SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]mjudu/Droga do sylwetki atletycznej

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 47824

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 93 Napisanych postów 10581 Wiek 33 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 218873
Małymi krokami, ale do celu .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
Tylko, żeby nie były one zbyt małe

Nic pożyjemy zobaczymy, jak nic zadowalającego się nie będzie działo, to zacznę kombinować z tłuszczami i węglami. Na razie zostawiam tak jak jest (2200kcal) na koleje dwa tygodnie i zobaczymy co będzie. Ewentualnie jak nic dalej nie będzie się ruszać tak jakbym chciał, to trzeba będzie spróbować ćwiczeń z ciężarami tylko nie wiem jeszcze jak to zrobić, bo domowych warunków nie mam, a na siłkę trzy razy w tygodniu nie mam czasu chodzić. Okazało by się wtedy, że w domu tylko śpię i jem, ponieważ jak nie siłka to bieganie, i w domu mnie nie ma od rana do wieczora. Ja już będzie ciepło i dzień dłuższy to będzie to inaczej wyglądał. No i może czas najwyższy zacząć próby z rannym bieganiem, ale nie ukrywam nie chce się wstawać o tej 05:00 że masakra

ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6296 Napisanych postów 76166 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 755629
Ja nawet za bardzo nie jem w domu. Tak to jest czasami

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 93 Napisanych postów 10581 Wiek 33 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 218873
Warto wprowadzić treningi siłowe .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
Tydzień zaczął się zgodnie z planem choć już tak miało nie być. Miska prawie zjedzona, posiłek po treningowy obfity. Dzisiaj bieganie na dystansie 10km w miarę nie forsownym tempem bo 6:15 min/km czyli całość w czasie 1:01:44. Jak na razie zapał i motywacja jest więc jest wszystko :)




ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
Wczorajsza podaż białka w granicach 220g i tylko 113 węgli, dzisiaj odbiła sie na mnie nie najkorzystniej. Od samego rana chodziłem głodny, a około południa zbierało mnie na nudności. Dobrze że okno otwieram o 13:00 bo nie wiem jak bym dłużej pociągnął. Może to, też wina tego, że konkretny posiłek zjadłem o 18:00, potem o 20:00 pomachałem trochę ciężarami (wcześniej o 15:30 pół godziny biegania i przebiegnięte 5km) i na koniec okna o 21:00 spożyłem pomarańcza i trochę orzechów włoskich. Inaczej nie dało rady( przez pstrąga ) bo bym przekroczył założoną kaloryczność.

Po posiłku już jest lepiej i pewnie dzisiaj zaliczę basen z uwagi na obolałe mięśnie z wczorajszych ćwiczeń, ale to zobaczymy jak się będę czuł.

Zmieniony przez - mjudu w dniu 2014-03-06 14:39:29

ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
Niestety w dniu wczorajszym nic się nie poprawiło, a nawet było gorzej. Rewolucje żołądkowe co najmniej jak u Gessler w kuchni. Miska też nie dopięta. Z uwagi na dzień wcześniej dostarczoną dużą ilość białka wczoraj zapodałem mniej, ale z uwagi na problemy z żołądkiem wyszło jeszcze mniej i ogólna kaloryczność dostarczona na poziomie 90% założonej. Ćwiczeń brak, ale myślę, że dzisiaj już będzie ok i coś tam dam rady porobić.

ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
Ostatnie dni nie należą do wzorowych, problemy żołądkowe z uwagi na co dieta trochę leżała jaki treningi. Nareszcie już jest lepiej i trzeba o tym zapomnieć. W niedzielę zaliczony basen interwałowo bardziej niż areo przez 20 min. Wczoraj bieganie poszło całkiem całkiem z czego też jestem zadowolony ogólnie średnie tempo wyszło 5:46 min/km co dało przebiegnięcie 5km w czasie 28:57 sek, a ogólnie nie byłem jakoś bardzo zmachany :D. Wiem że 5km w czasie 30 min to nie wyczyn ale biorąc pod uwagę moją masę tłuszczu to nie jest źle . Niestety wczoraj dieta nie dopięta z uwagi na problem z czasem.

ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 16 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 431
Fajnie to wszystko wyglada, chcialbym miec taka kondycje. :D
Nie myslales o treningu typowo silowym?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
Typowo siłowym hmm...., raczej nie z uwagi na to, że chcę być silny, szybki i mieć w miarę dobrą kondycje (a nie po kilometrze szybszego biegu mieć odruch wymiotny), czyli coś tak jak atleta niż kulturysta , jeżeli wiesz o co mi chodzi. Jak mi się zmieni to zawsze będzie można coś na to poradzić.

Na razie przeplatam bieganie i basen kompleksami metabolicznymi i oczywiście nie wykluczam w przyszłości dołożenia jakiś ćwiczeń z ciężarami.

Zmieniony przez - mjudu w dniu 2014-03-11 17:33:00

ból nie istnieje

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

IF pomoc

Następny temat

SHREDEX-WYNIKI KONKURSU

forma lato