Małolata/kebula/ podsumowanie str.37

Pewnie spuchłaś trochę

Saida, pewnie tak...jednak nie udało mi się ponownie zmierzyć, więc wklejam,co jest.
Ale ostatnio zwaliło się na mnie masę problemów i itp, co utrudnia mi treningi no i dietę.
nie udało mi się zrobić w tamtym tygodniu wytrzymki, a dziś miałam taką chandrę, że miałam ochotę rozpłakać się na treningu. po raz pierwszy nie odczuwałam żadnej przyjemności z treningu, nie mogłam się skupić na zapamiętaniu powtórzeń (dlatego nie wrzucam wypiski), nie zrobiłam kardio i brzucha. Po prostu psychicznie nie byłam w stanie. w szatni sobie trochę popłakałam, a później poszłam do sklepu i kupiłam sobie 2 chałwy.... (ale nie powiem, ten czit pomógł mi).
Mam nadzieję, ze to ostatni taki wyskok, bo pojawia się światełko w tunelu, mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu się ogarnę.
dobra, wrzucam miski z soboty i niedzieli oraz wymiary.
a, i ogólnie to ostatnio jestem ciągle głodna i senna. dziś już naprawdę nie potrafiłam nad tym zapanować.

Kebula, ogarniamy się ! Chcę zobaczyć super formę i uśmiechniętą buzię 15 listopada ! :D

Kebuś - co to za użalanie się. Dajesz.

Przynajmniej masz fajny tyłek

Pamiętaj 'nie marudź, że masz pod górkę, jak zmierzasz na szczyt'

Never give up, Keb.

Jesteś zmęczona - odpocznij
Wszystko robisz dla siebie, to nie wyścig o złote majty. Wyluzuj, zjedz coś dobrego, odeśpij i wracaj do gry.

Koniecznie porządnie wypocznij, trzeba trzymac kortyzol w ryzach

Dziewczyny, dzięki za wsparcie. W tamte poniedziałek był 13 dniem w miesiącu to obwinię jeszcze datę
wczoraj zrobiłam sobie obóz na łóżku i tak spędziłam prawie cały dzień.a teraz....



i zasuwamy dalej
ma być ból, pot i łzy, a na koniec żyłki

TRENING
Poszedł wzorcowo. tak się skatowałam, że przez jakiś czas nie wiedziałam, jak mam na imię. wzięłam porcję przedtreningówki, ale jakoś jej nie wyczułam...chociaż...jak tak patrzę na cięzary to mogło trochę dać pary.

Rozruch barków, ćwiczenia korekcyjne do przysiadu,

4 kolejne ćwiczenia połączone w obwód wykonując je bez przerwy z 60sek przerwa po całej superserii
4x 8-10
Brzuch 4 serie w obwodzie bez przerwy po max powtórzeń

Dzien2.
1a. Uginanie ramion na wyciągu dolnym
3szt.x10/3szt.x10/4szt.x8/4szt.8
1b prostowanie ramiona na wyciągu górnym
4szt.x10/4szt.x9/4szt.x8/4szt.x7
2a.uginanie młotkowe
4kgx10/5kgx10/6kgx10/6kgx10
2b. wyciskanie wąskie
25kgx10/25kgx9/25kgx7/25kgx7
3a. Wyciskanie sztangielek siedząc
8kgx9/8kgx9/7kgx9/7kgx9
3b. "dipy" tyłem na ławeczce
Ccx11/ccx12/ccx11/ccx10
4a. Wznosy ramienia bokiem
2kgx8.2kgx8/1.25kgx10/1.25kgx10
4b. wznosy ramion przodem
1.25kgx10/1.25kgx10/1.25kgx8/1.25kgx8

1a.3 sztabki trochę za lekko wchodziły
1b.ok, ale jak widać, siły coraz mniej
2a. się mi odwróciło, zrobiłam jako drugie, no i nie doceniłam ciężaru
2b. ok
3a. ok
3b. ok
4a. ok
4b. ok, jak zaczęłam na tym samym cieżarze robi oba ostatnie ćwiczenia to faktycznie, dało w kość,bo nie było ani sekundy odpoczynku.

+ 30 miin bieżni, "dość żwawym tempem", to chyba nawet powyżej 70% wyszło
+zadany obwód na brzuch, ale tylko 3 razy, bo już na 4 raz nie udało mi się wstać z maty

SUPLE: magnez, omega, pokrzywa, skrzyp,
PŁYNY: Woda, kawa, herbata
DIETA
WARZYWA: marchewka,ogórki,cukinia, cebula, kalafior, kapusta, pomidor
Miska
ta z 19 to wczoraj
I płatki, jaja, kakao
II. płatki, jaja, kakao,
III. ryż, smalec kurczak
IV. ryż, twaróg

dziś:
I płatki, jaja, kakao
II. płatki, jaja, kakao, twaróg
III. kura, smalec, kasza
IV. kura, smalec, kasza
TRENIO
V. kura, smalec, kasza










Zmieniony przez - kebula w dniu 2014-10-15 22:49:56

Zmieniony przez - kebula w dniu 2014-10-15 22:52:53

Prawidłowe podejście bardzo Jak juz odpoczęłaś (chociaż strasznie szybko Ci to poszło ), to czas zasuwać teraz.