Ula - zdrowo i aktywnie żyć

Życie bez glutenu nie jest w niczym gorsze niż to "z". Od kilku lat nie mam go w diecie kompletnie i nie odczuwam braku.
Przy Hashimoto polecam bezwzględnie go wykluczyć, podobnie jak mleko i jego przetwory

Jeśli lubisz płatki owsiane, to teraz można dostać takie bezglutenowe. Cena wyższa ale raz na czas można sobie pozwolić.

Hetavel - co do owsa to po prostu nie wyobrazałam sobie porannego placka z czegoś innego, a jednak da się z nabiału mam trochę tzw.długodojrzewajacego sera, a facet już ma zakaz dokupowania innych rzeczy chyba, ze sam ma zamiar je zjeść.
O ile dobrze pamiętam to gdzieś tu przeczytałam, ze masło traktujemy jako tłuszcz i jest OK (mam nadzieję!).

11.06.2015
Dzień 18
DNT

spacer 3km (5.4km/h) - w ramach oczekiwania miedzy USG tarczycy a fizjoterapeutą
spacer 12km (5.3km/h) - powrót od fizjo w ramach walki z lenistwem


Leki: Euthyrox50, Tardyferon-Fol
Suplementy: MgB6
Warzywa: 1/2cukinii, 3ogórki gruntowe, 3pomidory
Napoje: woda, kombucha, herbata czarna, herbata czerwona

Parówki sojowe po raz ostatni, tak jak pisałam, wykańczałam zapasy. Jak się okazuje pomijając już soję, maja też gluten.
Odstawiam gluten już teraz (w sensie od jutra ), partner będzie musiał sam powyjadać te kasze które jadłam tylko ja.
No powiem szczerze, ze czytając wiele dzienników byłam zaskoczona jak wiele dziewczyn ma problem z iloscią jedzenia, a teraz spotkało to mnie. Warzywa we wczesniej spozywanej ilości mi się nie mieszczą, a przez spacer wypadł mi jeden posiłek i miałam "gruby" wieczór, bo nadrabiałam. Pewnie niedługo się przyzwyczaję i bedzie głodniej.
Na układaniu michy schodzi mi jeszcze sporo czasu. No i zaczynam sie powoli zastanawiać od jakiego mięsa zacząć próby jedzenia go znów po 10latach

Masło najlepiej używać klarowane, możesz je sklarować samodzielnie - to bardzo proste.
Sery długodojrzewające, twarde (parmezan, pecorino, itp.) mają śladowe ilości laktozy, raz na czas możesz sobie zjeść trochę takiego sera :) nie zaszkodzi

Hej. Widzę po sobie że do większych ilości jedzenia żołądek szybko się przyzwyczaja, ja pierwszy tydzień chodziłam no stop przejedzona a teraz to tylko głód. Wszystko zależy od tego jak się w misce poukłada. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Tez na początku było mi trudno zjeść wszystko, tzn kończyło się jedzeniem mniejszej ilości warzyw niż kiedyś. Teraz już się przyzwyczaiłam. Największym problem dla mnie było białko mimo, że jestem mięsożercą i mięso pod każdą postacią lubię, po prostu nigdy wcześniej go nie jadłam w tylu posiłkach. Jak nie jadłaś długo mięsa, to na pewno nie zaczynaj od mięs, które lubią być podawane średnio wysmażone, czyli np stek wołowy, albo kaczka, która najlepiej smakuje różowa, bo pewnie nie masz ochoty na krwiste, a stek wysmażony na podeszwę może skutecznie odstraszyć. Może pieczona wieprzowina - schab albo polędwica - doprawisz sobie czym lubisz, długo poleży w lodówce. Albo dobre wołowe mielone, które możesz zrobić z warzywami, pomidorami, itd. Jakby ci na początku nie podchodziło, to mięso łatwo "ukryć" w pasztecie z soczewicy, np. pierś/udo kurczaka i wątróbki.

Hetavel

Sery długodojrzewające, twarde (parmezan, pecorino, itp.) mają śladowe ilości laktozy, raz na czas możesz sobie zjeść trochę takiego sera :) nie zaszkodzi

Przekonanie, że mleko i produkty mleczne nasila procesy autoimmunizacyjne nie ma jeszcze w tej chwili silnego wsparcia w badaniach stosowanych, ale jest wspierane przez niektóre badania podstawowe, dosyć przekonujące rozważania teoretyczne i anegdoty. W tej sytuacji przede wszystkim chodzi o negatywny wpływ białek mlecznych.

Eliminacja glutenu jest pierwszym sensownym krokiem w przypadku chorób autoimmunizacyjnych. W dalszej kolejność można spróbować wykluczyć mleko i produkty mleczne. Taki zabieg w wielu przypadkach może przynosić korzyści.

Hetavel, kamilia, annajak, LukaszK - dzięki za zajrzenie i porady, będę kombinować. Decyzja o glutenie podjęta, nabiału nie jem jakos specjalnie dużo, więc zostanę przy serze, a nad mięchem cały czas knuję - będzie mi dziwnie

12.06.2015
Dzień 19
DT

TRENING

10min rowerek

1. Rozpiętki ze sztangielkami na piłce (zamiast na maszynie)
15x5kg, 15x5kg
15x4kg, 15x5kg
15x3kg, 15x4kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
15x5kg, 15x6kg
15x4kg, 15x5kg -zapas
15x4kg, 15x5kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
15x15, 15x15
15x10, 15x15
15x10, 15x15
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
15x4kg, 15x5kg
15x4kg, 15x4kg
15x4kg, 15x5kg
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
15xcc, 15xcc
15xcc, 15xcc
15xcc, 15xcc
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
15x4kg, 15x5kg
15x4kg, 15x4kg
15x4kg, 15x4kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu
15x5, 15x7.5
15x5, 15x5
15x5, 10x5+5x2.5
8. Prostowanie nóg siedząc
15x20, 15x25
15x20, 15x25
15x15, 15x20
9. Uginanie nóg leżąc
15x15, 15x15
15x10, 15x15
15x10, 15x15
10. Przywodziciele na ginekologu
15x25, 15x25
15x20, 15x25
15x20, 15x25
11. Odwodziciele j.w.
15x20, 15x25
15x20, 15x20
15x15, 15x20
12. Wspiecia na palce siedząc (sztangielki)
15x8kg, 15x8kg
15x6kg, 15x7kg
15x5kg, 15x6kg

+30minut marsz na bieżni (6km/h)
********
+10km rower do pracy
rower w pracy porzucony, bo przyszła burza i bałam się wracać

Zastanawiam się czy bardzo niestosownie by było zmienić po tygodniu trening? Zaczęłam od tego, bo chciałam sprawdzić jak się miewa moja noga po kontuzji. Już coś tam ćwiczyłam przez pół roku i ten trening troszkę mi nie leży, nie żebym marudziła, ale chętnie bym spróbowała na przykład nr 1 by Obli


Leki: Euthyrox50, Tardyferon-Fol
Suplementy: MgB6
Warzywa: 1/2 cukinii, kalarepa, cebula, szparagi, ogórek
Napoje: woda, kombucha, pokrzywa, yerba mate, herbata zielona









Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2015-06-13 00:31:12

13.06.2015
Dzień 20
DNT

Aktywności brak, partner odebrał mój rower z pracy i nie musiałam kręcić powrotnie, nie miałam dziś za wiele energii, wiec na dobre wyszło, odpoczynek mi się przydał.

Leki: Euthyrox50, Tardyferon-Fol
Suplementy: MgB6
Warzywa: 1/2cukinii, cebula, pomidory, ogórek, fasolka szparagowa
Napoje: woda, kombucha, yerba mate, herbata zielona, 2xpokrzywa

14.06.2015
Dzień 21
DNT

10km+10km rower do i z pracy

Leki: Euthyrox50, Tardyferon-Fol
Suplementy: MgB6
Warzywa: 1/2cukinii, sałata lodowa, szpinak, ogórki + brokuł, fasolka szparagowa, cebula w mrożonce
Napoje: woda, kombucha, yerba mate, rooibos, herbata zielona

Warzywa na patelnię głównie z warzyw wliczanych - ziemniaki, kukurydza, marchew itd. Ostatnia paczka, nie planuje więcej takich kupować.

I poniedziałkowe pomiary.
Jestem miło zaskoczona, bo coś tam spadło, spodziewałam się raczej bezruchu, bo mimo wszystko jem więcej niż przez pierwsze 2 tygodnie, a tu niespodzianka.