SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Cichociemny/Dziennik

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 41858

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
A tak swoją drogą: w tegorocznych i zarazem moich ostatnich mistrzostwach szkoły we wspinaczce na trudność, nasz trener i jednocześnie osoba odpowiedzialna za drogi na tych mistrzostwach postanowił w tym roku właśnie dać nam początek drogi oparty na podchwytach :D Miała to byc taka odmiana bo to były jubileuszowe - dziesiąte mistrzostwa szkoły.

Gdy już trzymałem ostatni podchwyt, to ześlizgnąłem się ze stopnia (też podchwyt) i tak poległem ^^ Morał z tego taki, że wspinaczka w trampkach vs wspinaczka w butach wspinaczkowych to absolutna przepaść... A cena butków takich to jakieś 3 karnety na 8 wejść w CW :(

No ale 2 miejsce miałem co by nie patrzec :D I to przed kumplem, który się wspinał w butkach wspinaczkowych ^^

Zmieniony przez - Cichociemny w dniu 2014-12-07 14:29:38

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Dipsy: 4, 4, 4, 4
Podciąganie szerokim nachwytem (nie całe 60 cm odległości od kciuków): 4, 4, 4, 4
Przysiady (najniżej jak mogę): 10, 10, 10, 10
Unosy nóg w leżeniu: 10, 10, 10, 10

Przerwy: starałem się co 30 sekund między seriami i cwiczeniami
Uwagi:
LEDWO! Zauważyłem, że podczas dipsów spore niedotlenienie mięśni, a do tego ból (mocny) w nadgarstku i w tricepsie promieniujący do klatki. Kompletny szok bo myślałem, że 4x4 zrobię z palcem w nosie, a te bóle to nie wiem skąd... Kurcze troszkę się zmartwiłem :/

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Była rozgrzewka?

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Tak, zawsze jest. Zajęła mi w sumie jakieś 10 minut i głównie opierała się na pajacykach (początek), krążeniach, lekkim stretchingu i kilkoma pompkami. Też w sumie pomyślałem, że mogłaby być intensywniejsza, chociaż ciężko w kuchni o to. Może zacznę w tym celu na dwór wychodzić, przebiec się troszkę i dotlenić przy okazji. Dipsy chyba na razie zamienię na pompki i tak do końca grudnia będę trenować, żeby kontuzji nienałapać.

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 128 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 724
Pomachaj rękoma, skrętoskłony. Wyskoki tak na szybko rozgrzanym trzeba być
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 1290 Wiek 26 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 14100
szybka dynamiczna rozgrzewka 5-10 min wicej nie trzeba

Piękno jest w prostocie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Wątpię, żeby to co było wynikało głównie z rozgrzewki (może w jakichś 50% max). Znam ból wynikający z ciulowej rozgrzewki i taki, który z niej nie wynika. Dzisiaj spróbuję zrobic coś takiego:
pompki klasyczne: 10, 10, 10, 10
podciąganie nachwytem (chwyt klasyczny, mniej więcej na szerokości barków): 4, 4, 4, 4
przysiady (tak jak ostatnio - maksymalnie chcę się skupic na technice, a nie ilości powtórzeń): 10, 10, 10, 10
unosy nóg w leżeniu: 10, 10, 10, 10

No i oficjalnie ogłaszam, że w tym miesiącu na moim drążku nie zagości żadna piramidka. Kompletnie ją sobie odpuszczam ze względu na to, że moje przedramiona są naprawdę ok, a cała reszta ciała (głównie górne partie) jest w opłakanym stanie i chcę je pobudzić do życia treningami FBW 3 razy w tygodniu.

Jak widać plan na dzisiaj nie wiele różni się od poprzedniego (zaledwie pompkami zamieniłem dipsy), a wynika to z tego co wyżej, czyli po prostu nie zależy mi teraz na progresji etc. ale na tym, żeby czuć w miarę przyzwoitą siłę i co ważniejsze - nie czuć żadnego bólu przy treningu, bo to dla mnie rzecz niedopuszczalna.

No i tak na marginesie, to nie wiedziałem czy pisać tu o tym, ale no skoro już daję ten wpis to co mi szkodzi... Wspinam się już od ponad dwóch lat i przez cały ten czas mój stosunek do tego sportu się zmieniał, aż wreszcie poczułem, że moje myślenie obrało odpowiedni tor. Mam tu na myśli to, że tak naprawdę to całe moje dramatyczne w pewnym sensie szukanie kasy gdzie popadnie na wspinaczkę nie wynika z jakiejś nie wiadomo jakiej zajawy, ale po prostu lubię to i chcę to robić. Postawiłem sobie cel na 2015 rok - VI.2. Droga o trudności jakiej nigdy nie dałem rady zrobić i nie wiem czy uda mi się w 2015 nie dość, że odbudować starą formę, to jeszcze żeby była lepsza. A jak się nie uda, to trudno. I to nie jest takie myślenie moim zdaniem, że loser, ale po prostu nie robię tego dla wyników, czy osiągów, ale dlatego, że jak już wspomniałem - po prostu to lubię :D

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Wszystko poszło dobrze, a nawet trochę lepiej. Przed zaczęciem bolała mnie głowa trochę, ale nie wiem czy można brać lekarstwa przed treningiem (nie wiem czy to ma jakichś związek), więc stwierdziłem, że najwyżej z bólem głowy będę ćwiczyć. No ale pomyślałem, że może pomoże trochę świeżego powietrza, zatem otworzyłem okna i rzeczywiście - nic nie czułem podczas treningu. Żadnych spalonych:
Pompki klasyczne: 10 10 10 10
Podciąganie nachwytem (chwyt na szerokości barków): 4 4 4 4
Przysiady: 10 10 10 10
Unosy nóg: 10 10 10 10

Powiem tak - ani razu nie było masakrycznie łatwo i ani razu nie było masakrycznie trudno. Chyba najprostsza była pierwsza seria przysiadów, a najtrudniejsza ostatnia podciągania. Czułem mocne zakwasy w tricepsie i pewnie gdyby nie to, że zamieniłem dipsy na pompki, to bym to mocno odczuł, a tak to tylko minimalnie. Poza tym ból w zgięciu w łokciu lewej ręki. Jeśli mam to wziąć na logike, to te wszystkie bóle biorą się z tego, że moje mięśnie tak naprawdę poza pojedynczymi raz na kiedyś wysiłkami, to po prostu nie były używane (no... wiecie co mam na myśli) i teraz troszkę oporny początek jest tego skutkiem.

Jeszcze taka uwaga co do podciągania. Strasznie nie mam siły do tego ćwiczenia i dosłownie każda seria począwszy od pierwszej - idzie z sporym oporem. Kiedyś to szło w miarę dynamicznie, a teraz bywają momenty, że muszę przez chwilę pozostać w zwisie. Ostatnie powtórzenie bardzo ledwo (pewnie kojarzycie sytuacje, w których ręce się trzęsą, merda się nogami i brodę daje maksymalnie wysoko byleby tylko była nad drążkiem).

Następny trening najprawdopodobniej w piątek, aczkolwiek nie mam pewności, bo możliwe, że po powrocie ze szkoły tylko zjem obiad i mnie na dwór wyciągają gdzie pewnie spędzę czas do 20-21. No ale zobaczę, najwyżej zrobię późno trening, bo w sobotę nie mogę (jadę rowerem do wioski koło Torunia do kumpla, a tam raczej nie będę ćwiczyć xD).

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Wzmocnisz mięśnie i będzie dobrze, oby do przodu. :)

Podciąganie to dość specyficzne ćwiczenie. Łatwiej progresować, dorzucając obciążenia, niż powtórzeń. :)

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Też tak sądzę. Ogólnie odnoszę wrażenie, że lepiej robić trudne ćwiczenia z małą ilością powtórzeń niż łatwe i jakieś kosmiczne liczby. W sumie nie wiem czemu tak sądzę, może powinienem troszkę poczytać heh :D

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Prośba.. Plan

Następny temat

Zamiana ćwiczeń na inne - pomoc

WHEY premium