Czy z wieczora czy też z rana nie nadrobisz nigdy SPAMa!

No ja też to przeszłam tylko chyba jeszcze gorzej bo pamiętam jak na Dukanie byłam,to w Święta sama siedziałam w pokoju bo nie chciałam do stołu iść jeść z nimi i siedziałam tak przy choince z jajkami i twarogiem:/ Ehhh aż człowiek ma ochotę się w łeb palnąc jak sobie to przypominam:/

ilomi

Carramba...własnie też to przechodzę...ale dobrze ,ze wy tu jesteście.i piszecie o tym.....bo to znaczy ,ze człek normalny jest ,ze takie rzeczy przeżywa...

Takie wsparcie dużo daje, więc w razie czego pisz, jesteśmy

setterka

No ja też to przeszłam tylko chyba jeszcze gorzej bo pamiętam jak na Dukanie byłam,to w Święta sama siedziałam w pokoju bo nie chciałam do stołu iść jeść z nimi i siedziałam tak przy choince z jajkami i twarogiem:/ Ehhh aż człowiek ma ochotę się w łeb palnąc jak sobie to przypominam:/

To brzmi FATALNIE!

Set- zrobiłam takie placki na grillu, jutro zrobię też i wstawię foty :)

setterka

No ja też to przeszłam tylko chyba jeszcze gorzej bo pamiętam jak na Dukanie byłam,to w Święta sama siedziałam w pokoju bo nie chciałam do stołu iść jeść z nimi i siedziałam tak przy choince z jajkami i twarogiem:/ Ehhh aż człowiek ma ochotę się w łeb palnąc jak sobie to przypominam:/

Łaaaa.... Set, całe szczęście się w porę obudziłaś....

I takie było ale co zrobić jak człowiek głupi był i młody. Z każdej strony szydere słyszał i docinki to za wszelką cenę chciał pokazać innym żeby zamknęli mor**. Złą drogą poszłam,ale bez powodu się to nie stało. Na swoich błędach się tylko można nauczyć... Teraz dostałam za to nauczkę w postaci ponad 15kg na plusie,ale tym razem zrzucę to w sposób jaki należy Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

grunt, to umieć się do błędu przyznać i z pokorą ruszyć dalej

o i super :) ja swoim nieudolnym odchudzaniem też się doprowadziłam do stanu, który można zobaczyć na 1 moim zdjęciu w ladies. Dzięki temu, ze tutaj trafiłam obecnie wyglądam zdecydowanie lepiej i zdecydowanie lepiej się czuję, nie mówiąc już o tym, ile się nauczyłam. A to dopiero początek... :)

No i trzeba iśc do przodu. Było to co było,ale co będzie zależy od nas

setterka

No ja też to przeszłam tylko chyba jeszcze gorzej bo pamiętam jak na Dukanie byłam,to w Święta sama siedziałam w pokoju bo nie chciałam do stołu iść jeść z nimi i siedziałam tak przy choince z jajkami i twarogiem:/ Ehhh aż człowiek ma ochotę się w łeb palnąc jak sobie to przypominam:/

Ach ten Dukan, ale teraz jest przynajmniej z czego się pośmiać :)