19.03.2015 r.
TRENING
Tydzień 4 Trening B - 3x12
1. Martwy ciąg.
T4: 12x65 kg/12x75kg/8x85kg - już ledwo wytrzymywały plecy, nie dobiłam do 12,
T3: 12x60kg/12x80kg/6x90kg - nie robiłam więcej, bo już z każdym kolejnym powtórzeniem technicznie chyba szlo coraz gorzej
T2: 15x45kg/15x55kg/15x65kg i tak chciałam sobie spróbować, bo szło dziś wyjątkowo lekko wrzuciłam nieco więcej i poszło pierwszy raz w życiu 1x100kg wprawdzie założyłam paski ale czułam moc
T1: 15x40,5kg/40x50,5kg/15x60,5kg
2. Goblet squat
T4: 12x26kg/12x28kg/12x30kg - ciężko, umęczyłam się ale można zawalczyć jeszcze o progres
T3: 12x24kg/12x26kg/12x28kg - można jeszcze dokładać
T2: 15x20kg/15x22kg/15x24 kg
T1: 15x10kg/15x10kg/15x10kg -ciężar śmieszny ale nie mam nic sensownego do dźwigania, było więc z talerzem
3. Wypady w bok (od 3 tygodnia zamieniłam na przywodzenie i odwodzenie na maszynie
T4: 20x50kg/12x60kg/12x70kg - już ciężko bardzo w ostatniej serii
T3: 20x45kg/20x55kg/20x65kg
T2: 15x12,5kg/15x15kg/15x17,5 kg - zmniejszyłam obciążenie, bo nie podobało mi się wykonanie w ostatnim wydaniu
T1: 15x10,5kg/15x15,5kg/15x20,5kg - jakoś nie bardzo mi to idzie i kolana bolą
4.
Wyciskanie leżąc
T4: 12x30kg/12x35kg/9x40kg - i znów opadłam z sił
T3: 12x30kg/12x35kg/9x40kg - i wymiękłam
T2: 15x25kg/15x30kg/15x35kg
T1: 15x20,5kg/15x25,5kg/15x30,5kg
5. Ściąganie drążka do klatki – od razu maksymalny możliwy ciężar
T4: 12x36,25kg/12x35,25kg/12x36,25kg - spróbuję zawalczyć o więcej następnym razem
T3: 12x36,25kg/12x35,25kg/12x36,25kg - z dokładaniem może być ciężko
T2: 15x26,25kg/15x36,25/15x36,25 - trochę wahałam się z ciężarem, bo w domu jednak wyciąg inaczej chodzi niż w klubie, dlatego w drugiej serii dorzuciłam jednak
T1: 15x25kg/15x25kg/15x25kg
6. Wznosy bioder z plecami na ziemi (pierwotnie miało być na ławce ale ławki często oblegane, a na podłodze łatwiej znaleźć wolny skrawek)
T4: 12x80kg/12x90kg/12x110kg - starczy dokładania bo mi się w końcu rana po cc przy tym ćwiczeniu rozejdzie
T3: 12x80kg/12x90kg/12x110kg
T2: 15x60kg/15x80kg/15x100kg
T1: 15x30,5kg/15x40,5kg/15x50,5kg- w domu brak konkretnej ławki, więc było z plecami na podłodze
7. Pompki 3xmax
T4: 15/12/10
T3: 13/12/11
T2: 12/12/11
T1:11/10/10
Rozciąganie
PIGUŁY:
2xSiofor 850
1xSiofor 100
+ dodatkowa suplementacja od szefowej
Vitrum Calcium
Vigantoletten 1000x2
Merz Spezial
DIETA:
Dzisiaj w planach miałam mieć 800 kcal, a potem okazało się, że dziś muszę zrobić trening, bo ani jutro ani w sobotę ani w niedzielę nie będę miała możliwości, to już michy nie zmieniałam a na trening poszłam
strączków i krzyżowych nie było, była komosa ryżowa, brzuch po posiłkach nadal pęcznieje, może ciut mniej, choć pewności nie mam