Dziennik Treningowy Adama czyli Mikrus87 trenuje

12.12.2014

Imieniny miesiąca impreza !!

A tak poważnie
Dzisiaj moje kochane nóżki Nie rozumiem czemu jest to najczęściej pomijana partia mięśni.. Ja coraz bardziej lubię ćwiczyć kopyta, po niczym nie jestem aż tak bardzo stryany

1.Przysiad ze sztangą na barkach
12x53,5
12x63,5
10x73,5
8x83,5
10x73,5
12x63,5
20x53,5

2.Przysiad ze sztanga na ramionach
12x53,5
12x58,5
10x63,5
12x58,5
12x53,5

3.MC na prostych
15x53,5
12x58,5
10x63,5
12x58,5
12x53,5

4.Wspięcia na palce
25x53,5 -> pięty równolegle
25x53,5 -> pięty równolegle
25x53,5 -> pięty na zewnątrz
25x53,5 -> pięty na zewnątrz
25x53,5 -> pięty do wewnątrz
25x53,5 -> pięty do wewnątrz

Ćwiczeń może nie za wiele, ale na koniec byłem tak przetyrany że aż miło. Może to dlatego że trening zrobiłem wcześniej niż normalnie? Z drugiej strony, w stosunku do zeszłego tygodnia dołożyłemm 2,5kg do każdego ćwiczenia, i taki właśnie progres będę chciał przez najbliższe tygodnie utrzymać
Nie mam za wiele miejsca na pakierni na wykroki ( chociaż jak bym się uparł to pewnie by się znalazło ) więc wykroki robię jutro na podwórku Postaram się nagrać filmik.. chciałem żurawia jeszcze zrobić ale musze popracować nad czymś pod nogi bo kolana bolą

Dieta:
Dzisiaj było rybnie i w sumie przez to obciąłem trochę węgli, na rzecz tłuszczyku z rybki. W sumie wyszło tyle co zawsze.

1. Placek owsiany z łyżeczką miodu i rodzynkami
2. Tuńczyk z ryżem i warzywami ( po treningu)


3. Pstrąg łososiowy z makaronem razowym i warzywami ( czyli zwykły pstrąg ino że z barwnikiem )


4. Makrela, pomidor i wafle ryżowe ( Muszę przyznać że makrela pierwsza klasa.. świeżo wędzona od rybaka )


5 Kazeina jogurt natrualny i masło orzechowe ( dopiero będzie ale już napiszę

W sumie total: kcal 1900 B:150 T:75 W:150

Ehsz... patrzę na tą rozpiskę i coś maluśko na te nogi mi się wydaje, mimo że czuje w udach że dzisiaj był trening..






Zmieniony przez - mikrus87 w dniu 2014-12-12 17:03:13

13.12.2014
Ciepło, ale wietrznie, nie podeptałem nic po podwórku tak jak planowałem..
Dzień aerobowy..
Dieta:

1. Placek owsiany
2. Wafle ryżowe i pasta z makreli i jajka
3. Kurczak, makaron i warzywa
4. Proteiny + migdaly
5. Wafle ryżowe i pasta z makreli i jajka
6. Kazeina + migdały

Dzień z lekka do niczego, trochę zabiegany stąd jedzenie bardziej na wynos niż normalne posiłki. Starałem się przede wszystkim nie zjeść byle czego. Udało mi się w końcu w trzecim posiłku wszamać tą kapustę kiszoną. Mmm dawno nie jadłem.. ale... sami wiecie co
Gazy takie że aż miło. Nie wiem też czy nie chodzę po niej z lekka wzdęty, po przy poprzednich posiłkach nie zdarzało mi się to często.. no ale... Smaczne było.. jutro podsumowanie ostatnich kilku tygodni, i zdjęcia suchoklatesa..
A tutaj posiłek nr. 3 i magiczna kapucha

Podsumowanie poszło
Poniżej fotki z podsumowania, i proszę pięknie o przeniesienie mojego dziennika z plaży do dzienników treningowych.
Od teraz zmiana trybu życia ( oczywiście sprzed prodżektu). Nie będzie już tłustego wieprza... startu w zawodach nie planuje, ale przecież nie przeszkadza to w niczym żeby być dobrze zbudowanym zabijaką
A dziś sobie zrobie małego czita, czeka na mnie mały snickers, sernik na wiejskiej wigilii ( ale tylko jeden kawałek) i tort który sam robię... ale nie ma on nic wspólnego ze słodkościami.. potem zarzucę fotke

Dzięki wszystkim za miłe ostatnie tygodnie i liczę na kolejne

bardzo dobry efekt!

Dzięki Dłuuuuga droga jeszcze przede mną do mojej wymarzonej sylwetki... chociaż myślę że z czasem te marzenia będą się zmieniać i człowiek wiecznie będzie chciał więcej, więcej i więcej..
Taka siła napędowa
Czekam na Twoje podsumowanie bo ty tam sporo mięcha wrzuciłeś na siebie

Miał być tort i jest tort!

Tort z makaronu, mięsa mielonego żółtego sera polany beszamelem A co
Tak się na niego napaliłem, ale w sumie nie zjadłem dużo.. chyba wyrzuty sumienia mnie męczyły że to takie " nie fit "

Gratuluje, bardzo dobra przemiana
życzę wymarzonej sylwetki

Zmieniony przez - murlion w dniu 2014-12-14 15:17:50

Super przemiana, gratulacje !

Dzięki U Ciebie też spoko.. szczególnie chyba plecy ruszyły co?

Podsumowująć dzień.. Pochlonąłem dzisiaj:

1. Białko + Płatki ryżowe + rodzynki
2. pieczywo waza + kurczak z sosem pomidorowym
3. Kawałem mojego tortu
4. 4 delicje, 4 ptasie mleczka, 2 małe snickersy -> reset był. nie powininem, ale teraz dalej powinno być łatwiej
5. białko + jogurt naturalny + wiśnie prosto z kompotu

A od jutro powrót do "normalnego jedzenia" choć już nieco bardziej urozmaiconego

Zmieniony przez - mikrus87 w dniu 2014-12-14 20:01:15

mikrus87

Czekam na Twoje podsumowanie bo ty tam sporo mięcha wrzuciłeś na siebie

kolego 13kg na wadze to głównie woda, gliko, tłuszcz, złogi w bebechach. Ilość mięsa którą dołozyłem będzie widoczna na koniec wycinki