SPAM - Gdy mikolaj przypakuje, razem z lejdis pospamuje &-)

Mnie najbardziej irytuje jak moja mama daje moim młodszym siostrom (2,5 i 4,5 roku) słodycze. Czekoladki, lizaczki... Bo to są przecież dzieci. Już nie wspominam, że młodsza ma cukrzycę...

Zmieniony przez - lubiekaszke w dniu 2014-12-05 14:29:25

U nas w przedszkolu chlopcy dostali po autku,malowance na wode oraz kalendarzu adwentowym z czekoladkami Ale moim chrzesniakom np. na jutro kupuję słodycze i nie widzę w tym nic złego, co kraj to obyczaj

Mój jeszcze w przedszkolu, ale pewnie też dostał coś słodkiego i jakąś małą zabawkę.

Malinowa, z umiarem wg mnie jest ok.
Ale kurde moja mama ma całą szafkę w kuchni i jedną półkę w lodówce słodyczy...

U nas dziś wcześnie wrócił bo zupkę zwymiotował,brudząc tym samym swoj leżaczek,pościel,kolegę obok i jego leżaczek Panie panikują że chory jest ,więc go zabraliśmy,na nic miały się tłumaczenia że to flegma mu spływa i dlatego ma odruch wymiotny i że lekarza już zaliczył Ale co tam..

Jaki słodziak

U nas słodycze w domu są, ale bardzo z umiarem,jest więcej jak mąż nie dietuje,teraz tylko tyle ile znajomi czy babcie przyniosą w odwiedziny

No najlepszy byl telefon Pani dyderktor,myśalłam ze zejdę ,miała taki ton jak zaczynała mówić że w sprawie Szymona A on tylko Julka obrzygał,od razu kamień z serca

Sama mam w szufladzie z 5 różnych czekolad ale czekają grzecznie na jakiś czit czy coś

Ja jutro z rodzinnych mikołajek pewnie z 4 torby przyniosę i bedę cierpieć codziennie,pomalutku