Szacuny
471
Napisanych postów
13028
Wiek
33 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
79809
eufo
No ja mikser muszę kupić, bo w ostatnim złamały mi się ząbki we wtyczce :D to go tata tak naprawił (skręcając dwa kable) że przed świętami jak coś miksowałam to korki poszły haha bo coś strzeliło, ja miałam zawał bo ten kabel tak strzelił, że aż iskry poszły :D i od tego czasu nie mam miksera :(
No u mnie mikser i rozdrabniacz to podstawa. Chociaż najważniejszy jest rozdrabniacz... Mój ma na pewno 12 lat a nie wiem czy nie więcej. Nigdy nie były ostrza wymieniane a i tak mieli migdały na pył w kilka sekund
Szacuny
231
Napisanych postów
518
Wiek
31 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
78460
zwariowanym kuchareczkom polecam thermomix. minimum 1,5tysia trzeba wydac ale to pancerne urzadzenie przetrwa nawet 3 wojne swiatowa i mozna w tym robic dosłownie wszystkowszystkowszystko. jak kiedys bede bogata to sobie kupie miałam okazje z tego namietnie korzystac za czasów, kiedy szefowałam w jednej knajpce. bydle potrafi zastapic 2 kucharzy maslo orzechowe zrobi w 2minuty
Szacuny
471
Napisanych postów
13028
Wiek
33 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
79809
kasiakitka
zwariowanym kuchareczkom polecam thermomix. minimum 1,5tysia trzeba wydac ale to pancerne urzadzenie przetrwa nawet 3 wojne swiatowa i mozna w tym robic dosłownie wszystkowszystkowszystko. jak kiedys bede bogata to sobie kupie miałam okazje z tego namietnie korzystac za czasów, kiedy szefowałam w jednej knajpce. bydle potrafi zastapic 2 kucharzy maslo orzechowe zrobi w 2minuty
No dobrze znam te urządzenie. Mojej koleżanki mama namiętnie kupuje thermo wszystkim z rodziny w ramach prezentu ślubnego. Ale fakt - urządzenie najlepsze jakie wymyślono.
Szacuny
0
Napisanych postów
478
Wiek
31 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4309
No ja bym właśnie rozdrabniacz chciała i to bardzo. Mam blender ręczny ale to nie to samo czyt. no właśnie masła orzechowego, albo mielenia czegoś na pył (czy nawet lodu) to już nie przejdzie, tzn. nawet nie ryzykuję... A mikser by mi się przydał do pieczenia, aczkolwiek w sumie.. na tą chwilę i tak ciast nie piekę (trzeba dietki pilnować) :D i jedyne do czego by mi się przydał to do omletów biszkoptowych, chociaż omlety to ja i tak robię blenederem:D
Szacuny
231
Napisanych postów
518
Wiek
31 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
78460
si. 1.5tys to taki uzywany z allegro... nówki chodza po 3-4tys. masakra. ja mam Moulinex'a "robota kuchennego" takiego podstawego i w nim jest duzy pojemnik z wymiennymi ostrzami i to niezle cisnie np orzeszki, ale trzeba ich tam z kilogram wsypac -.- i jest tez taki blender fajny do szejkow itp. a poza tym mam blender reczny i on sie najlepiej sprawdza akurat w roznych kremach czy puree np z kalafiora. kiedys mialam do niego taka doczepke "pudelko" w ktore wsypywalo sie wlasnie np orzeszki lub natke (mega pesto :D) i to suuuper mielilo. takie w rtv/agd mozna kupic np za 150zl bardzo dobrej jakosci :)
Szacuny
0
Napisanych postów
478
Wiek
31 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4309
A to widziałam i stwierdziłam, że jak będę na swoim to sobie właśnie kupię takie urządzenie, z wymiennymi częściami - rodrabniacz, blender, trzepaczka :D