Agnese, jak już chcesz opierać się na internecie, to przynajmniej na czymś sensownym, a nie "jedna baba drugiej babie".
O poronieniu mówi się, kiedy ZAGNIEŻDŻONY zarodek jest wydalony z macicy. Implantacja następuje w dniu 9-12 licząc od dnia zapłodnienia. Jak niby chcesz test ciążowy robić, skoro nie masz gonadotropiny kosmówkowej (hCG)? Test zaskoczy najprędzej w 1 dniu planowanej miesiączki, a ta jest zawsze 12-16 dni od owulacji. Przy spontanicznym poronieniu ciąży chemicznej nie ma wcześniejszych okresów. Jeśli okres następuje szybciej niż 12 dni od domniamanej daty owulacji, tzn. że cykl był bezowulacyjny.
To, o czym piszesz, to domniamane oznaki ciąży, na których polegać nie można. Prawie zawsze występują u kobiet, które bardzo chcą w ciążę zajść lub odwrotnie: panicznie się tego boją, obie grupy z uporem ich wypatrują. Poza tym, to typowe objawy PMS, mają je nawet i kobiety żyjące w celibacie
Pierwszym pewnym w 99% objawem ciąży jest prawidłowo (!) przeprowadzony test ciążowy. Plamienie implantacyjne i brak okresu to prawdopodobne oznaki, nie pewne.
Nota bene, z Twoich poprzednich postów wywnioskować można było, że zaciążyć nie chcesz. A tu proszę, taka niespodzianka, Ty się krygujesz ze staraniami
katlaka usunięcie to był pikuś więc jak trzeba lepiej od razu mieć to z głowy niż narażać się na antybiotyk
I dlatego, jak tylko znowu zacznie boleć idę na zabieg. Oczywiście podzielę się wrażeniami.
MartuccaPrawie zawsze występują u kobiet, które bardzo chcą w ciążę zajść lub odwrotnie: panicznie się tego boją, obie grupy z uporem ich wypatrują.
Na dzień dzisiejszy należę do grupy panicznie się bojących. Objawów PMS nigdy wcześniej nie miałam. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło.
SOBOTA(15 LUTEGO 2014)- TYDZIEŃ 2, DZIEŃ 7
MISKA
1. Kasza owsiana, cebula, jaja
INTERWAŁY
2. Jaja sadzone, olej kokosowy, banan, brokuł, ziemniaki
ORAZ WIECZOREM BĘDZIE CZITOWO- WALENTYNKOWO (Walentynki przeniesione na dzisiejszy wieczór)
3. Suszi z surowym i wędzonym dzikim łososiem + drinkowanie i wiele innych przyjemnych rzeczy
Suple: omega 3
Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana, wino czerwone wytrawne do obiadu + walentynkowe drinkowanie
Jak czit to musi być okazja. Ci co się strasznie dziwili, że w święta liczyłam miskę niech wiedzą, że dla mnie święta to nie okazja do żarcia i czitowania
INTERWAŁY
Postanowiłam jeszcze dobić swoje ciało na koniec ferii. Ostatnie 30 sekund truchtu to był marsz, bo nie dawałam rady. Przy bieganiu dopiero odczułam, że plyo poszło w pupę. Najgorzej było jakieś 10 minut po interwałach...rozbolały mnie mięśnie brzucha. Dziwne Musiałam się położyć i odetchnąć przed zjedzeniem czegokolwiek.
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-02-15 13:55:57
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
huda
Bubu - tak. Czy masz 1 czy 3 dni zwolnienia czy cały miesiąc to dostajesz 80% pensji. Tak więc "opłaca" się chorować minimum 2 tygodnie.
Zmieniony przez - huda w dniu 2014-02-14 20:37:08
yyyy,ale jak to? powinno się dostawać 80% tylko za te dni, kiedy się chorowało, u nas tak jest... Obcinanie z całego miesiąca jest bez sensu, naprawdę tak się to liczy??
Zmieniony przez - bubumysz w dniu 2014-02-16 14:10:53
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
Wczorajsze walentynkowe drinkowanie to za dużo powiedziane. Po 1 drinie już byłam w innym świecie, więc dość szybko przystopowałam Tak to jest jak zwykle jedynie winko do obiadu się pije.
Sushi robiliśmy z mężem pierwszy raz i o dziwo wyszło przepyszne zarówno to z surowym, jak i wędzonym łososiem
MISKA
1. Quinoa czarna, jajecznica (jaja, kiełbasa z domowej wędzarni, olej kokosowy, cebula)
ogórki kiszone
TRENING
2. Fasolka mung, oliwa, grzybki marynowane w oliwie (własne)
3. Śledź, jaja, kapusta kiszona
Suple: omega 3
Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana
TRENING
Słabeusz ze mnie, ale po wczoraj można by się tego spodziewać
Od wczoraj wieczorem mam porządne zakwasy pupy, takie dziwne, bo bardziej z prawej strony niż z lewej.
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-02-16 17:19:37
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/huda/redukcja-t899485.html
Trening 17-latek (piłka nożna)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- ...
- 80