deal you can get.
Dziewczyny mi pojechały na 3 dni do rodziny, więc będę mógł sobie pozwolić na trochę więcej treningów.
Dieta ok.
Dzisiaj 2 treningi. Z rana interwały na bieżni. Po pracy basen.
Trening biegowy
Interwały. Ostatnio miałem 5x800 m. Dzisiaj dla odmiany 4x1000 m. Za radą Xzaar'a zrobiłem porządniejsze odpoczynki między powtórzeniami. Na początku lekki truchcik, potem marsz, żeby tętna jeszcze niżej spadło. Interwał jak interwał, nic przyjemnego. Ostatnie metry to walka z samym sobą. Głupie myśli... a może być tak dzisiaj tylko 3x1000, bo się jeszcze przetrenuję... no ale udało się zrobić trening do końca. Przebieg treningu:
2km BS
4x1000m/p.500m (tempo 4:41)
1km BS
"Trening pływacki"
Nie no tragedia jest. Musze wykupić parę lekcji, jak chce aby coś z tego było. Nie ma innej opcji, samemu nie ogarnę. Tylko kiedy na to znaleźć czas. Większość czasu żabka, bo to jeszcze mi jakoś wychodzi. Kilka prób kraula. Spróbowałem oddech na dwa i faktycznie jest łatwiej. Mam problem, na którym nie mogę zapanować. Macham tymi rękoma jak szalony, pewnie tych pociągnięć na basen to wychodzi z 3 razy za dużo. Nogami to samowolka i trzepanka na maxa. Wszystko przez strach, że zaraz utonę. A skupienie się aby każdą rzecz dobrze zrobić jest dla mnie niemożliwe. Myślę, żeby dobrze pociągnąć ręką to zapominam, żeby wypuścić powietrze pod wodą. I na odwrót. Definitywnie antytalent pływacki ze mnie
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-01-13 21:32:02
This is the best deal you can get.
1. Odbij się nogami od ściany
2. Weź oddech na prawo i (minimalnie szybciej niż ręka noga - ale to praktycznie ten sam czas tylko noga kopie szybciej niż ciągnie ręka, nie wiem jak to wytłumaczyć inaczej):
- prawa noga x1 kopnięcie
- prawa ręka x1 pociągnięcie
(wyleżenie)
3. Lewa noga x 1 kopnięcie
4. Lewa ręka x1 pociągnięcie
(wyleżenie)
i od początku 2/3/4/2/3/4
Jak Ci łatwiej na samym początku trenuj wszystko na rozpędzie z odbicia od ściany, ile dopłyniesz, resztę rób żabką i z drugiego końca znowu odbicie kraul/żabka byle ciągłość była. Mi jako totalnemu amatorowi Ciągłość dopiero po debiucie w 1/4IM wydała się bardzo sensowna (na starcie nie będziesz miał przerw) niby jasne, ale nie do końca brane pod uwagę
Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-01-14 09:29:54
PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s
Ronin - Wielkie dzięki za wskazówki. Jak próbuję to sobie wyobrazić to dla mnie to niewykonalne, szczególnie to wyleżenie, ja po prostu macham jedna za drugą. Przy następnej okazji popróbuję.
Dzisiaj to pojechałem po bandzie. Dalej dziewczyn nie ma, więc nie marnowałem czasu. Z rana przed pracą poszedłem zrobić biegowy trening progowy. Trochę za późno wstałem i musiałem obciąć trochę czas rozgrzewki i schłodzenia. Łącznie wyszło 9 km. Po pracy od razy pojechałem na siłownie. Najpierw lekko ponad godzinę trening siłowy, potem zajęcia spinningi – ok. 50 min. No i na koniec 4km bieżnia, czyli zakładka mi wyszła. Dorzuciłem te dodatkowe 4km, bo poprzednie biegi wyszły mi dość krótkie, a bilans tygodniowy musi mi się zgadzać.
Trening biegowy
Trening progowy. Chodniki oblodzone, trochę się obawiałem, ale poszło super. Tak jak tydzień temu 5km podzieliłem na 2 odcinki: 3 km + 2 km. Tempo progowe wyliczone mam na 5:06, a wyszło mi średnio lekko za szybko, ale ciężko się wstrzelić idealnie, korzystając z smartfona.
2km BS
3km Progowo (5:04, 5:05, 5:01)
1km BS
2km Progowo (5:07, 5:05)
1km BS
Trening siłowy
Dzisiaj postawiłem na siłę, chciałem zobaczyć mniej więcej na czym stoję. Jednak do takich treningów jestem bardziej stworzony. Małe zakresy, a za to fajne nabicie. Po obwodach jestem wypłukany i płaski. A było tak:
1. WL 5x 20/40/60/80/90/100/110 4x120
2. Wiosło nachwyt 5x 50/70/90/100/110/120
3. Wyciskanie hantli barki 8x 12,5/17,5/22,5/27,5/32,5
4. Podciąganie podchwyt 5x 0/+5/+10/+15
5. Dipsy 5x 0/+10/+20/+30/+40
6. Plank 45s/45s/45s/45s
W WL 120kg tragedii nie ma, zrobiłem jeszcze 5 powtórzenie z pomocą. Wiosło z małym zapasem. Barki na „ósemkach”, bo nie mam większych hantli. Mam tylko 40kg jeszcze, ale to za duży przeskok. Drążek +15kg wymęczone ledwo, ledwo. Dipsy fajnie. Gdybym miał coś lepszego do podwieszania ciężaru to bym jeszcze coś dołożył. Planków nienawidzę, ale trzeba zrobić. Jak widać brzuch mam słabiutki.
Trening kolarski
Ach! Wreszcie rower! Spinning – lubię to! Zgaszone światło, migające kolorowe światła, głośna muza… w życiu sam by nie dał z siebie tyle co na takich zajęciach. Dzisiaj trafiłem na interwały schodkowe. Kondycja w sumie pozwalała na więcej, największy problem to mięśnie nóg. Paliły strasznie. Mam ewidentną przewagę włókien białych nad czerwonymi, nogi zawsze ćwiczyłem w niskich zakresach i teraz wychodzi. Było coś takiego:
Rozgrzewka
1 min mocno/ 1 min lekko
2 min mocno/ 2 min lekko
3 min mocno/ 3 min lekko
1 min mocno/ 1 min lekko
2 min mocno/ 2 min lekko
3 min mocno/ 3 min lekko
1 min mocno/ 1 min lekko
2 min mocno/ 2 min lekko
1 min mocno/ 1 min lekko
2 min mocno/ 2 min lekko
Schłodzenie
Trening biegowy
Zakładka na bieżni. Ustawiłem tempo 6:00 i pobiegłem. Tempo coraz bardziej rosło, byłem już wykończony całym dniem.
Dieta
Dziś aktywności było na tyle dużo, że się nie ograniczałem. Zjadłem tyle, by nie być głodnym. A wyszło tak:
1. Twaróg chudy 250g, mleko 2% 400g, owsiane 100g, 2 banany [szejk]
2. Kura 200g, ryż 100g, warzywa [w pracy]
3. Kura 200g, ryż 100g, warzywa [w pracy]
4. Oshee 750 ml [w czasie treningów]
5. WPC 40g, mleko 2% 400g, jabłko [po treningu]
6. 2x tortilla, żółty ser 165g, warzywa [quasadilla]
7. 750ml lodów KORAL
Total: 4350kcal/ 276g B/ 102g T/ 569g W
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-01-15 15:51:52
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s
osttani posilek najlepszy, zjadło by sie
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!