marwy ciąg bez pasa

Marwty ciąg ćwicze od niedawna. Aktualnie podnosze 80 kg na serie(wykonuje je bez pasa bo takowego nie posiadam). Często bo tym ćwiczeniu boli mnie kregosłup-jak myślicie-czy pas mógłby mu zapobiec?

Tylko przy rzeźbie lub gęstości lub w pierwszych miesiącach treningów.

Pozdrawiam Stary Grizzly

Możliwe że złą technike masz lub za duzo podnosisz, ja cwicze martwy ciag od niedawna i nie podnosze na maxa, nie wiem czy to dobrze czy zle ale wole nauczyc sie dobrej techniki, i powoli zwiekszac ciezar, oczywiscie uzywam pasa, bo w koncu kregoslup rzecz b. ważna:)

Pozdro

zla technika.... pas nie jest cudotworca i bledom technicznym nie zapobiegnie... lepiej skoryguj dobrze wlasnie technike... polecam Atlas cwiczen i wyszukiwarke...

Pozdrawiam - Leniwy SiWy
doradca: Trening
******************************
"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."

radziu16... cos mi sie wydaje ze robisz podstawowy błąd w tym cwiczeniu...chociaz moze sie myle moze robisz tzw "koci grzbiet"...??? musisz miec maxymalnie wyprostowany kregoslup...i rob martwy na ugietych nogach.. na wyprostowanych nawet nie prubowalem ale czuje ze bym umarl po 1 powturzeniu :]...i zmniejsz troche ciezar i zadbaj o technike!!!

ok-może rzeczywiście troche krzywiłem plecy:p. W każdym razie bardziej lubie robić bez uginania nóg. Mam jeszcze jedno pytanie-czy jak będe podnosić powiedzmy 130kg na martwy bez pasa to moge sobie zrąbac kregosłup?

radziu16 jak chcesz to mozesz miec kontuzje z 70 kg a nie 130 ale jednak radze Ci robic martwy na ugietych nogach... moim zdaniem bezpieczniejszy na prostych nogach ciezko jest utrzymac prosciutki kregoslup... ale rob to co Ci lepiej wychodzi... i pamietaj bez poprawnej techniki mozesz tylko sie nabawic krzywego..kregoslupa...i nie tylko :]

Ja tylko dodam że kiedy zaczynałem moja przygoda z martwym ciągiem (15 lat) trener na siłowni powiedział kilka słów o pasie, ale nie zwracał u wagi na to czy go mam, skończyło sie u lekarza z półrocznym zwolnieniem lekarski :( dotego lekarz mówił że już nigdy mam nie ćwiczyć na siłowni (ale ćwicze dalej). W profilu przeczytałem że jesteś jeszcze młody i ja na twoim miejscu poczekałbym w ogule z tym ćwiczeniem jeszcze jakiś czas. Pozdrawiam

paqman... myslisz ze to byla tylko wina pasa...??? jak bys robil poprawnie technicznie to by bylo wszystko ok...ale faktycznie jak masz slabe miesnie plecow to podzialaj troszke na laweczce rzymskiej :]

Nie chodzi tylko o pas czy technike, jak sie wezmie 15letniego czy jeszcze mlodszego!! lebka odciagnie od kompa, bo w tej chwili dla wiekszosc dzieci sport to fifa czy nba live, wezmie na silke i od razu zacznie targac ciezary niejednokrotnie przewyzszajace jego wlasna wage to nie dziwne ze pozniej u lekarza laduja. Troche rozumu!!! Ja cwicze ponad 2 lata, nigdy wczesniej nie mialem problemu z kregoslupem ale martwy z obciazeniem robie dopiero od niedawna. Troche rozumu.

Enzo

Enzo w sumie tez prawda jak chlopak nic wiecej nie robi tylko na kompie siedzi 0 ruchu i pujda na silke i targaja wielkie ciezary... to sie kiedys u lekaza wylonduje... :] ale trzeba najpierw sie zapoznac ze swoim cialem... i wtedy robic cos z "normalnym" obciazeniem...

A bo gdyby walenie gru*** wzmacniało także plecy to za martwy by mógł sie brać każdy 15 latek bez przeszkówd :)

No taka mala dygresja :)