...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Gratulacje! Plecy miazdza system ale cala wygladasz poprostu wspaniale! Sliczna z Ciebie dziewczyna a figura- marzenie 4 miejsce bo sedziowie byli chyba slepi czy co
...
Napisał(a)
Gratulacje
Piękna dziewczyna i pięka sylwetka
Piękna dziewczyna i pięka sylwetka
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Gratuluje, akurat byłem w Tczewie i nie wiedziałem, że wystepujesz tutaj a nie w Kielcach :(
Iron Horse Series Team
...
Napisał(a)
Jakbym wiedział to bym przyjechał, 30 km to pikuś.
A jednak bym nie przyjechał to nie Kielce
Gratulacje.
Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2014-04-28 20:16:47
A jednak bym nie przyjechał to nie Kielce
Gratulacje.
Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2014-04-28 20:16:47
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
...
Napisał(a)
Święta, święta i po świętach... a nie przepraszam, to nie tu
Miałam nie robic tego podsumowania bo jak się okazało część zdjęć jakie zrobiłam do niego niestety ale "się spsuły" Jednak sklecę co-nie-co z tego co dało się uratować.
Ostatnie parę tygodniu upłynęło mi pod znakiem redukcji i przygotowań do zawodów, w między czasie "pykłęło" 2 lata na forum więc jakoś postaram się to wszystko podsumować - będzie zwięźle.
Redukcja w porównaniu do tej przed Debiutami była o wiele przyjemniejsza - mniej aero, wiecej kcal i spadki też były satysfakcjonujące
Trening - na początku od Obliques na pupę i barki, później zmiana na "ukochane" 15-stki, na koniec trening na odwodnienie.
Miska - na początku jak to na początku, bogato i różnorodnie, później zmiana na biedę i monotonię ale za to raz w tygodniu miałam dzień wolny na obżarstwo
Obliques, kochana Obliques... już nie będę Ci dziękowała za to jak zmieniło się moje ciało pod Twoją opieką tym razem dziękuję za to jak zmieniło się moje podejście do jedzenia, treningów - ogólnie pojętego zdrowia i aktywności fizycznej. Dziękuję Ci za zdrowy rozsądek i całościowe spojrzenie, za wsparcie i kubeł zimnej wody, za to, że dzięki Tobie (i reszcie Moderatorek) mogę powiedzieć, że "droga stała się celem". Dziękuję za to, że pomogłaś mi w byciu najlepszą wersją siebie. DZIĘKUJĘ!
Martucca, Tobie dziękuję za kopa do działania, za pomysły, podpowiedzi i wsparcie. Za ciętą ripostę
Wszystkim moderatorkom i moderatorom za kopalnie wiedzy jaką dzięki Wam jest SFD. Za atmosferę jaką tworzycie. Bez tego SFD by było tylko kolejnym forum a nie społecznością tworzącą naprawdę fajną "ojczyznę sportu".
Jeszcze raz dziękuje
Dziękuję również każdemu zaglądającemu, czy to wrogowi czy przyjacielowi. Każdy z Was coś wniósł w do tej mojej fitnesowej drogi.
Teraz cyferki:
Pomiary dałam sprzed dwóch lat, sprzed 7tygodni i te tuż sprzed odwadniania.
data: 14.04.2012/ 03.03.2014/ 21.04.2014
biust: 88cm/ 90,5cm/ 86cm
pod biustem: 76cm/ 82,5cm/ 79cm
talia: 70cm/ 69cm/ 67cm
pępek: 77cm/ 74cm/ 70cm
biodra: 91cm/ 96,5cm/ 94cm
udo: 52cm/ 56cm/ 54cm
łydka: 32cm/ 32,5cm/ 32,5cm
waga: 53kg/ 57,5kg (58kg/ 56,5kg/ 56kg/ 56kg/ 57kg/ 55kg/ 54,5kg) 56kg
W nawiasie specjalnie zostawiłam to jak wahała mi się waga na przestrzeni tych paru tygodni redukcji.
Niestety ale nie zmierzyłam się po odwadnianiu, jednak po stroju czułam, ze z podbiustu/biustu i bioder sporo zleciało po 2cm na pewno. Jedynie się zważyłam - 53kg (normalnie waga dorodnego kurczaka ). Mnóstwo wody we mnie siedziało - taki urok cyklu i szaleństw hormonalnych.
I na koniec zdjęcia tych chwilowych efektów. W końcu są chwilowe trzeba je uwieczniać bo znikną na zawsze!
Kopiowanie części lub całości zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-04-30 10:49:40
Miałam nie robic tego podsumowania bo jak się okazało część zdjęć jakie zrobiłam do niego niestety ale "się spsuły" Jednak sklecę co-nie-co z tego co dało się uratować.
Ostatnie parę tygodniu upłynęło mi pod znakiem redukcji i przygotowań do zawodów, w między czasie "pykłęło" 2 lata na forum więc jakoś postaram się to wszystko podsumować - będzie zwięźle.
Redukcja w porównaniu do tej przed Debiutami była o wiele przyjemniejsza - mniej aero, wiecej kcal i spadki też były satysfakcjonujące
Trening - na początku od Obliques na pupę i barki, później zmiana na "ukochane" 15-stki, na koniec trening na odwodnienie.
Miska - na początku jak to na początku, bogato i różnorodnie, później zmiana na biedę i monotonię ale za to raz w tygodniu miałam dzień wolny na obżarstwo
Obliques, kochana Obliques... już nie będę Ci dziękowała za to jak zmieniło się moje ciało pod Twoją opieką tym razem dziękuję za to jak zmieniło się moje podejście do jedzenia, treningów - ogólnie pojętego zdrowia i aktywności fizycznej. Dziękuję Ci za zdrowy rozsądek i całościowe spojrzenie, za wsparcie i kubeł zimnej wody, za to, że dzięki Tobie (i reszcie Moderatorek) mogę powiedzieć, że "droga stała się celem". Dziękuję za to, że pomogłaś mi w byciu najlepszą wersją siebie. DZIĘKUJĘ!
Martucca, Tobie dziękuję za kopa do działania, za pomysły, podpowiedzi i wsparcie. Za ciętą ripostę
Wszystkim moderatorkom i moderatorom za kopalnie wiedzy jaką dzięki Wam jest SFD. Za atmosferę jaką tworzycie. Bez tego SFD by było tylko kolejnym forum a nie społecznością tworzącą naprawdę fajną "ojczyznę sportu".
Jeszcze raz dziękuje
Dziękuję również każdemu zaglądającemu, czy to wrogowi czy przyjacielowi. Każdy z Was coś wniósł w do tej mojej fitnesowej drogi.
Teraz cyferki:
Pomiary dałam sprzed dwóch lat, sprzed 7tygodni i te tuż sprzed odwadniania.
data: 14.04.2012/ 03.03.2014/ 21.04.2014
biust: 88cm/ 90,5cm/ 86cm
pod biustem: 76cm/ 82,5cm/ 79cm
talia: 70cm/ 69cm/ 67cm
pępek: 77cm/ 74cm/ 70cm
biodra: 91cm/ 96,5cm/ 94cm
udo: 52cm/ 56cm/ 54cm
łydka: 32cm/ 32,5cm/ 32,5cm
waga: 53kg/ 57,5kg (58kg/ 56,5kg/ 56kg/ 56kg/ 57kg/ 55kg/ 54,5kg) 56kg
W nawiasie specjalnie zostawiłam to jak wahała mi się waga na przestrzeni tych paru tygodni redukcji.
Niestety ale nie zmierzyłam się po odwadnianiu, jednak po stroju czułam, ze z podbiustu/biustu i bioder sporo zleciało po 2cm na pewno. Jedynie się zważyłam - 53kg (normalnie waga dorodnego kurczaka ). Mnóstwo wody we mnie siedziało - taki urok cyklu i szaleństw hormonalnych.
I na koniec zdjęcia tych chwilowych efektów. W końcu są chwilowe trzeba je uwieczniać bo znikną na zawsze!
Kopiowanie części lub całości zdjęć bez mojej zgody jest zabronione.
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-04-30 10:49:40
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
Gratulacje Jestem pelna podziwu
...
Napisał(a)
Cała przemiana w tym okresie robi niesamowite wrażenie. Tylko konsekwentnym ludziom się udaje osiągnąć cel. Fajnie, że sprawia Ci to wszystko przyjemność oraz, że sport stał się Twoim sposobem na życie. Jeszcze raz gratulacje. Trzymam kciuki za kolejne sukcesy. Następnym razem będzie pudło
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Arph
pozamiatałaś
gratuluję, pięknie wyglądasz. Super się czyta , ogląda,śledzi- bo motywujesz !!!
plecy wymietły forum
pozamiatałaś
gratuluję, pięknie wyglądasz. Super się czyta , ogląda,śledzi- bo motywujesz !!!
plecy wymietły forum
Poprzedni temat
Shake your ass II with TREC Nutrition!/ lilith
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- ...
- 96
Następny temat
Shake your ass with TREC Nutrition!/86paulina
Polecane artykuły