PRODŻEKT DZIKA MASA - SzaroUek

Dzień dobry

Troszkę o mnie:
wiek: 18 lat (rocznik 96)
wzrost: 190 cm
waga: 83 kg
pas: 79cm
ramię: 36cm
udo: 61cm
klata: 102,5cm

Trening:

Dzień 1:
1) przysiady 5s
2) wiosłowanie ze sztangą 4s
3) martwy ciąg 5s
4) podciąganie nachwytem 4s
5) allachy 2s
6) rower stacjonarny 15 minut

Dzień 2:
1) wyciskanie na ławce płaskiej 5s
2) wyciskanie sztangi z klatki stojąc 4s
3) wyciskanie hantli na ławce płaskiej 5s
4) pompki 3s
5) rower stacjonarny 15 minut

Dzień 3- wolne

i tak w kółko.

Dieta:
3300 kcal- 54% węgle, 23% białko, 23% tłuszcz

Tylko czyste jedzenie. Max 2 cheat meal'e w miesiącu.

źrodła węgli: ryż, płatki owsiane, rodzynki, wafle ryżowe
źródła białek: tuńczyk, jajka, twaróg półtłusty, pierś kury, schab wieprzowy, WPC
źródła tłuszczy: oliwa, orzeszki ziemne

Suplementacja:
carbo- 70g po treningu
jabłaczan kreatyny- 5 g DNT, 10g DT
bcaa- 10g po treningu
cynk,magnez,wit c


Aktualny stan sylwetki:







Zmieniony przez - SzaroUek w dniu 2014-10-10 13:31:03




Zmieniony przez - SzaroUek w dniu 2014-10-10 13:31:25





Zmieniony przez - SzaroUek w dniu 2014-10-10 13:31:50

jestes wysoi, nie żałowałym żarcie, nawet cheatów ( zwłąszcza potrenigowo przy partiach typu nogi/plecy)

Czity mnie niszczą psychicznie Jak zjem coś niezdrowego to później kilka godzin mam wyrzuty sumienia

Zmieniony przez - SzaroUek w dniu 2014-10-10 21:11:44

Oj to nie ma co ryzykować o psychikę trzeba dbać.

bez przesady, odmawiać sobie będziesz na redu

Nie wiem jak wy, ale ja na masie zero ciśnienia na inny żarcie, nawet nic mi się nie marzy. Co innego pod koniec redu.

zobaczymy jak to będzie... ale raczej bardzo czysto

na Wielkanoc miałem 96cm w pasie- nie chce znowu doprowadzić do takiego stanu

Piątek 10 października 2014
Bardzo przyjemny dzień . Lekcje zacząłem o 8,50 , a skończyłem o 11,30 . Odraz i humor lepszy jak tyle w szkole się siedzi . Dziś bardzo ciężki trening... Najważniejsze, że dałem rade Uprzedzam- moja dieta jest praktycznie codziennie taka sama- monotonna. Mi to nie przeszkadza. Może raz na tydzień jem co innego niż zazwyczaj. Po prostu zmieniam przyprawy itp i wszystko mi smakuje, więc nie widzę powodu zmieniać produktów.

Trening:
Dzień A:
1) przysiady 5s 80kg ( 5x12)
2) wiosłowanie ze sztangą 4s (5x10)
3) martwy ciąg 5s 90kg (5x8)
4) podciąganie nachwytem 4s (5, 3x4)
5) allachy 2s
6) rower stacjonarny 15 minut

Zielony= zwiększam ciężar na następnym treningu.

Suple:
carbo- 75g po treningu
bcaa- 10g po treningu
jabłczan kreatyny- 5g przed treningiem i po 5 po treningu
wit c, magnez, cynk- przed snem

Dieta:

ja ostatnimi czasy jak robie rano trening to potreningowy jest moim cheatem;] robir omleta na slodko i mega wchodzi,dobry smaczny i zdrowy i do tego wchloniety w moment poo treningu polecam!!bede zagladal;)jutro zaloze swój dt pzdr

Dzień B:
1) wyciskanie na ławce płaskiej 5s 70kg
2) wyciskanie sztangi z klatki stojąc 4s 40kg
3) wyciskanie hantli na ławce płaskiej 5s 17kg
4) pompki 3s
5) rower stacjonarny 15 minut

carbo- 75g po treningu
bcaa- 10g po treningu
jabłczan kreatyny- 5g przed treningiem i po 5 po treningu
wit c, magnez, cynk- przed snem







Zmieniony przez - SzaroUek w dniu 2014-10-11 21:41:53

Powodzenia.