ojanMyśl o budowaniu mięśni!
Zapomnij o masie!
Dzien dobry
Nie bardzo rozumiem co Pan Janek mia na myli, czy budowanie miesni a
robienie masy to nie to samo? Tzn widze roznice ale miesnie buduje sie przez masowanie?
Dzisiejszy trening po 12togodzinnej zmianie (w tym tygodniu wyjdzie mi w sumie 87 godzin pracy, do tego ok 6-7 godzin jazdy na rowerze i 3 treningi conajmniej 40 minutowe).
Tlok by na silowni taki że musiałem do przysiadu stanąć z nieznajomym kolesiem do spółki, okazuje się że też robi stronglifts - z tego co widze to to popularny trening wśród kolesi 30+
W przysiadzie poszło 97,5kg 5x5 - miałem przysiad robić 60ką i 10 powt żeby tę pachwinę naprawić, ale bramy były zajęte więc trenowałem ciężarem tego kolesia - i szło mi nieźle i lekko.
Potem zamiast klatki robiłem wiosłowanie bo ławki pozajmowane, poszło 65kg 5x5 - tu się robi ciężko bo zaczyna technika kuleć, miałem dociągać sztangę do dołu klatki a dochodzi bardziej do góry brzucha.
WL robiłem tym razem na końcu ale poszło 75kg pierwsze 4 serie robiłem sam po 5 powt, z tym że przerwy ponad 2 minuty a do ostatniej poprosiłem o asekuracje, 3 poszły same, a 4 i 5 z lekką pomocą, gdyby nie zmiana ćwiczeń poszłoby 5x5 - więc na następnym treningu robie 77.5kg 5x5 i myślę że zrobienie jednej serii 5 powt z 80ką jest dla mnie możliwe - cieszy progres. Jeszcze w lutym max co robiłem to 75x3 a za czasów crossfitu 75 chyba nawet nie zawsze dawałem wydusić, fakt że nie ćwiczyliśmy tam klatki sztangą.
Nic tak nie cieszy jak bicie własnych rekordów.
Na koniec poszło podciąganie kolan do brody i kettlebell swing (rosyjskie, bo amerykańskimi sie brzydze, podnoszą to ponad głowę żeby poczuć się lepsi od Rosjan
- jak by mogli to na złość Ruskim by srali wyżej dupy
) - zrobiłem 100 powt 16kg bez odpoczynku - czas to 3 minuty i 9 sekund