Kettlebells & Crossfit by novyneo

I po sprawdzianie.5 z hali i 4 z biegu.Niestety nie dałbym rady polecieć na 5. W sobotę o niedzielę miałem wybiegi i dzisiaj już poczułem nogi. Ale zaliczone Stąd też decyzja że do końca dnia luz

Chyba jak dotąd najlepsza rzecz jaka mi wpadła w ręce Czytam każdy rozdział po 2-3 razy, tak żeby jak najwięcej zrozumieć.
Tymczasem wczoraj REST DAY. kilka dni pod rząd biegania miałem ostatnio, więc postanowiłem się zregenerować. Dzisiaj w pracy, więc całkiem spokojnie jakiś lekki rozruch. Wczoraj też poszedł ETK-ROP Week 1 Day 1. Wreszcie też udało mi się naprawić rower, więc i tutaj pojawi się większa aktywność

Zmieniony przez - novyneo w dniu 2014-06-11 18:17:25

Gdzie Ty pracujesz, że tak sobie w pracy kettlujesz? Jeśli można wiedzieć.. :)

Dziś zamówiłem coś takiego

http://www.labotiga.pl/crossfit
na hasło CFPOLSKA masz 25% rabatu.

Do tego "Biec albo umrzeć" http://www.labotiga.pl/biec-albo-umrzec?gclid=CLGEyOqi8r4CFQsEwwodkz0AJw

Biblie triathlonu pożyczę od znajomego...po Herbalife Triathlon...teraz jemu się bardziej przyda

http://aros.pl/ksiazka/sprawnosc-sila-witalnosc---jak-crossfit-zmienil-moje-zycie

Będzie taniej :)

Książka raczej biograficzna niż podręcznik CF, ale też chętnie się zapoznam.. W cenie dobrej wódki więc nie ma czego żałować

1zł różnicy, a wysyłka od 13, to też zamówię. Gdzie tam kod rabatowy wpisać??

Zmieniony przez - panteon w dniu 2014-06-11 19:34:56

Ciekawe pozycje. Zapoznam się z nimi z czasem

panteon

Gdzie Ty pracujesz, że tak sobie w pracy kettlujesz? Jeśli można wiedzieć.. :)

System dyżurowy...i trochę miejsca jest żeby się poruszać, więc korzystam. Niestety nie pobiegam tutaj i na rowerze nie pojeżdżę. No ale to już by było za dużo Z tym co mogę tutaj i tak jest ok

Jak masz książkę w koszu to nad DO ZAPŁATY jest miejsce na Kupon rabatowy. I tam wpisujesz

Ostatnie kilka dni dalej pod znakiem biegania. Wszystko zgodnie z planem punkt po punkcie realizowanym. W niedzielę poleciełem swój rekordowy odcinek, 16km W tym udało mi się "przelecieć" 10km w czasie 53:24 Dla niektórych może to i tak długo, ale ja się cieszę. Poza tym chce mi się biegać. I to strasznie. Nie wiem czy dobrze, ale wnioskuję że gdyby było odwrotnie mogłoby to znaczyć że się przetrenowałem.

Dokladnie tak, ma sie chciec. Lepiej byc niedotrenowanym w 40, niz przetrenowanym w 10 %. Jak sie nie chce czasami, i czujesz ze to nie jest zwykle lenistwo chwilowe, tylko po prostu zmeczenie - nie idziesz i nie biegasz, swiat sie nie zawali. Mialem tak tylko raz, w poprzednia sobote, wstalem, i juz czulem ze dzis nie nalezy robic zadnego treningu. Odpoczalem, pojechalem na saune, a na drugi dzien na miekko, z przyjemnoscia przebieglem 26 km. Ma byc przyjemnie, a nie oboz pracy przymusowej - nie placa nam za wyniki ;)

Piękna sprawa mieć taką chęć