orzegówten_novy2-wiem że mnie zaleje, ale modelem nie jestem.
Więcej optymizmu. Jesteś młody aktywny zawodowo i rodzinnie posprawdzaj kiedy cię zalewa i dlaczego czy to kwestia jedzenia czy spraw zdrowotnych. W treningach 5sx5p na początku sprawdź swoje max dla pięciu powt w danym ćwiczeniu. Następnie przez 4 tygodnie ćwicz na poziomie 70-90 proc z tego max i staraj się podnieść tonaż całkowity w danym ćwiczeniu.Przykład -wykonałeś 5p ze 100kg sztangą w przysiadzie i jest to twój max z zachowaniem reżimu technicznego dla danego ćwiczenia. Na następnym treningu powinieneś ćwiczyć obciążeniem między 70-90kg. I jest to obojętnie czy ciężar będzie rósł liniowo czy będzie to zmienne.Może być 70,75,80,85,90 lub 70,85,70,90,70 lub tak 70,90,80,90,70. Najważniejsze by tonaż całkowity w danym ćwiczeniu wzrastał czyli 70x5+75x5+80x5+85x5+90x5=2000kg. Co trening zwiększaj ten tonaż o 5 kg a jak to zrobisz zachowując 5sx5p to jest to obojętne. Przed podejściem do max powinieneś (dla max 100kg w 5 powt) dojść do tonażu 2250 czyli 5sx5p z 90kg (ale nie jest to konieczne jak będziesz startował w swoich zawodach co 4 tygodnie to nie jak co 60-80 tygodni to tak) . Napisałem ci że co trening zwiększaj tonaż o pięć kilo ale nie musisz się tego sztywno trzymać możesz zwiększyć jak się dobrze czujesz rozpiera cię siła byle tylko tonaż albo rósł liniowo albo falował się zmieniał co trening raz w dół raz w górę. Najczęstszy błąd ćwiczącego narwanego który wie lepiej to wchodzi na trening 5sx5p i robi coś takiego 70,75,80,85,90. Stwierdza jest super i dowala 80,80,90,90,90 potem idzie na całość i na trzecim treningu 90,90,90,90,90 potem coraz więcej i więcej . Ok można i tak tylko dla większości brakuje rozpędu organizm łapie zadyszkę a potem jest wieloletnia stagnacja i opowiadanie że trening ciężko atletyczny (nisko objętościowy budujący głównie białe mięśnie - siła ) nie działa i jest do bani. Po prostu nie dokładaj ciężaru jak plan tego nie zakłada , nie bij za każdym razem swojego max Z max poczekaj na swoje zawody co 4-8 tygodni. Zaproś kogoś by ci pokibicował ustal nowy rekord dla 5ciu powt i powtórz procedurę od nowa. Co do biegania to w dni bez siłowni dwa trzy razy w tygodniu wręcz zalecany jest jakikolwiek wysiłek areobowy czy to będzie bieganie,turystyka czy praca na świeżym powietrzu ale realizowana w sposób umiarkowany. Jak masz dużą wydolność to biegaj jak bieganie cię zbyt męczy to szybki chód itp. No i rozciąganie. Po sesji siłowej musisz te 10-15 min się porozciągać bo cię po kilku miesiącach ściągnie i będziesz się czuł jak robocik sztywny.To tyle .
dzięki za konkretną rozpiskę. co do "jakikolwiek wysiłek aerobowy" - wiem że rower to nie strikte aeroby, ale skoro może być turystyka to może i rower obleci? robię 4xtydzień 17-18km dziennie dom-praca-dom, ok 20-25 min w jedną stronę.
co do progresji to bardzo ciekawe podejście, czyli 5kg dokładam gdzie popadnie w 5 powtórzeniach. bardzo ciekawe bo właśnie tak robiłem jak piszesz że waliłem 80,80,90,90,90, chyba zbyt szybko i całkowity tonarz podnosiłem może z 10 kg-15kg i sie dziwiłem czemu mi siła spada
dzięki i pozdro