[SPAM] Podobno najbardziej drętwy w historii ;))))))))

Dziwna sprawa w ogóle bo nie dostalam zadnego pisma. O tym, ze zostało 13 zł dowiedzialam sie przez telefon. Bardzo chamski pan ze mna rozmawial. Obte to bym sie chyba dowiedziala jakąś bardziej oficjalną drogą. Mam wrażenie ze oni coś kręcą, wiedzą,z e nie mogą po tylu latach i straszą. Z jedej strony zapłaciłabym i miałabym z głowy ale z drugiej strony nie chce im ułatwiać

Politechnika straciła przez niego masę studentów. Od wykłada dopiero od mojego rocznika. Wcześniej tak nie było. Jak widziałam jacy d****e wychodzą z tytułem inż.
Z mojego rocznika z 180 osób na pierwszym sem. aktualnie na 8sem jest 35osób... Głównie przez niego, który nie wiadomo jak ocenia, nie ma możliwości komisa itd.

atra może podejdź do banku i postaraj się to wyjaśnić?

Iskra14

Preria jeżeli ma dziennik wydany to od daty wydania dziennika może prowadzić wpisy. A podpisać mu może ten, kto był jego przełożonym z uprawnieniami.

Preria - prowadziłam zajęcia przez pół roku na uczelni, formalnie nie byłam wykladowcem, ale praktycznie miałam z nim wiele wspólnego.

jego przelozony nie mial uprawnien, to byla firma ktora robila kontrakty w portach i tamte budowy sie juz pokonczyly,ludzie sie rozeszli i tyle

Obawiam sie ze dam sie wkopac, ze cos palne co przerwie tok przedawnienia

I czuję się jak przygłup, który nawet politechniki nie może skończyć, a mam o tym wszystkim pojęcie. I muszę iść na prywatną żeby mieć inż. Bo nie mam zamiaru cofać się 2 lata na PP przez jakiegoś idiotę

kaszka - może Pan nie popracuje długo skoro naraża uczelnię na straty, chyba że to znajomy nie do ruszenia. Przenieś się na inną uczelnię zaocznie jak chcesz skończyć. U nas w ogóle najlepiej wyszli Ci co po inżynierce magistra robili zaocznie :)

Iskra, no jest nie do ruszenia. I mówi o tym wprost. Śmiejąc się studentom w twarz. A najbardziej mnie wkurzył jak przepuścił dziewczynę tylko dlatego,że go wybłagała. Ja, niestety, nie umiem się tak poniżyć i błagać o ocenę.

zawsze zaoczni laduja lepiej

Nie zawsze.