MARTA KRYSZTOFIAK - DZIENNIK TRENINGOWY NABÓR 1

Giaurnemo

Sylwia K.

Marta już po konsultacjach - pięknie wygląda

Zobaczyć - znaczy uwierzyć

Giaur - aktualna forma jest na fotkach w dzienniku Teraz zmieniają się już tylko szczegóły i spada poziom tk.tłuszczowej.
W pełnej krasie zapraszam do oglądania na scenie i oczywiście do dopingowania!

Zmieniony przez - Sylwia K. w dniu 2015-01-24 23:05:42

Bull

Giaurnemo

Sylwia K.

Marta już po konsultacjach - pięknie wygląda

Zobaczyć - znaczy uwierzyć

zatem zapraszam na nasze stoisko na targach w Gdańsku
będą nasi zawodnicy/zawodniczki a także Marta z siostrą

Stoisko to będzie punkt zborny forumowiczów

no na bank Sylwia!

to a13 i a14 to nasz teren
łączymy dwa w jedno
i będzie to stoisko otwarte, bez przedniej zabudowy
super plan mamy na tą imprezę, dużo atrakcji zaplanowanych

Bomba Nie mogę się doczekać. Jestem baaardzo ciekawa samej imprezy i dodatkowo ekscytuje się startem naszych zawodników Zawody śnią mi się po nocach - oby sny nie były prorocze Marta! hahaha

Zmieniony przez - Sylwia K. w dniu 2015-01-24 23:55:37

Sylwia K.

Giaur - aktualna forma jest na fotkach w dzienniku Teraz zmieniają się już tylko szczegóły i spada poziom tk.tłuszczowej.
W pełnej krasie zapraszam do oglądania na scenie i oczywiście do dopingowania!

Pooglądałem fotki i jestem pod wrażeniem
Chętnie zobaczyłbym live ale i daleko i termin nie pasuje

też będę w Gdańsku, niestety w formie obserwatora już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę cię na live

Sylwia oby wszystko poszlo jak należy ;-0 i żaden glupi sen się nie spelnil ;-p bo juz powoli czuje stresa coraz większego...i ta rosnaca presja coraz więcej osób wie ze startuje i się wypytuje...wiec nie chcialabym dac ciala bo będzie siara i pozostanie mi tylko zmiana tożsamosci i opuszczenie Poznania heh

Dzisiejszy dzień byl troszkę luzniejszy..tzn pospalam w koncu dluzej...a potem jak to zwykle marsz na siłke...pozowanie...trening pleców + łydki i na koniec cardio 60 min...
Wieczorkiem trochę relaksu na termach...
A jutro praca ale pobudka o 6 bo trzeba zrobić cardio...

No to godzinka cardio za mną...nastapil chwilowy przyplyw energii...ale do pracy i tak nie chce mi się iść ;p ;/ no coz ale jak mus to mus...chociaż wolalabym trening...

Najważniejsze że plan wykonany