Dnatural zrzucam kabana i ogólnie poprawa zdrowia, nawyków etc.
Cielu w moim przypadku grunt to iść do przodu, choćby małymi kroczkami ale do przodu :)
Doris zostaje, nigdzie się nie wybieram. Co do proporcji - więcej tłuszczu mniej węglowodanów - ?
W dniu wczorajszym
Mój jadłospis wyglądał identycznie jak w dniu poprzednim, przy czym zjadłem jeszcze grejpfruta.
Zaś odnośnie treningu, ćwiczone były barki trzema podstawowymi ćwiczeniami oraz
mięśnie brzucha.
Dzień dzisiejszy środa
Był dniem nietreningowym. Ogromny kaszel, piach w oczach i ogólne trudności w oddychaniu. Czyżbym miał alergię na pyłki brzozy ? oby nie. Oczywiście angina jeszcze nie minęła, gdzie nie gdzie czai się ten biały szajs. Miałem dzisiaj przyjemność zjeść jogurt grecki, ale nie ostał się w moim organizmie zbyt długo - czyli wykasowuje go z menu - reszta dnia, kurczak, trochę makaronu pełnoziarnistego, whey, jogurt naturalny oraz twaróg. No i oczywiście warzywa. Przy takich ilościach białka strasznie chce mi się pić, ale to chyba tak powinno być.
Zapomniałem napisać, że miałem robioną morfologię. Wszystkie parametry w normie, ukierunkowane prawostronnie, czyli raczej czegoś więcej niż mniej w mojej krwi. Lekarz zwrócił głównie uwagę na zwiększoną ilość białych krwinek -prawie max normy-, ale to prawdopodobnie wina tej anginy oraz na to, wg parametrów mam lepką "gęstą" krew. Też prawie max normy, ale nie wiadomo czemu.
Także tak to wygląda.