Jeśli nigdzie mi się nie spieszy, to super wypasionym śniadaniem jest gruby plaster surowej(!) polędwicy wołowej z wiórkami masła prosto z lodówki i dużą ilością grubej soli morskiej.
Jeśli nigdzie mi się nie spieszy, to super wypasionym śniadaniem jest gruby plaster surowej(!) polędwicy wołowej z wiórkami masła prosto z lodówki i dużą ilością grubej soli morskiej.
Wysunie ide na latwizne, po prostu jednej osobie prosciej jest wrzucic 1 PRZEPIS na swoje ulubione sniadanie, niz wertowac wszystkie dzienniki w poszukiwaniu czegos innego niz jajko i owies.
bez spiny dziewczyny, przeciez nie chce Was wykorzystac tylko grzecznie prosze o porade
Corum, Ziuta - dziekuje
P.S. nie jestem nowy i zielony
Wysu, a jak to nazwiesz jak nie wykorzystanie? Tutaj każda z nas sama pracuje, szuka, układa, przygotowuje, ewentualnie pyta inną Lejdi jak może wzbogacić/zmienić jej przepis. Jak wspomniałam, jest dział z przepisami, gdzie znajdziesz nie tylko jajka i owies. Wystarczy przejrzeć.
Nie twierdzę że jesteś nowy i zielony, tylko zadajesz takie pytania ;) BTW skoro nie jesteś zielony to wiesz, że jest coś więcej niż jajka i owies.
P.S ja się nie spinam - jeszcze ;)
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html
tez przeszukuje rozne tematy z odzywianiem i przepisami, ale zalozylem ten, zeby zebrac tu Wasza wiedze i doswiadczenia. jednak jesli to w jakis sposob Was urazilo to przepraszam. moze lepiej go skasujcie zanim zostane zlinczowany
http://www.sfd.pl/Wysu_-_budowanie_formy:_-_nowe_str.10_/_14_/_17-t435427-s33.html - aktualna forma
http://www.sfd.pl/Wysu_/_Mój_Dziennik_Trenigowy,_po_prostu:-_-t477506.html - moj dziennik treningowy
nr1. (moje ulubione )
rozgniatasz banana , dodajesz jajka i bełtasz to razem, trochę zapachu rumowego, wiśnie, wiórki kokosowe i płatki owsiane (koniecznie namoczone przez noc bo nie będą chłonąć ) można na chwilę odstawić żeby napęczniały, na patelnię i wychodzi taki niby naleśnik.
nr2.
namoczone płatki, jajko, blendujesz, można dosypać kakao, odżywkę białkową, no i do tego owoce jakie sobie życzysz Podpieczone/ podsmażone jabłko z cynamonem jest zacne.
Wysuja wiem, ze jest cos wiecej, ale ja mam inny gust smakowy. ciezko jest dobrac jadlospis dla osoby, ktora do tej pory wcinala kanapki z nutella albo parowki...
tez przeszukuje rozne tematy z odzywianiem i przepisami, ale zalozylem ten, zeby zebrac tu Wasza wiedze i doswiadczenia. jednak jesli to w jakis sposob Was urazilo to przepraszam. moze lepiej go skasujcie zanim zostane zlinczowany
Wysu, każda z nas ma inny gust smakowy. Znasz podstawy układania diety, znasz gusta swojej dziewczyny, wiesz co lubi a wiesz czego nie. I tak szczerze, to jeżeli ona jest taka wybredna jak twierdzisz, to nie wróżę wam powodzenia z dietą :) sam wiesz jakie to czasem są wyrzeczenia i czy jest gotowa zmienić swoje podejście do jedzenia?. Czy ona jest na to gotowa i tego chce, czy Ty ją chcesz uszczęśliwić?
Nie ma zamiaru Cię linczować bo laski i tak się zlitują i coś napiszą
Zmieniony przez - Vredotaa w dniu 2013-11-01 18:14:19
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html
Jak jest to DNT to śniadanie większe - tzw "budyń" - kasza jaglana ugotowana, gdy już prawie gotowa wbijam do niej jajko (albo dwa) i mieszam aż się zetnie, czasem dodaję owoce, olej kokosowy, orzechy, masło, cynamon - zależy na co mam ochotę
Winners train, losers complain.
Vredotaa - "Czy ona jest na to gotowa i tego chce, czy Ty ją chcesz uszczęśliwić? "
nie jest gotowa i nie chce jej uszczesliwiac, ale caly czas marudzi, ze jest gruba i prosi zebym jej pomogl z dieta.
spoko, damy rade jakos, na poczatek wystarczy usystematyzowac posilki, ograniczyc wegle proste i pilnowac kcal, podejrzewam, ze juz to przyniesie pierwsze efekty
http://www.sfd.pl/Wysu_-_budowanie_formy:_-_nowe_str.10_/_14_/_17-t435427-s33.html - aktualna forma
http://www.sfd.pl/Wysu_/_Mój_Dziennik_Trenigowy,_po_prostu:-_-t477506.html - moj dziennik treningowy
514 kcal, B 17 g, W 89, T 7 + oliwa do smarowania gofrownicy.
A jak wyjeżdżam to pizza gryczana rulez.
Ja robię płatki owsiane albo kaszę jaglaną tak, jak proponuje Sheep ( ) albo placka: jaja, banan, whey i ew. ugotowane strączki albo trochę mąki gryczanej, smażone na kokosie. Jeśli nie mam akurat ochoty na słodkie, wywalałam wheya i smażę na boczku. Od kwietnia do września jadłam na śniadanie takiego placka codziennie, tylko owoce/warzywa się zmieniały. BTW w DT. Ale ja widocznie lubię śniadaniową monotonię
Zmieniony przez - Fuxiatka w dniu 2013-11-01 18:31:02