[ELITE Ladies] DT Arphiel 2013/2014 str34; str60

Również gratuluję Było mi niezmiernie miło poznać i przebywać w Twoim towarzystwie, jesteś dokładnie taka, jak sobie wyobrażałam, czyli świetna Pozostaję wiernym, już mniej utajonym fanem i wieszczę sukcesy

Gratulacje
Strój cud miód malina :)

No cześć fajnie było znów razem startować oby więcej, bo na te nogi to ja sobie bardzo lubię popatrzeć i popodziwiać na żywo

Ładnie się prezentowałaś. Moim zdaniem sylwetka cały czas do przodu.

Mnie się tylko makijaż nie podoba - ale o gustach się nie dyskutuje.

wreszcie mogę wam pogratulować wyjścia na scenę dobra robota

Kasia ja się teraz emocjonuję Twoim występem
Lejjla zaczerwieniłam się dziękuję!
Miśka, Anchy na kiedy mam kotleta szykować?
Ei, z tymi sukcesami to nie przesadzajmy znam swoje ograniczenia i medale raczej mi nie pisane są ale to nie znaczy, że nie mogę się dobrze bawić będąc na scenie
Ev szkoda, ze nie będzie mnie w Wami w sobotę ale co się odwlecze to nie uciecze
Wojo, Anubis, Nightingal, dziękuję o wiele pewniej się też czuje na scenie.
Dziewczyny mówicie, ze widać, że coś tam ćwiczę? Dopsz, dopsz bo wiecie tak w tajemnicy Wam napiszę, że ja tylko tak piszę, ze ćwiczę i trzymam miskę a na tych filmikach ciężary są ze styropianu pomalowane na czarno i pokryte plastikiem. Formę mam bo piję wodę z parówek z paroma magicznymi dodatkami od Izy Tak to leżę brzuchem do góry i opyerdalam się bo kobiecie nie wypada się pocić i męczyć. No czasami porozciągam się by trochę się wysmuklić.










A teraz bardziej serio, pomiary po odwodnieniu wyglądały tak:
data: 15.05/ 22.05/ 29.05/ 06.06/ 26.06/ 07.07/ 15.07@/ 22.07/ 30.07/ 11.08@/ 01.09/ 08.09/ 15.09/ 21.09
biust: 89cm/ 90cm/ 90cm/ 90cm/ 89cm/ 90cm/ 90cm/ 88cm/ 88cm/ 89cm/ 89cm/ 87cm/ 87cm/ 85cm
pod biustem: 82cm/ 82cm/ 83cm/ 83cm/ 83cm/ 83cm/ 83cm/ 83cm/ 82cm/ 82cm/ 80cm/ 79cm/ 80cm/ 79cm
talia: 69cm/ 69cm/ 69cm/ 69cm/ 69cm/ 69cm/ 69cm/ 69cm/ 68,5cm/ 68cm/ 67,5cm/ 67,5cm/ 67cm/ 65cm
pępek: 73cm/ 73cm/ 73cm/ 72cm/ 72cm/ 72cm/ 73cm/ 72cm/ 72cm/ 72cm/ 71cm/ 70,5cm/ 70,5cm/ 69cm
biodra: 96cm/ 96cm/ 96cm/ 96cm/ 96,5cm/ 96cm/ 95cm/ 95cm/ 95cm/ 94cm/ 94cm/ 93,5cm/ 93,5cm/ 92cm
udo: 55,5cm/ 55,5cm/ 56cm/ 56cm/ 56,5cm/ 56cm/ 55cm/ 55cm/ 55cm/ 54cm/ 54cm/ 53,5cm/ 53cm/ 51cm
łydka: 33cm/ 33,5cm/ 33,5cm/ 33cm/ 33cm/ 33cm/ 33cm/ 32,5cm/ 33cm/ 33cm/ 33cm/ 32,5cm/ 32,5cm/ 32cm
waga: 57kg/ 57kg/ 56,5kg/ 56cm/ 56kg/ 57kg/ 58kg/ 56kg/ 56kg/ 55,5kg/ 55kg/ ? / 54kg/ 52-53kg?

Tak to wyglądało po odwodnieniu o dziwo dużo ma wadze nie straciłam. Szacuję te 52-53 bo w dzień przed pomiarami ważyłam 53kg i może coś jeszcze zeszło z tego ale mniejsza z tym.
Obżarstwo + powrót wody z nawiązką (jestem jakiś tydzień przed @) ale krata w dobrym świetle cały czas jest.


Trening robię ten co robiłam tylko biorę go od początku czyli 4tygodnie zestaw A i 4tygodnie zestaw B. Do tego postaram się by te 3-4razy robić brzuch. Na razie jeszcze nie liczę ale raczej masa będzie Od przyszłego tygodnia ustalę sobie jakiś przyjemny rozkład co bym zbyt głodna nie chodziła.

Suple na razie odstawione, jedynie wiesiołek, tran i kw. foliowy. Jak pamiętam to BCAA w czasie treningu łyknę ale z pamięcią ostatnio kiepsko u mnie


24.09.2014 DT
trening
Dzień1
1a. przysiad 3x 10-12
(22,5kg/ 35kg) 45kg/ 45kg/ 45kg 4+4+4
(22,5kg/ 37,5kg) 50kg/ 50kg x8+4/ 52,5kg x7+5
(22,5kg/ 37,5kg) 50kg/ 50kg/ 50kg
(20kg/ 35kg) 50kg x11/ 50kg x10/ 50kg x7+3

1b goblet 3x 6-8
23kg/ 23kg/ 23kg x6
25kg x7/ 25kg x6/ 25kg x6
24kg/ 24kg/ 24kg x7
23kg/ 23kg x7/ 23kg x6

2. wznosy z opadu
x12/ x10/ x10
x14/ x11
x13/ x10
x13/ x10

3a. wyciakanie sztangi 3x 12-15
25kg/ 25kg/ 25kg x13
27,5kg/ 30kg/ 30kg x8+6
27,5kg/ 27,5kg/ 30kg x11
27,5kg/ 27,5kg x13/ 27,5kg x8+7

3b. rozpiętki 3x 8-10
3s 4kg
5kg/ 5kg/ 5kg
5kg/ 5kg/ 5kg
5kg/ 5kg x8/ 5kg x8

4. przyciaganie wyciagu dolnego 3x 12-15
25kg/ 25kg/ 25kg
25kg/ 25kg/ 25kg
22,5kg/ 22,5kg/ 22,5kg x13
20kg/ 20kg x13/ 20kg x13

5. clam x50 na stronę
cc
raty
cc
raty


1a. Straszny regres ale męczyłam się z tymi 45kg strasznie. Jeden plus, ze schodziłam naprawdę nisko -ustawiłam sobie takiego niskiego boxa i w sumie bardziej box to był niż klasyk.
1b. Kolejny regres. Po zakończeniu ręce aż mi się trzęsły o nogach nie wspomnę.
2. Z rozpędu poszły 3 serie ale ledwo co.
3a. Ręce latały jak chciały więc nie dokładałam.
3b. Jw
4. Jedyne chyba ćwiczenie z którego jestem naprawdę zadowolona.
5. Piekło.

Wrażenia ogólne: Jeden wielki regres. Więcej do powiedzenia nie mam.



Osłabienie mnie dopada, wczoraj po treningu stan podgorączkowy miałam a dzisiaj tadam... opryszczka a już ponad 8 miesięcy jak miałam spokój... no ale lepiej tak niż co 3 miesiące się z nią bujać. Drin wkracza do akcji.

25.09.2014 DNT

Micha czysta, nie pamiętam już co jadłam.
Całe ciało mnie boli ale trochę się porozciągałam i pomobilizowałam.


26.09.2014 DNT

Micha czysta, pamiętam jedynie, że na obiad była wątróbka z cebulą i ziemniakami
Miał być trening ale w zamian potruchtałam dla uspokojenia nerwów i przewietrzenia głowy +/- 30min. Siłowy by nie wyszedł za duży wnerw miałam.
Przemyślenia luźne - mascarpone i ricotta to wymysł szatana W lodówce kusi tak bardzo, że zjadłam całe by mieć to z głowy

27.09.2014 DT

trening
Dzień 2
1. MC Romanian 3 x 6-8
(35kg/ 55kg) 70kg x7/ 70kg x7/ 70kg x6
(35kg/ 55kg) 75kg x7/ 75kg x6/ 75kg x6
(30kg/ 50kg) 72,5kg / 72,5kg x7/ 72,5kg x6
(30kg/ 50kg) 70kg/ 70kg x7/ 70kg x6

1b przeciąganie wyciagu dolnego między nogami 3x 15-20
3s 12,5kg
3s 12,5kg
3s 12,5kg
10kg/ 10kg/ 15kg

2. zołnierski 3x 10-12
22,5kg/ 22,5kg x11/ 22,5kg x11
22,5kg/ 25kg/ 25kg x10
22,5kg/ 22,5kg 9+3/ 25kg x10
20kg/ 22,5kg/ 22,5kg x11

3. mostek biodrowy 3x 20
45kg/ 45kg/ 45kg x10+5
3s 45kg
3s 40kg
30kg/ 40kg/ 40kg

4. sciaganie drązka 3x 12-15
(15kg) 25kg/ 25kg x10+5/ 25kg x8+4
25kg/ 27,5kg x10+3+1/ 27,5kg x7+3+2
25kg/ 25kg/ 27,5kg x11
25kg/ 25kg/ 25kg x13

5. wznosy ramion w opadzie 2x 10-12
2kg
2s 2,75kg
2s 2,5kg
2s 2,5kg


1a. Zastanawiam się jak ja te 75kg targałam. Duży spadek mocy.
1b. Ładnie ruch z bioder szedł.
2. Bareczki spompowanie, ładnie wyglądały po skończonych seriach.
3. Dosyć dynamicznie z tiltem robiłam i bardzo fajnie pośladki pracowały.
4. Na styk ciężar, plecy paliły.
5. Ok, technika nadal do dopracowania bo jak zmęczenie wychodzi to ciągnę kapturów.

Wrażenia ogólne: Znowu regresja ale nie było źle. Zadowolona jestem bo trening dał mi popalić, cała się po nim trzęsłam. Pompa była porządna Technicznie też jest coraz lepiej.

28.09.2014 DNT

trucht ok. 30min w tym ok 30burpee
Lekki bieg w tempie konwersacyjnym. Biegłam po ścieżce rowerowej i na każdym namalowanym na ziemi rowerze robiłam burpee. W pewnym momencie myślałam, ze się zapłaczę bo te były co 10metrów

+ brzuch
+ rozciąganie i rolowanie


Moja ostatnia mania placki dyniowe tutaj w wersji z mascarpone i malinami

przez Ciebie będę musiała jechać 20 km po Ricottę bo u mnie w sklepach nie ma (-: a Ty jeszcze placka dyniowego pokazujesz