AMiU DT /2014 - podsumowanie redukcji str 42

Nie miałam internetu, wrzucam zaległe info:

DNT 23.11.2013

Dostałam @. Tym razem bezbolesna .


DT - 24.11.2013

Tydzień 1- trening A : 3X12

1a. wyciskanie sztangielek skos : 6kg-7kg-7kg
- ostatnie wyciskanie już resztkami sił, ale udało się dobić do 12

1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia (bez piłki) : 12kg-13,5kg-13,5kg
- lewa ręka na razie ma swój max

2a. pompki (bez piłki) : 7-4-4
- w oparciu o krzesło, nogi szeroko, ciężko szło

2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu : 3x1,5kg
- chyba za szybko progresu w kg nie będzie , ciężko bardzo

3a. uginanie ramion na piłce : 3,5kg- 4,5kg-4,5kg
- nie dokładałam, bo coś mnie zaczął boleć lewy łokieć

3b. francuskie prostowanie ramion leząc : 3,5kg- 3,5kg (10)- 3,5kg(7)
- bardzo, bardzo ciężko, progres w powtórzeniach

4a. uginanie ramion młotkowe(bez piłki) : 4,5kg-5,5kg-5,5kg
- ok

4b. prostowanie rak w opadzie tułowia (bez piłki) : 5,5kg-5,5kg-6kg
- ok


Trening w @ , szło tak sobie, ale nie chciałam odpuszczać skoro nie boli brzuch. Bez aero i brzuszków.


Pomiary: - łudzę się , że + na brzuchu przez @



DNT - 25.11.2013

Zalewa mnie ... do tego miska praktycznie żadna, stres mnie zjadł grr

Trzymam czystą michę, choć raczej nie dojadam, trening robię, ale nie mam czasu na wypiski i forum . Okres przedświąteczny ruszył pełną parą i pracy full...nawet w niedziele od 6 na nogach grr
Z nowym rokiem wrócę do normalnego trybu życia i do wypisek . Mam nadzieję, że nie wrócę tu z wyglądem beczułki Do następnego zatem!

Hello W końcu wolne!!! Grudzień dał ostro popalić , ale wracam , bo inaczej sama siebie nie poznam. Przez ostatni miesiąc nie ćwiczyłam z braku czasu i chyba też braku motywacji... popłynęłam w złą stronę... Micha kiepska , nie było kiedy jeść, a wieczorem rzucałam się na cokolwiek. Wynik taki, że brzuch od razu zrobił się jak bania, nogi zjechały i jestem "piękna" skinny fat Witaj też cellulicie
Ale nie ma co płakać , tylko brać się do roboty. W piątek zakupy i ruszam z michą . Trening z piłką dla zaawansowanych.

Pomiary:



Co na + : - przestały wypadać mi włosy, odstawiłam też w końcu antydepresanty mam cichą nadzieję, że bez nich ruszę szybciej w dół z pomiarami.

Michę przyjmuję na 1700kcal: białko 110, ww - 170 , reszta tłuszcz.

Miskę ułożyłam 27-go i na razie na niej zostanę, do czasu az mi się znudzi i wymyślę nowy jadłospis. Tak mi łatwiej, gdy nie muszę codzienne myśleć co by zjeść. Oczywiście mniejsze zmiany w misce zachodzą , np inny owoc.

DNT - 27.12.2013
- bieg 30 min

Miska:
- 2xkawa, woda 1,5l
- warzywa: papryka czerwona, pomidory, ogórki kiszone, fasola szparagowa
- suple: omega3, witaminy Olimp


DNT - 28.12.2013
- bieg 30 min

Miska: j.w.
- 2xkawa, woda 1,5l, herbata czarna
- pomidory, papryka czerwona i żółta, fasolka szparagowa
- omega 3, witaminy


DNT - 29.12.2013
- po 2 dniach rozbiegania , dziś ruszam z treningiem- wypiska wieczorem, ogółem super wrócić na liczoną miskę i wiedzieć co trzeba zjeść, do słodkiego mnie nie ciągnie. Mam zawroty głowy i odczuwam przemęczenie , ale to skutki odstawienia antydep. , oby minęło.

Miska: j.w. - zamiast indyka dziś królik
- 2 xkawa, herabat czarna, woda 1,5l
- papryka czerwona, pomidory, ogórek kiszony, buraczki
- omega 3, witaminy

Edit:jednak dnt, synek złapał coś i ledwo nadążam z przebieraniem, oby mu przeszło... z dobrych info: małż zrobił mi niespodziankę i mam znowu siłownię zrobioną yeah, wracam do sztangi

TRENING nr 8 by 4nn

Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach
B. RDL
C. wyciskanie sztangi skos góra
D. wiosło sztangą
E. wznosy z opadu
F. plank

Trening B.
A. przysiad przedni
B. MC
C. WL
D. Push Press
E. wypady
F. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń



Zmieniony przez - AMiU w dniu 2013-12-29 18:37:18

Nowy rok rozpoczął się z rotawirusem u synka Spędziliśmy kilka dni w szpitalu. Na szczęście mnie ominęło, ale stres był potworny. Jestem wykończona psychicznie. Podczytywałam sobie forum w wolnej chwili i widzę, że wszystkie ładnie idą dalej , a ja stoję w miejscu i ciągle coś I zamiast mnie to motywować, to wszystko w drugą stronę idzie ehh
Do tego boli mnie lewy jajnik przy jajeczkowaniu strasznie i pewnie odnowił mi się torbiel... muszę odwiedzić gina.
Na razie zero apetytu , stres mnie jeszcze trzyma. O misce nie myślę, ale jedyne co to nie ruszyłam nic słodkiego . Brzuch mam jak balon .

To na tyle z narzekania

DNT - 06.01.2014

Aktywność - bieg 30 min, próba interwałów.
Miska - j.w. , ale na dniach zmieniam.

Siłowo zaczynam od 13-stego.
Zakwasy mam straszne.

W lutym mam zabieg laparoskopii - usunięcie torbieli na jajniku. Tak jak podejrzewałam, niestety urosła mi torbiel znacznie i tym razem już zabieg się odbędzie. Jakimś cudem wskoczyłam na szybkie miejsce w kolejce i nie czekam długo . Siłowo więc na razie mogę zapomnieć ... będę zaglądała na forum w poszukiwaniu jak zwykle cennych wskazówek co do diet i ćwiczeń . Odezwę się za jakiś czas. Powodzenia dla wszystkich zaglądających!!

Witam po przerwie!!
Początek roku pechowy pod każdym względem ... ale , było - minęło!

Przez ten czas 0 aktywności fizycznej - teraz do połowy marca też mam jeszcze nie szaleć po zabiegu.
Miska była tragiczna , przez co sama tez czułam się tragicznie, ale wracam do systematycznego liczenia i trzymania czystej michy .
Powoli może wprowadzę biegi, a potem siłowy.
Pomiary jutro ... zapewne cała praca poszła na marne...boję się złapać za centymetr...

Rozkład : 1700kcal - 110b, 170ww, reszta tłuszcz , podniosę kaloryczność, gdy zacznę się ruszać.
Suple - tran

Micha na jutro - 04.04.2014
Posiłek nr 2 będzie sałatką, którą zjem też zapewne wieczorem.



Zmieniony przez - AMiU w dniu 2014-03-03 11:43:20

Pomiary :



Myślałam, że jest gorzej, bo czuję się jak spuchnięty balon.

Jak dobrze znowu normalnie jeść!!
Warzywa: pomidory, rzodkiewka, papryka, cebula, szczypior
Płyny: 1x kawa, herbata 1l
Suple : tran

Chcę kupić olej z wiesiołka, może pomoże w okresie przed @ , bo cieżko ze mną wytrzymaj nawet mi samej

Cześć Aniu dobrze,że juz lepiej ze zdrowiem oby tak dalej