MARTA KRYSZTOFIAK - DZIENNIK TRENINGOWY NABÓR 1

Ok zatem tez się zjawie w niedziele do zobaczenia

Do zobaczenia! :* to będzie chwila prawdy :D

Po tym co robisz i po zdjęciach, wnioskuję, że ciężką pracą da się upodobnić do anioła !!:D

Oj będzie to chwila prawdy.Ocena postępów i intensywne pozowanie.Ciasteczko albo mniej ryżu.a może cardio więcej.Kto to Wie.Ale jak Was znam rozwalicie system i mnie oczarujecie.Ja zjem ciasteczko.

Oj Artur juz się bojehehe ciasteczko dla Nas
Dziś i jutro praca;-(
A w niedziele Sandow Śrem...
Wczoraj robilam trening nóg i lydek juz bez cardio...i pozowalam...zjadłam tez troszkę więcej a dziś juz powrót do rygoru dietetycznego i obowiązkowo przed praca godzinka Cardio...wczoraj waga pokazala 55,9 na czczo tak jakby cos ruszylo do przodu delikatnie ale to pewnie bez większego znaczenia...
Z newsów: wczoraj bylam na próbnym makijażu... troszkę to trwalo...ale efekt byl zadawalajacy.. no może jakieś drobne modyfikacje wprowadzimy..podrasujemy jeszcze wszystko ale to juz w momencie kulminacyjnym... dojdą jeszcze włosy biżuteria i calosc zrobi swoje..

..

Zmieniony przez - atram w dniu 2015-01-30 11:58:49

Tak jak Sylwia wspominała wcześniej. Stabilizujemy dietę po niedzielnej wizycie.
Make - up bardzo ładnie ,klasycznie, pasuje do Ciebie. Tak jak piszesz inaczej będzie to wyglądało plus ciemniejsza twarz więc modyfikacje już na gotowo.

Dzis kolejny dzien roboczy..a rano jak zwykle cardio 60 min..nawet dzisiaj wyjątkowo szybko mi zlecialo..
Z niecierpliwością czekam na strój który ma niby być wyslany po weekendzie...oby! Bo się wkur....
Wczoraj doznalam delikatnego zalamania nerwowego gdy okazalo się ze na pytanie kiedy dostane strój padlo inne dosyc niespodziewane pytanie- o inne łączniki do bikini niż te które zamowilam;/ bo tamtych nie ma! Szok! To wybralam inne...ale to zburzylo moja wizje wymarzonego stroju...mial być oryginalny...a cos czuje ze będzie przeciętnie i może odbiegać od moich oczekiwań;(
Wkurzyc się ogólnie można ..czlowiek czeka tyle czasu za strojem a na końcu nie dostaje tego co by chcial...zenujace
Sorki za marudzenie ale musialam to z siebie wyrzucić!

Nie chciałam krakać ale przewidziałam to i nawet ostatnio rozmawiałyśmy. Pozostaje czekać i mam nadzieję że będzie taki jak ma być. Nerwówka to jest ostatnie co Ci teraz potrzeba. Do zobaczenia jutro

Wiem Sylwia...10 głębokich oddechów....
Do jutra

Dziś od rana odwiedziłam Sylwię i Artura na konsultacjach...wbrew wizją ze będzie groźnie ...chwila prawdy itd. było jak zwykle sympatycznie..zreszta jesli trzyma sie wytycznych i daje z siebie wszystko to musi byc dobrze...oględziny formy odbyly się w kobiecym towarzystwie no nie licząc jednego rodzynka
Towarzyszyła mi Ania forumowa Diablica i Anita - Denerys
Anita dopiero zaczyna swoja przygodę z bikini fitness ale jest pełna zapału i uroku a przy odpowiedniej pomocy trenerskiej ( a jest w dobrych rękach) może wiele osiągnąć...z kolei Ani nie widziałam juz dosyc dawno na żywo ( tyle tylko co zdjecia z dziennika treningowego ) ale jak zwykle mega forma...trzyma fason i widać ze ciężko trenuje..co na pewno zaowocuje medalem czego jej życzę
Po powrocie z klubu Sandow pozytywnie nastawiona wybralam się na trening...
Barki+ Klata seria łączona do tego bicek + triceps tez w serii łączonej na koniec brzuch i moje ukochane 60 min z cardio...

Zmieniony przez - atram w dniu 2015-02-01 21:13:31