Uf, już myślałem że dzisiejszy dzień pójdzie na straty. Nastawiłem się dzis na fajnego PUSH'a a tu klops. szybko do domu trzeba było wracać bo awaria. Nie chciało mi się po wszystkim lecieć do Gdańska na siłke, w garażu -4...
Szybko zabrałem się za przenoszenie mojej kuźni do domu. ogarnąłem pomieszczenie obok kotłowni ( więc jest ciepło całkiem ), po wynosiłem co trzeba i poustawiałem swój sprzęcior Teraz niezależnie od temperatury czy sytuacji zawsze mogę zejść na dół i trening zrobić!
A akurat PUSH od kiedy ćwicz PPL to mój ulubiony trening. Fajnie po nim puchne
Po tym całym noszeniu i bieganiu byłem już nieco zmęczony. Było już też dosyć późno, więc trening zrobiłem w dosyć dużym tempie. Całość zajęła mi 55 minut. Spuchłem jak zwierze
Trening
1. Wyciskanie wąsko (środek klatki )
30x11kg -> rozgrzewka
15x41kg
12x46kg
12x51kg
10x56kg
2.Wyciskanie hantli skos +
12x17,5kg
12x17,5kg
12x20kg
10x22,5kg
3.Przyciąganie sztangi do brody
12x31kg
12x36kg
12x36kg
10x38,5kg
Kurrrr...zamieniłem dzisiaj wyciskanie siedząc na przyciąganie sztangi do brody. Nie miałem za bardzo mocy na wyciskanie po klatce, ale tak to już dawno barków nie zniszczyłem. Przy wyciskaniu jakoś nie czułem tych barków tak jak po przyciąganiu. Petarda.. na pewno wkrótce to ćwiczenie wejdzie to moich podstawowych
4. Unoszenie bokiem hantli
12x7,5kg
12x7,5kg
12x7,5kg
12x7,5kg
Nie dało rady mocniej, barki były skatowane, patrz wyżej. W sumie i tak chyba narazie nie ma sensu się szarpać z większym. Mam lustro i widzę że coś by jeszcze można poprawić przy tym ćwiczeniu.
5.Pompki poręcz
20x
20x
20x
15x
6.Wyciskanie francuskie stojąc
15x27kg
12x29,5kg
12x29,5kg
12x32kg
Podsumowując, trening w dosyć dużym tempie chyba mi służy. A przynajmniej czuje się po nim rewelacyjnie
Dieta:
Dzisiaj było już czyściuchno:
1. Placek owsiany ze śliwkami
2. Cycek z kury + makaron razowy + warzywa + łyżka sosu
3. j.w.
4. j.w.
5. Po treningu bialko UNS
6. Twaróg z mrożonym truskawkami ( zblendowane mroznone truskawki, woda, twaróg - nawet da się zjeść. na szczęście kurier dzwonił,jutro caseinka będzie już w domu )
Razem: B:210 T:40 W:210 kcal: ok.2120
Dzień udał się całkiem nieźle jak na poniedziałek
Zdjęcie szamki z dnia dzisiejszego: