Małolata/al0 - miesiąc 1 str. 5

Sympatycznie to zaczyna wyglądać

Co mi się podoba to fakt, że zaczynasz się prostować.

Bardzo ładnie.
Nie jak burza ale z klasą
Zmiany widoczne zwłaszcza w pośladkach i udach. No i tłuszcz z pleców schodzi

Podoba mi się

ta wysypka jest sucha? jezeli tak to egzema

Saida, Martucca, uff... to jestem spokojna . W takim razie cieszę się .

Obliques, tak, wysypka jest sucha. Skóra jest tak mocno czerwona dlatego, że ją potraktowałam kremem hipoalergicznym, który ją "przepalił". Ale wróciłam do smarowania olejem kokosowym i jest trochę bledsza. Na początku to były takie małe krostki, a teraz mam wielkie place ...
Jeśli to egzema, to czym to smarować? "Mediderm" - krem hipoalergiczny, polecany właśnie w przypadku egzemy - mi zaszkodził...


DZIEŃ 53

TRENING:
Dzień 3 - trening #8

rozgrzewka

1. pompki 4x max
28/17/12/10
28/16/11/8
Mały progres, ale jest.
2. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki szeroko 3x 8-12
27.5x8/27.5x6/27.5x6
25x8/27.5x8/27.5x6
Ok.
3. wznosy bokiem ramion stojąc 3x 6-8
3kgx8/4kgx7/4kgx6
3kgx8/x8/4kgx6
Ciężko...
4. prostowanie ramion na wyciągu 2x 6-8
15x8/15x6
12.5x8/15x6
Ok, była walka.
5. uginanie ramion na wyciągu 2x 6-8
12.5x8/12.5x7
12.5x8/12.5x6
J/w.


+Trening ‘core’
Po 3 obwody:

1. Turlanie piłki pod siebie (jackknife) x15
Wzorowałam się na filmiku Sroki . Aż takiej gracji to nie miałam, ale w każdym razie to ogarniam.
2. Plank opierając łokcie na piłce max
Czasów nawet nie podaję, bo wiem, że robię to źle. Nagrałam filmik, ale mam słabiutkiego neta, więc dopiero w weekend uda mi się go wrzucić. W teorii wiem, że proste plecy, że tilt, ale w praktyce średnio mi wychodzi.
3. ‘Mountain climber’ na piłce x15 na nogę
Z początku szło na raty, ale później jednym ciągiem.
4. Prostowanie tułowia na piłce x15
I tu... nie byłam w stanie zrobić tego ani razu . Piłka mi uciekała, no strasznie było. W końcu oparłam się nogami o ścianę i poszło, ale będę dążyć do tego, żeby obyć się bez ściany.


Trochę cyrk był . W zasadzie pierwszy raz ćwiczyłam z piłką i robienie brzucha zajęło mi tyle, co cały trening zasadniczy. Się okazało jakie słabe mam te mięśnie... Ale będzie coraz lepiej!

15min rower stacjonarny, 10min orbitrek
Orbi - podobnie, o kilkadziesiąt metrów lepiej; dystans z rowerka pobity dość znacznie.


DIETA (B120/W150/T50):
+suplementy: tran
+płyny: woda, czarna kawa, herbata owcowa x 2
+warzywa: cukinia, pomidory, szparagi, papryka, cebula




Zmieniony przez - al0 w dniu 2014-05-07 23:12:43

smarowanie to tylko doraźne jest i nie zniknie od tego, egzema to rodzaj manifestacji sie alergii tylko najprawdopodobniej nigdy nie odkryjesz co cie uczula, bo może tak wiele rzeczy i to w dodatku krzyżowo, najczęściej zwiększa się to w konkretnych porach roku, a latem dzięki słońcu poprawia. Jedyne co możesz to szukać przyczyny alergii, poprawiać jakość jedzenia, nie płukać w płynach do prania ubrań, płukać dwa razy swoje ciuchy itd.. no to co sie robi normalnie przy uczuleniu
Znam od koleżanki traktowanie tego, ale jeżeli chodzi o wyleczenie, no tak, ona wyszła po 35latach, dzięki psychoterapii ironicznie, nie, bo całe zycie próbowała wielu terapii naturalnych, a jako dziecko była królikiem doświadczalnym koncernów farmaceutycznych, a z czasem było tylko gorzej, w każdym razie sie nie mocz w wodzie z tymi zmianami, tylko krótki prysznic.

Obli, a możliwe, że to jakieś pyłki czy coś w tym stylu? Nic nowego ostatnio nie jadłam... Parę lat temu miałam robione badania na produkty, które mnie uczulają, gdzieś czytałam, że nie są one zbyt wiarygodne, ale poszukam tych wyników.
Czyli odstawiam płyny do płukania. Korzystam wyłącznie z prysznica, nawet nie pamiętam kiedy ostatnio brałam kąpiel.
Kurczę, że też Ty przez internet, po obejrzeniu jednego zdjęcia, możesz powiedzieć więcej niż lekarze ...

DZIEŃ 54

DNT, koszykówka i wyciskanie - dzień sportu na uczelni.

Siem muszę pochwalić, że moja drużyna wygrała w turnieju koszykówki, a ja w zawodach w wyciskaniu . 45kg podniosłam, ale poszło mi to trochę gorzej niż na treningu (byłam po paru meczach) i oderwałam głowę od ławki. W każdym razie 2 sędziów zaliczyło i wleciał złoty medal . Chociaż nie traktuję tego specjalnie poważnie - większość lasek przyszła, bo musiała zaliczyć obecność.

DIETA (B120/W150/T50):
+suplementy: tran
+płyny: woda, czarna kawa
+warzywa: cukinia, pomidory, szparagi, papryka, cebula

45 kg brawo!!!!!!

Brawo

Anita, Marta, dziękuję !

DZIEŃ 55

Dzień 4 - trening #7
rozgrzewka

1. RDL 3x 6-8
30/40/50/60x7/62x5/62x4
40/50/57x8/60x6/62x4
Mały progresik. Chyba sobie czasem powiszę na drążku dla wzmocnienia chwytu.
2. goblet squat 3x 10
15/20/22.5/22.5
12.5/20/20/22.5
W ostatnich powtórzeniach 3 serii trochę puszczałam brzuch już.
3. wypady chodzone 2x 6 na nogę
8/8
8/8
4. wznosy łydek, wersja do wyboru 2x 10-15
80x15/90x14
70x15/80x15
Czyli za tydzień setka .
5. brzuszki na skośnej 3x 10-15
15/15/15
15/15/15
6. jeżyki vel allachy z wyciągiem górnym 3x 6-8
17.5x8/20x8/20x8
17.5x8/17.5x8/20x8
Ok.

15min orbitrek, 10min rower stacjonarny
Dystanse nieco gorsze, ale też nie mogę powiedzieć, że ćwiczyłam w tempie meduzim .

Strasznie mi się nie chciało iść na trening, bo przez ostatnie 2 noce spałam po 6h, a dla mnie to o wiele za mało i nie umiem tak żyć . Ale po rozgrzewce się na szczęście poprawiło.

DIETA (B120/W150/T50):
+suplementy: tran
+płyny: woda, czarna kawa
+warzywa: fasolka szparagowa, pomidory, rzodkiewka, ogórek, surowa marchewka

Plusy na górze raczej dlatego, że spodziewam się @ (która powinna być wczoraj, ale to swoją drogą). Za to jeśli ten mały spadek w udku to nie błąd pomiarowy, to się cieszę .