markotki zmagania ze słabościami

27-05-2014 dzień 77 DT

19-05-2014 dzień 69 DT

tydzień 3 dzień 1
10minut orbitreka
1.wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
12x8kg 12x8kg 12x8kg nastepnym razem muszę spróbowac z 10 , tym razem byly zajęte
15x8kg 15x8kg 15x8kg cięzko
15x8kg 15x8kg 15x8kg
2. ściąganie drążka górnego do klatki
12x27kg 12x29kg 12x29kg
15x25kg 15x26kg 15x27kg
15x27kg 15x27kg 15x27kg
3. wznosy ramion bokiem siedząc ze sztangielkami (barki)
12x4kg 12x4kg 12x4kg
15x4kg 15x4kg 15x4kg
15x4kg 15x4kg 15x4kg
4. wypychanie suwnicy
12x40kg 12x45kg 12x50kg
15x40kg 15x45kg 15x45kg
20x20kg 20x30kg 20x40kg
5. uginanie nog w leżeniu
12x30 12x30kg tu musiałam wyjśc z siłowni po powrocie dokończyłam 12x30kg 12x30
15x30 15x30kg 15x30kg cięzko
15x30 15x30kg 15x30kg - tu już umierałam
6. uginanie ramion ze sztangielkami
12x6 12x6 12x6 po korekcie techniki
15x8 15x8 13x8
15x8 15x8 12x8
7. prostowanie ramion na wyciągu
12x20 12x20 12x20
15x20 14x20 12x20
20x22 14x22 15x20
10.wznosy nóg w zwisie
12x 12x 12x
15x 15x 13x
15x 15x 15x
11.allahy
12x40 12x40 12x40
20x50kg 20x50kg 20x50kg
15x40kg 15x40kg 15x40kg


25 minut orbitreka pod gorke ,musiałam juz kończyc bo zamykali siłownię

miska:
warzywa: pomidory,cukinia, szparagi

28-05-2014 dzień 78 DNT

Dziś zapodałam sobie:

4 serie
100x skakanka
50x pajacyk
20x przysiad ( w ostatnich 2 seriach 50x)
20x spięcia brzucha na piłce
10x burpee crossfitowe
10x mountain climber
10x pompka ( tu na ogol wychodzilo 5 meskich 5 damskich)

20 minut rowerka w szybkim tempie

miska

29-05-2014 dzień 79 DT

No i pomiary:

wzrost w biuscie to efekt zblizającej sie @, brzuch wzdęty juz na prawdę nie wiem po czym, chyba na samą myśl o fasolce


Staram się trzymać czysto a tu nic, mam już dość, zero zmian jakichkolwiek, co za cholerny organizm oporny na wszelkie tortury :(

Może któraś z modek by się mną zaopiekowała i znalazła sposób, żeby pobudzić organizm do zmian? Wiem, że jestem cięzki przypadek, stara gruba i z chorym kręgosłupem ale i satysfakcja wtedy lepsza. A czuję, że jeśli mam kata nad sobą to się bardziej sprężam bo na razie to właściwie piszę dla siebie ten dziennik :(

Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-05-29 10:42:28

To twoje ostatnie 2,5 tygodnia...

Miska czysta , niepisana ale jak zwykle w niedziele przekroczone tłuszcze i węgle z powodu owoców :(

Miska czysta- udało sie uniknac ciasta, tylko kawalek czekolady z polewy uszczknelam, ale wpadlo na pewno za duzo owocow no i łyk szampana za zdrowie

miska taka kiszkowata jesli chodzi o godziny posiłkow no i sklad, dobil ten swiezo pieczony chleb

Miska nieliczona bo goscinna ale czysta ale chyba tluszcze przekroczone:


Mam wrażenie, że nie jesteś w stanie trzymać czystej miski i rozkładu nawet przez tydzień, więc nie ma się co dziwić, że efektów nie ma

Arphiel podała ci rozkład, więc się go trzymaj. Nikt nie jest w stanie pilnowac cię i kontrolowac wirtualnie, poza tym robisz to dla siebie, nie dla modek
Co do treningu, dobrze jest skontrolowac technike, zawsze możesz wrzucić filmy do dziennika. Ten plank ponad minute to troche podejrzany jest

Viki niedziela nigdy nie jest pisana, nie jem u siebie, ciezko mi jest okreslic ilosci moge sie tylko domyslac, jem czysto zamiast 4 posilkow, sa 3 z owocami, nie jem salatek z majonezem - muszę to kiedys spisac bo az sama jestem ciekawa jak to faktycznie wychodzi.

W pozostałe dni trzymam sie wytycznych. Kiszkowata miska byla kiedy bylam na zakupach- wiem ze niepotrzebnie sie tlumacze bo i tak specjalnie nie ma to dla nikogo znaczenia.

Ciężko mi jest przetrwać tą niedziele, bo na stole są ciasta, lody owoce rożnorakie wiec wybieram mniejsze zło choć widać i to za mało niestety.

Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-05-29 12:00:34

Nie chodzi o to, żebys sie tłumaczyła, ale zeby ci uświadomić, że brak efektów może byc wynikiem braku konsekwencji w misce. Więc zamiast narzekać, skup się na diecie. Kawa i owoce to napewno nie jest pełnowartościowy, zbilansowany posiłek
Zresztą problem jedzenia u kogoś też można rozwiązać i zabrać swoje jedzenie, ja tak na początku robiłam.
Co do owoców, to na redukcji dobrze nie przekraczać 25g fruktozy dziennie.

Zgadza się Viki :)
No musze cos z ta niedzielą zrobic jesli to ona ma byc wszystkiemu winna :) Ciekawe jak wplynie na mnie weekend w Opolu :D

29-05-2014 cd

21-05-2014 dzień 71 DT

Dzięki Viki za doprowadzanie do pionu. Zdawało mi się, że jak trzymam się czysto 6 dni w tygodniu a w 7 pozwalam sobie na więcej to nie będzie to miało wielkiego wpływu ale widać tak nie jest.


tydzień 3 dzień 2.
orbi 10 min
1.wyciskanie sztangi leząc na ławce poziomej - było na maszynie na razie nie mam odwagi łapać się za sztangę
12x25kg 12x25kg 12x25kg
15x25 15x25 15x25kg cięzko
15x20 15x25 15x25 - strasznie duzo tych powtórzeń jest ciężko
2. przyciąganie drażka dolnego do mostka
12x25 12x25 12x25
15x20 15x25 15x25
15x15 15x15 15x20
3. wyciskanie sztangielek siedząc typu arnoldki
12x8 12x8 12x8
15x8 12x8 12x6 czy nie powinnam tu robić na 6kg a w ostatniej serii na 8?
15x8 12x8 12x6
4. prostowanie nog siedzac
12x40 12x40 12x40kg
15x40 15x40 15x40kg
15x40 15x40 15x40kg
5. wznosy tułowia z opadu
bez obciażenia 15x 15x 15x
bez obciażenia 15x 15x 15x
bez obciażenia 15x 15x 15x
6. uginanie młotkowe
12x6 12x6 12x6
15x6kg 15x6kg 12x6kg
6x8+9x6kg 15x6kg 12x6kg
7. francuskie uginanie jednorącz siedząc
12x4 12x4 12x4
15x4 15x4 15x4tu w ostatniej spróbuję dołożyć choć może być problem
15x4 15x4 15x4
8. wznosy nog w zwisie
x12 x12 x12
x12 x12 x11
x12 x12 x10
9. skosne brzuchy na piłce
3x15 plank bokiem z unoszeniem bioder
3x20x
3x20x

45minut na biezni, w tym 40 min wchodzenia na max gorke

miska:
warzywa: cukinia, sałata, pomidory

Polecam przeczytać ten artykuł
http://potreningu.pl/kobieta/artykuly/1725/czy-cheat-meal-lub-cheat-day-w-trakcie-trwania-redukcji-moze-mi-zaszkodzic 

wiem wiem juz czytałam :D dobił mnie tuż po Tobie :D