Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
odwadnianie d1
miska
suple - o3
BT% 20/80
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-09-15
(nie wiem czy się zapisała)
Standard odwodnieniowy, kołowrotek w głowie, opóźnienia na linii myślę-robię i lekkie opuchniecie na nogach i buzi ale było znacznie lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Miał być trening ale prądu w domu nie mam a wróciłam koło 21 więc wypad na siłkę odpadał.
____________________________________________________________________________
16.09.2014 DT
odwadnianie d2
miska
suple - o3, BCAA
BT% 20/80
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-09-16
trening
Dzień 1
1a przysiad 8x10 30s
(20kg) 35kg
1b. uginanie nóg w leżeniu 8x10 30s
12,5kg
2a. ściąganie drążka górnego 8x10 30s
22,5kg/ 25kg
2b. wyciskanie sztangi klatka 8x10 30s
22,5kg/ 25kg
3a. uginanie sztangi 8x12 30s
8kg
3b. francuski do czoła 8x12 30s
8kg
Wrażenia ogólne: od 4serii przysiadów walczyłam ze sobą by nie zdjąć ciężaru. Trening ciężki i długi. Już bez aero bo bym do pracy się spóźniła.
Wypiski mogą być z opóźnieniem ze względu na brak prądu a przez to neta na kompie - wypiska na telefonie mnie przerosła
Trening zrobiłam z rana póki nie kołowało mi się w głowie. Nogi same się zginają ale bez opuchnięcia jak miałam zazwyczaj. Łyknęłam BCAA przed jako, ze ćwiczyłam zaraz po obudzeniu. Oby dalej tak szło
Iza
Magdaleno jak miło, że zaglądasz upasę się po zawodach teraz to jeszcze jako tako wyglądam
Saida
Agnese, jak napisała Saida ja Ci właśnie dobrze życzę. Dziękuję za życzenia ale są niepotrzebne, moja talia jest o niebo lepsza niż była jak tutaj przyszłam
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Też mnie kiedyś przerosło zrobienie wypiski na telefonie -ale jakby co foty chociaż wrzucaj
odwadnianie d3
miska
suple - o3
BT% 20/80
taka sama jak wczoraj
AnemikERO ledwo co 20min rowerek
Mam takie zakwasy w całym ciele że jprd Do tego dzisiaj bardzo ciężki dzień słabo, mdłości senność, drętwienia dłoni i ust/języka. Oby do końca bo mam ochotę na matiasy i korniszony.
Pamiętam jak kiedyś Iza pytała podczas odwodnienia się czy mam miękkie mięśnie - mam. Napinam, napinam a one nie twardnieją
Mam nadzieję, że jutro będzie jakaś chociaż siła i chęci na trening.
Kasza, Vent relacja z zawodów zapewne jakaś będzie
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-09-17 20:24:13
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
odwadnianie d4
miska
suple - o3, BCAA
BT% 50/50
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-09-18
Wyszło mi 170g białka przy tym rozkładzie ale zmniejszyłam bo to za dużo jak na moje oko, więc rozkład przyjęłam B/T 130/80
trening
Dzień 2
1a. suwnica nogi niżej 6x12 30s
sissy (nidało rady) - > goblet 10kg 6serii
1b. RDL 6x10 30s
(30kg) 55kg x1 -> 50kg x10 -> 45kg 6serii
2a. Wiosło sztanga 6x10 30s
25kg
2b. wyciskanie sztangielek skos góra 45` 6x12 30s
8kg -> 6kg 6serii
3a. uginanie ze supinacją 6 x15 30s
3b. prostowanie ramion na drążku górnym 6x15 30s
3a. wyciskanie sztangielek siedząc - barki 6x15 30s
4kg
3b. wznosy bokiem w opadzie 6x20 30s
1kg x3s + 3s cc
Pomieszałam trochę treningi bo nie uda mi się zrobić 3dnia a że bica i trica już pompowałam pierwszego dnia to tym razem poszły barki. W końcu im tez się coś od życia należy
Wrażenia ogólne: Wstyd dawać taką wypiskę. Miało być sissy zamiast suwnicy ale nie poszło. Nie dałam rady technicznie bo nogi nadal mam bardzo obolałe po przysiadzie. Poszedł goblet nie było łatwo. RDL przy 50kg pobielało mi w oczach więc odczekałam chwilę i zdjęłam 5kg. 50kg ledwo co poszło i znowu biało przed oczami i lekkie kręcenie w głowie. Z 45kg jakoś sobie poradziłam. Wiosło bez szaleństw bo po RDL zmęczenie w prostownikach wyszło. W wyciskaniu też nie poszalałam, z 8kg by poszło ale ręce mi tak latały, ze postanowiłam zdjąć. Barki chyba najlepiej poszły ale tez dały popalić, walka była zwłaszcza w ostatnich seriach (tak tak z cc walczyłam).
Aero brak.
Poza kiepskim treningiem dzisiaj samopoczucie bardzo dobre. Choć mniej wody jak zazwyczaj miałam +10l tak dzisiaj ledwo co dobiłam do 8l.
Mam coraz większą ochotę na matjasa w occie i korniszony. Ślinotok na samą myśl
Iza, jak miło zobaczymy jak się uda to i 200ww przygarnę ale nic na siłę. Fajnie
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-09-19 08:22:30
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
odwadnianie d5
miska
suple - o3
BT130/80
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-09-18
Będzie taka sama jak wczoraj
Wieczorem jak się uda to pokręcę aero. Dzisiaj idę na ślub kolegi więc jak jutro się nie pojawię znaczy, że zaginęłam w akacji
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Shake your ass II with TREC Nutrition!/ lilith
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- ...
- 96