Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html
Rozgrzewka: około 5 min
Trening właściwy (obwodowy):
przysiady na jednej nodze
P 16 (5 5 6)
L 15 (5 5 5)
podciąganie nachwytem
20.5 (10 6.5 4)
pompki na poręczach
15 (5 5 5)
podciąganie podchwytem
13 (5 4 4)
pompki diamentowe
24 (10 7 7)
wznosy nóg w zwisie
39 (13 13 13)
Czas trwania treningu właściwego: ~23 minuty
Mam wrażenie, że moje ciało po tak śmiesznym moim zdaniem wysiłku dostało większego kopa niż po wielu innych godzinnych i dłuższych treningach o zbliżonej intensywności, a mięśnie po wszystkim miałem napompowane jak nigdy o.0 Dipy to jakaś porażka, nie wiem z czego to wynika, bo po kontuzji mostka już nie ma ani śladu...
No ale tak naprawdę nie to jest najważniejsze w tym poście tylko fakt, że troszkę zmieniam metodę pisania w tym dzienniku ze względu na wakacje, które się zaczynają. Mianowicie chodzi mi o to, że koniec z postami podsumowującymi trening - od dzisiaj trening będzie zwykłym i to nawet średnio koniecznym dodatkiem do mojego wakacyjnego życia, a posty będą podsumowywać ubiegły tydzień (myślę, że co pisanie co niedziele/poniedziałek byłoby w sam raz). Wakacje jak to wakacje, więc będę zwracał uwagę na to ile popływałem, ile rowerem jeździłem itp. itd. No generalnie to podsumowanie będzie dotyczyło wszystkiego co ma jakiś związek z moim rozwijaniem się na tle fizycznym. Może jakieś fotki też nastrzelam co jakiś czas.
Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html
Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html
Mój dziennik :)
http://www.sfd.pl/Olivier_Lafay_dziennik_-t929012.html
ale jeśli od dłuższego czasu robiłes tylko nachwyt, to nic dziwnego że gdy pierwszym razem zrobisz podchwyt to pójdzie gorzej niż nachwytem. Poza tym podchwytem zrobiłeś już jako któreś ćwiczenie(w tym po nachwycie), co równiez miało przełożenie na wynik
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
A w poniedziałek mój kolega się trochę zważył i jak leżał na trawie to uznałem, że muszę go podnieść, bo że tak powiem czas naglił i tak mi coś pier*olnęło w kręgosłupie, że myślałem, że mi dysk wypadł XDDDDD No ale we wtorek już pod koniec dnia przeszło.
Także no mimo że nie ćwiczę tak jak chciałem, to jednak ciągle coś, nawet jak nie pomaganie komuś, czy basen, to spacerami chyba z milion kilometrów zrobiłem...
Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Prośba.. Plan
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44