ulaulka11.11.2015
Pod względem psychiki nie był to udany bieg, ale pierwsze koty za płoty, będzie tylko lepiej, teraz pozostaje się skupić na treningu, rozciąganiu i rolowaniu.
Nooo Ula, nie możesz mówić, że pod tym względem był to nieudany bieg. To, że miałaś stracha to nic dziwnego zważywszy na Twoje poprzednie doświadczenie. Ale pomimo strachu pobiegłaś i dobiegłaś!!! Ja bym powiedziała, że w szczególności pod względem głowy był to bardzo udany bieg
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html