Hej. No miska skromna i ssie strasznie, ale na IF to i tak do pierwszego posiłku ciągnie do żarcia. Póki co to ostatnia taka skromna miska na kolejne 2 tygodnie. Ustawiłem bilans na "zero" i sprawdzę jak IF na mnie podziała. Spróbuję trzymać się diety najmocniej jak się da w celu sprawdzenia efektywności
Póki co, wczoraj trening na kółkach rzecz jasna zrealizowałem. Było już późno, bo 20:00-20:30, ale był. Wkur**** się trochę bo mnie typ jakiś zaczepił i mi uwagę zwraca że zadaszenie nad klatką schodową nie wytrzyma
Ale jak zimą śniegu od ch**** na tym leży to musi wytrzymać. Pajac jakiś. Zrobiłem trochę ćwiczeń w tym
Sissy squat x50 reps i
Pistols x20 na nogę. Trochę dipsów, ale tego nie liczę bo na razie jestem na etapie wzmacniania równowagi
Na dzisiaj natomiast mam takie elementy treningu:
Warm-up:
15 min lekkiego biegu
5 rund: 10 Pull-ups, 15 Push-ups, 20 Sit-ups
10 Turkish Get Up DB 15kg
Strength:
2 serie po 5 powt. z ciężarem (max) Dips plus max bez obciążenia
Endurance:
50 Squats
.75 mile Run (3x400m)
50 Push-ups
.75 mile Run (3x400m)
25 Burpees
1.25 mile Run (5x400m)
Miska natomiast będzie wyglądała tak:
Waga lekko w dół, w pasie bez zmian. Muszę bardziej pilnować diety. A żeby nie być gołosłownym, to jak tylko ugotuje mi się pierś to całości szamki wrzuce foto
Zmieniony przez - novyneo w dniu 2013-09-26 06:39:38