[BLOG] slawod1/one.more.rep (foto: 1,3,6,10,15,21,35, 49)

Trening z dnia wczorajszego:
B)
Przód:
- Wyciskanie sztangielek na lawce skosnej 30/45 stopni: 12x30kg, 10x38kg, 8x42kg
- Pompki na poręczach 12xcc, 10x20kg, 8x35kg, 12xcc
- Brama: 12x15kg, 10x18kg, 10x21kg
- Wysikanie gilotynowe sztangielkami lawka skosna w gore 30/45 stopni: 2x10x20kg
- Prostowanie nog na suwnicy 12x200lbs, 10x400lbs, 8x500lbs, 8x600lbs
- Arnoldki 3x8x20kg
- Uginanie sztangi stojac: 3x10x30kg
- Mlotki 3x8x15kg
- Unoszenie nóg wisząc na drążku 2x25
- Spiecia brzucha 3x15

Trening z lekka zmodyfikowalem, skupilem sie bardziej na tej klatce, nie robilem wykrokow lyda musi powrocic do dawnej dyspozycji. Barki bez mocy totalnie, bice tez slabo. Jedynie cieszy, ze cos ta klatka drgnela;p

Wczorajsza zabawa:
B)
Tył:
- Podciaganie na drazku szeroko nachwytem: 10xcc, 9xcc, 5xcc podchwytem: 9xcc, 8xcc
- MCNPN:nie bylo
- Wiosłowanie nachwytem: 12x60kg, 10x90kg, 8x110kg, 8x110kg, 30x60kg
- Wiosłowanie jednoracz sztangielka: 3x10x30kg
- Wznosy hantli w opadzie 3x10x6kg
- Wyciag gorny sciaganie drazk: 12x40kg, 10x50kg, 10x70kg
- Wyciag gorny sciaganie linek: 12x30kg, 10x40kg, 10x50kg
- Szrugsy 3x12x60kg

Podciaganie cieszy ale pozniej po nim jestem bardzo wykonczony potrzebuje wiecej czasu aby do siebie dojsc. MCNP nie robilem tak mialem nogi spompowane po wtorkowym treningu obronnym pilki recznej, ze ledwo co lazilem, w dodatku kilkukrotnie spadlem na parkiet podczas fauli i odcinek ledzwiowy bolal. Wioslo ciezko mi szlo. Ogolnie cos slabo mi idzie brak mocy.

Trening wczorajszy pomieszany tyl z przodem, poniewaz wylecial mi poniedzialek z racji swieta, moja kuznia byla zamknieta.

- Martwy ciag: 12x60kg, 10x100kg, 10x130kg, 8x130kg, 10x100kg
- Wioslowanie podchwytem: 12x60kg, 10x70kg, 10x80kg
- Wyciskanie sztangielek lezac na lawce prostej: 12x30kg, 10x38kg, 8x42kg, 10x30kg
- Dipsy klatkowe: 12xcc, 10x20kg, 10x35kg, 10xcc
- Rozpietki lawka prosta: 12x15kg, 10x20kg
- Brama nacisk na gorne rejony klatki: 2x12x9kg
- Przysiad ze sztanga: 12x70kg, 10x110kg, 8x130kg
- Wyciskanie zolnierskie szeroki chwyt: 12x40kg, 2x10x50kg
- Wioslowanie jednoracz sztangielka: 12x30kg, 10x35kg, 8x42kg

Trening bardzo ciezki jak dla mnie, ale ogolnie czulem zadowolenie, ze podolalem temu. Zwlaszcza, ze mialem nogi zajechane po treningu obronnym we wtorek. Raczej takie trenowanie nie wchodzi w gre, musza byc minimum te 2 dni treningowe.
Ogolnie o odczuciu miesniowym, jestem zadowolony, ze mimo tej intensywnosci ciezary nie byly jakies male. Mam nadzieje, ze na koniec mojego cyklu kreatynowego bede mogl zobaczyc zmiany na plus w sylwetce. Najwiekszym moim wrogiem sa kontuzje jak ich unikne bedzie dobrze;p

Trening wczorajszy:
B)
Przód:
- Wyciskanie sztangielek na lawce skosnej 30/45 stopni: 12x30kg, 10x38kg, 8x42kg, 8x38kg
- Pompki na poręczach 12xcc, 10x20kg, 8x40kg, 8x40kg, 12xcc
- Rozpiętki na lawce skosnej 30/45 stopni: 12x15kg, 12x20kg
- Prostowanie nog na suwnicy 12x200lbs, 10x400lbs, 8x500lbs, 8x600lbs, 8x600lbs+40kg
- Prostowanie nog siedzac jednonoz: 12x20kg, 10x30kg, 2x10x35kg
- Arnoldki - nie robilem
- Uginanie sztangi stojac: 12x20kg, 10x30kg, 8x35kg
- Mlotki 2x10x15kg, 2x8x20kg
- Unoszenie nóg wisząc na drążku 2x25
- Spiecia brzucha 3x15

Po sobotnim meczu mocno mnie bark prawy bolal, kilka razy zostalem zalapany za reke podczas oddawania rzutu. Dobrze, ze nie stalo sie nic powaznego, bo nie chcialbym ponownie leczyc kontuzjowanego barku. Z racji tego odpuscilem robienie barkow, musze po prostu na to uwazac. Trening ogolnie jakos poszedl, ale nie ukrywam, ze dwa dni treningowe w tygodni dla mnie to za malo.
Tradycyjnie we wtorek przed treningiem pilki recznej 2 serie podciagania nachwytem na maksa.

Zmieniony przez - Slawod1 w dniu 2013-11-19 08:37:57

Wczorajszy trening
- Podciaganie na drazku szeroko nachwytem: 8xcc, 8xcc, podchwytem: 11xcc, 8xcc
- MCNPN: 3x12x60kg
- Wiosłowanie nachwytem: 12x60kg, 10x90kg, 8x110kg, 6x110, 20x60kg
- Wioslowanie jednoracz sztangielka: 10x30kg, 10x35kg, 8x42kg
- Przeciaganie linek wzdluz tlowia: 12x15kg, 10x24kg, 10x30kg
- Wyciag gorny prostowanie ramion na sznureczkach: 12x40kg, 10x50kg, 10x60kg
- Szrugsy 12x60kg, 10x80kg, 10x90kg

Trening taki sobie, brak mi sil po meczu czuje duze bole w barkach co utrudniaja mi trening. Wioslo nachwytem do poprawki, reszta jakos poszla.

Wczoraj cwiczylem na innej silowni, gdzie nie ma w ogole wolnych ciezarow.

Tył
- Podciaganie na drazku nachwyt szeroko: 10xcc, 8xcc, 8xcc
- Podciaganie na drazku podchwyt szeroko: 10xcc, 8xcc, 8xcc
- Lawka rzymska: 4x12
- Sciaganie wyciagu dolnego w siadzie chwyt v: 12x40kg, 10x50kg, 10x60kg, 8x70kg
- Sciaganie wyciagu gornego waski chwyt: 12x30kg, 10x40kg, 8x50kg
- Face pull: 12x20kg, 10x30kg, 10x40kg, 8x50kg
- Wyciskanie wasko na maszynie smitha: 12x50kg, 10x70kg, 8x90kg
- Prostowanie linek na wyciagu gornym: 12x30kg, 10x40kg, 8x50kg
- Szrugsy: 12x30kg, 10x70kg, 10x80kg, 8x90kg

Po silowni jakies 20 minutek przerwy i mialem trening pilki recznej jak co wtorek obrona, nogi dostaly mocno w kosc. Poszedlem o 18 10 a wrocilem po 22, szybko zrobilem sobie omlecik i oszamalem serek wiejski, oczywiscie musialem zrobic sobie posilki na dzisiejszy dzien. Wykonalem te czynnosci i moment poszedlem spac padniety.

Trening wczorajszy
Zmodyfikowany przod:
- Wyciskanie lezac na maszynie smitha: 8x30kg, 8x50kg, 8x70kg, 8x90kg, 8x100kg, 4x110kg
- Wyciskanie lezac na maszynie smitha 30/45 stopni: 4x8x70kg
- Dipsy klatkowe: 15xcc, 10xcc, 8xcc, 12xcc

Trening taki lepszy niz w ogole, korzystalem ponownie z innej silowni. Po treningu 30 minut przerwy i trening pilki recznej. Wrocilem padniety zrobilem posilki na dzisiaj i lulu.
Widac, ze niestety trenowanie przed treningami pilki nie jest dla mnie najlepsze, czuje mega zmeczenie kolejnego dnia.
W nastepnym tygodniu mecz ligowy mam w czwartek wiec pewnie zrobie silownie tylko w poniedzialek;/

Trening wczorajszy
Zmodyfikowany przod:
- Wyciskanie lezac na maszynie smitha: 8x50kg, 8x70kg, 8x90kg, 8x100kg, 4x110kg
- Wyciskanie lezac na maszynie smitha 30/45 stopni: 3x8x70kg, 8x80kg
- Dipsy klatkowe: 15xcc, 12xcc, 10xcc, 12xcc
- Wyciskanie siedzac na hamerze: 15x50kg, 12x70kg, 10x90kg

Ponownie trening na innej silowni, gdzie nie mam dostepu do wolnych ciezarow. Zostaly mi 2 wejscia na silownie, wykorzystam je w nastepnym tygodniu.
W tym tygodniu mecz ligowy mam w czwartek a wiec odpuszczam calkowicie nogi bo one i tak dostana za swoje, nie bedzie czasu na ich regeneracje, to samo barki, nie moge ich teraz forsowac bo do bramki nie dorzuce;p
Dzisiaj planowo pojdzie zmodyfikowany tyl.
Trening ogolnie wyszedl fajny i szybki.

Trening wczorajszy:
- Podciaganie na drazku szeroko nachwytem: 10xcc, 8xcc, 8xcc, 8xcc
- Wyciag gorny nachwyt szeroko: 40x30kg
- Lawka rzymska: 4x12xcc
- Wyciag gorny chwyt trojkatny do klatki siedzac: 12x40kg, 10x50kg, 10x60kg, 8x70kg
- Face pull: 12x20kg, 10x30kg, 10x40kg, 8x50kg
- Wyciag dolny przyciaganie do klatki siedzac dropset: 10x40kg, 10x50kg, 10x60kg, 10x70kg
- Szrugsy na maszynie smitha: 12x30kg, 10x70kg, 10x80kg, 8x90kg, 12x30kg

Trening ponownie na innej silowni. Jakos poszedl ten trening, mocno zmodyfikowalem, musze uwazac na barki oraz nogi. Cos mocno mnie boli lydka oraz czworoglowy i dwuglowy uda. Wychodza mecze w ktorych sa mocne obciazenia na te miesnie. Jutro ostatni mecz w rundzie i czeka mnie ladowanie akumulatora.
Po treningu na silowni 20 minut przerwy i trening pilki recznej.

Trening wczorajszy:
Zmodyfikowany przod:
- Wyciskanie lezac na maszynie smitha: 8x30kg,8x50kg, 8x70kg, 8x90kg, 8x2x100kg
- Wyciskanie lezac na maszynie smitha 30/45 stopni: 8x70kg, 8x2x80kg
- Dipsy klatkowe: 3x10cc
- Wyciskanie siedzac na hamerze: 15x50kg, 12x70kg, 10x90kg
- Wyciskanie siedzac na maszynie smitha: 15x30kg, 12x50kg, 10x55kg, 20x50kg
- Uginanie ramion stojac sztangielka: 10x3x10kg

Trening dosc fajnie poszedl, dobre czucie miesniowe klatki, barki zrobione asekuracyjnie. Lape dzisiaj troche podpimpuje.
Mialy byc nogi ale po meczu czwartkowym nadal boli mnie dwuglowy uda do tego doszedl bol czworki a takze boli mnie w okolicy lekotki (lakotki). Takie sa uroki grania niby na meczu wszystko fajnie ale po tym jak mija adrenalina wszystko wychodzi.
Nie wiem jak to bedzie w srode, czy dam rade zrobic martwy ciag i wioslo ze sztanga.