SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[Fit]Kroniki Corum rok II

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 64364

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
To zrób sobie cheat meal tłuszczowo białkowo ww, ale bez słodkiego nie licz go w diecie.
Bo ja w ogóle prlnauje napaść na ciebei by zakończyć juz te męczarnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
obliques

Bo ja w ogóle plnauje napaść na ciebei by zakończyć juz te męczarnie

Obiecuję że będę konać z wypiętą piersią i pieśnią bojową na ustach .

Jajecznicę na boczku mogę??????????????????????????
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
Mnie szefowa tyż tnie tłuszcz, a Ty jajeczniczkę wspominasz. No nie ma litości
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 4595 Wiek 47 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 43352
coś czuję, że bedzie ciekawie jak zostaniesz tak napadnięta
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
mozesz to dobry cheat
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Po południu dygam na trening "napotny"
Wieczorem będzie relacja, tudzież pomiary.
Czekam na napad (byle nie śmiechu u czytających)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Co dziś się działo..
Wróciłam do treningu - wypada mi teraz "potliwy"
Skomentować mogę na początku: ciężary śmieszne, tylko 20 minut aerobów na końcu a po schodach ledwo co szłam.. Dwójki ciągną strasznie.
Wychodzi choróbsko i tyle.
I po kolei:
Rozgrzewka: HIM, HAM, Mawashi.
1. Wypady 4x10 (na nogę): 1x10x20, 1x10x25, 1x10x27,5, 1x7x30kg
2. Przyciąganie drążka wyc.dolnego do mostka 3x8-10: 1x10x40, 1x10x45, 1x8x50kg.
10 min orbi: zrobione.
3. Goblet squat 3x8-10: 1x10x15, 1x10x17, 1x6x17kg (z hantlą).
4. Wyciskanie hantli jednorącz stojąc 3x6-8: 1x8x6, 1x8x7, 1x6x9kg.
10 min szybkiego marszu na bieżni skos dodany: nachylenie 6, prędkość 6,0 km.
5. Wznosy nogi w leżeniu na boku 3x10: zrobione.
6. Podciąganie nóg w zwisie 3x5: zrobione 1x7, 1x6, 1x5.
Aeroby: orbi 20 min. - i tyle dziś wystarczyło.
Dieta: 1400kcal, 100B/40T/160W
LF

Picie: imbir x 1 rano, woda, herbata.
Farmacja: wit B6+magnez, wit B5 500mg, wit C 3gr., tran, L-Lizyna i L-Arginina 4x dziennie, Melatonina 0,5g na noc - wypadła bo się skończyła.
Warzywa w bilansie. Imbir i kurkuma w jedzeniu.
Miska z dziś i na jutro:
dziś:
http://potreningu.pl/profil/corum#/date/2013-11-11
Jutro:
http://potreningu.pl/profil/corum#/date/2013-11-12

No i pomiary...
Osoby wrażliwe proszone są o czytanie z zamkniętymi oczami..






Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-11-11 20:14:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 4595 Wiek 47 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 43352
Corum, jak ja Cię rozumiem ważne, że do tren wróciłaś!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Co ja dziś robiłam?
Aeroby się robiły.
Orbi 50 min.
Nogi po wczorajszym dają znać o sobie niewąsko.
W czwartek - endokrynolog (w ramach przypominajki).

Szefowo - zwróć na to uwagę. Proszę.

Mam wrażenie że ciało się zbuntowało.
Kompletna stagnacja na całej linii.
Straciłam kompletnie apetyt.. Wydaje się że 1400 kcal z wliczonymi warzywami to bida z nędzą - a ja nie jestem w stanie tego wcisnąć. Rośnie mi wszystko w pysku, pcham na siłę i nie daję rady.. I do tego jeszcze woda. Zaczęłam się zastanawiać czy nie poszukać sobie jakiejś wody gazowanej - podobno to potrafi zaostrzyć apetyt. Pcham do jedzenia i imbir i kurkumę. Ostra musztarda jeszcze jakoś pomaga mi to wszystko przewalić do żołądka ale ciężko jest. Czasem nie dojadam - głównie warzyw.
Głowa się nie poddaje ale organizm stawia mi opór na całej linii.
Mam wrażenie że jak mu nie zasunę jakiegoś potężnego kopa, jakiegoś solidnego szoku - to będzie coraz gorzej..
Dieta: 1400kcal, 100B/40T/160W
LF

Picie: imbir x 1 rano, woda, herbata.
Farmacja: wit B6+magnez, wit B5 500mg, wit C 3gr., tran, L-Lizyna i L-Arginina 4x dziennie,
Warzywa w bilansie. Imbir i kurkuma w jedzeniu.
Miska na jutro:
http://potreningu.pl/profil/corum#/date/2013-11-13


Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-11-12 22:03:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Dojdz do okresu i jak mowilam postaramy sie to zakonczyc jak nie kijem go to siekiera
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

miyuki/ DT

Następny temat

30letnia biegaczka chce się zredukować

WHEY premium