SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Badassgym dziennik

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 25239

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 197 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 870
A swoją drogą nie moge przebolec tego że ktoś o takich warunkach, gabarytach jak xzaar poszedł w dystanse. Czemu nie zostałeś przy rugby
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Rugby to sposob zycia. W Polsce nie da sie z tego zyc, a gdy gralem, nie dopuszczalem mysli o emigracji. Oczywiscie, moglem zyc bardzo dobrze, bedac rugbysta - jako czlowiek z Gdyni. Trzeba jednak jasno powiedziec - dochody pochodzilyby z dzialalnosci pozasportowej - wowczas srodowisko mialo zdominowane kilka branz - narkobiznes, sexbiznes.. o innych nie chce nawet pisac. Tak bylo. Nie czulem sie na silach, chyba nieskromnie mowiac z perspektywy - bylem na to odrobinke zbyt inteligentny i zbyt miekki. Nie ominelo mnie kilka przygod z prawem, kilka aresztow - ale dlatego, moze wlasnie dlatego - nie widzialem sie w sytuacji kilkuletniej odsiadki. W roli sprzedajacej kolegow k***y tez nie, wiec odpuscilem. To do dzis moi przyjaciele, ale nasze pomysly na zycie nadal sa rozbiezne. Pewnie, ze mozna bylo zrobic uczciwa kariere sportowa za granica, ale na to to ja bylem za cienki, nie bylo we mnie tej iskry bozej jak u najwiekszych graczy na swiecie ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 197 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 870
Dzięki za odpowiedż. Rozumiem. Mieszkałem w Gdyni parę dobrych lat. Również w Gdańsku na Morenie gdzie było w tamtych czasach sporo małolatów skinheadów, Lechistów, z których niektórzy stali się bardzo dobrze znani i w Gdańsku i w Gdyni. W mediach też. Mój kolega ze szkoły grał w Ogniwie. Bardziej mnie jednak zastanowiło czemu taki sport, nie konkretnie srodowisko i kariera. Wiadomo jak jest, każdy zarabia jak umie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Badass najlepszego w 2016, dobrze, że drzew nie wyrywasz - nie ucz się tego!

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 197 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 870
Dzięki. Dzisiaj bieganie na przemian z młotem. Około 40 minut. Czyli bieg i od razu młot a potem przerwa i tak w kółko. Niestety na mrozie siadło gopro i g się nagrało. Musicie uwierzyć na słowo że sie poruszałem a nie leżałem już nawalony w krzakach Dzisiaj zresztą sylwester na trzeźwo, więc jutro kontynuacja ćwiczeń. Mam nadzieję że jak najszybciej odzyskam głód martwociągowy. Życzę wszystkim wszystkiego najlepszego w 2016.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Siły, zdrowia i radości!

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Najlepszego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 197 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 870
Dzisiejszy trening.

Bieganie. Około 40 min, w celu wskoczenia na nieco wyższe obroty. Mroźne powietrze, ładna pogoda więc trochę się poruszałem.
Czuję, że powoli mija kilkudniowy kryzys po ostatnich ciągowych szaleństwach, kolana nadal bolą ale powoli wracają chęci do sztangi, które przez ostatnie 2 dni były zerowe albo i na minus. Jeszcze wczoraj nie byłbym w stanie ruszyć sporo poniżej swoich zwykłych ciężarów. Mini szczyt formy zostawiłem gdzieś na końcówce ciągów częściowych i wiedziałem że będzie chwilowy spadek, odpuściłem po pierwszych sygnałach, że już więcej nie wywalczę a tylko sobie zaszkodzę. Organizm sam to reguluje. Było kilka dni ruchowych takich byleby się nie zasiedzieć, a teraz mam nadzieję że znowu pójdzie forma do góry, dzisiaj delikatnie zamacałem 200 kg z ziemi. Poszło 3 ruchy z odczuwanym zapasem myślę że na 5 ruchów, ale celowo nie walczyłem do oporu, bo jeszcze się regeneruje. Zobaczymy jak będzie jutro, czy będą stałe postępy przez jakiś znowu krótki cykl czy może za wcześnie wracam. Byłbym zadowolony, gdyby udało mi się przez najbliższe dni podciągnąć wyniki do poziomu ostatnich ciągów z bloków, tyle że z ziemi.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 197 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 870
Plany noworoczne.

Chciałbym, żeby 2016 był przede wszystkim rokiem bez kontuzji. Problem z kręgosłupem może mnie w każdej chwili cofnąć do punktu wyjścia z wiosny 2015, czyli frustracji, jednej nogi niesprawnej, kulawych spacerów i lekkich ćwiczeń na górną połowę ciała. Mam nadzieję, że wyeliminowanie długich i bardzo długich aerobów (w stosunku do lat 2013-14) zaowocuje stałym przyrostem siły i wzmocni gorset mięśniowy na tyle, że bóle i ryzyko kontuzji będą mniejsze.

Jeżeli chodzi o trening, w związku z powyższym rdzeniem treningu będą ciągi ze sztangą heks. Wierzę w to ćwiczenie, jako w budujące bardzo dobrze siłę ogólną, mięśnie odpowiedzialne za prawidłową postawę i nie powodujące u mnie dyskomfortu i zastojów tak jak to bywało z ciągami ze zwykłą sztanga i przysiadami. Mimo pewnych dysproporcji w budowie sylwetki, które mogą być skutkiem takiej specjalizacji, dopiero jak konkretnie (czyli o dobre kilkadziesiąt kg na sztandze) wzmocnię grzbiet, pośladki i nogi które są moim bezwzględnym priorytetem, pomyślę o bardziej zrównoważonym treningu uwzględniającym np wyciskania. Do budowania siły ciągów posłużą mi:

1. Różne zakresy powtórzeń i układy serii
2. Różne warianty ćwiczeń, podwyższenia, bloki itd
3. Narzędzia zmieniające obciążenie w różnych fazach ruchu, np gumy, łańcuchy
4. Różne sposoby wykonywania powtórzeń i inne metody, pauzy, negatywne, statyczne, zwolniony ruch itd
5. Trening jak najcześciej się da. Dla mnie to=optymalne postępy

Ponieważ nie da się robić z różnych względów tylko jednego ćwiczenia cały rok, ten rdzeń będzie uzupełniany/przeplatany:

1. Ćwiczeniami, które mają w założeniu trenować całe ciało lub podobny ruch/ mięśnie jak ciąg ale nieco w innym ujęciu i dzięki temu budować fundament pod lepsze wyniki.
a. na świeżym powietrzu: sanki, opona/flipper + co tam jeszcze wymyśle
b. na siłowni: bazą będzie combo - wyciskanie na suwnicy na nogi + wiosłowania na maszynie hammer z podparciem ( w celu dekompresji/odpoczynu k-słupa)...nogi i grzbiet pracują, kręgi podparte, dolny grzbiet odciążony, będzie to mój również mój zestaw awaryjno-naprawczy na wypadek lżejszej kontuzji oraz zestaw podróżny.

2. Ćwiczeniami dającymi mozliwość popracowania tułowiem i rękami, zarówno siłowo i wytrzymałościowo.
a. na świeżym powietrzu/ w garażu: młot, krążenie talerzami n/g, liny, piłki itd. z mocnym naciskiem siłowym na 2 pierwsze, jako dające możliwość progresji ciężaru i budujące obręcz barkową, grzbiet i ramiona
b. na siłowni: w miarę potrzeby odmiany i w razie ewentualnej kontuzji k-słupa uniemozliwiającej mocną pracę tułowia - ćwiczenia na maszynach typu hammer na podstawowe grupy mięśniowe.

3. Intensywniejszymi aerobami.
a. na świeżym powietrzu: biegi sprintopodobne, interwały
b. na siłowni: sprinty na bieżni/ orbitreku / concept2/ skierg.

Będę w 2016 parę razy w Norwegii, która od 8 lat jest moim drugim domem i gdzie w związku że jestem objęty tamtejszą opieką zdrowotną, począwszy od końca stycznia mam zaplanowany cykl wizyt w szpitalu i potem rehabilitację. 5 minut od domu jest siłownia na którą tam zwykle uczęszczam i gdzie mają też moje oczko w głowie czyli trap bar, pomosty, specjalny dywan do małych sanek i w zasadzie wszystko co potrzebne do treningu siłowego i cardio. 200 m od domu znajduje się ogólnodostępny stadion piłkarski z bieżnią oraz korty tenisowe i basen. Także jest w czym wybierać i te mam nadzieję krótkie i rzadkie okresy w roku nie bedą okresami bez treningu.

Z planów sportowych to chyba tyle, życzę Wszystkim jeszcze raz spełnienia marzeń i sukcesów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 197 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 870
Dzisiejszy trening.

Bieganie. Wg założeń, czyli odcinki krótsze ale szybciej. Kilkanaście sztuk.
Ciągi 200 kg x 4


Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DT - Ghorta ghrrromi fat

Następny temat

testy sprzętu sportowego

WHEY premium