Dziennik Golombex.

przed treningiem bez wegli ?

Pewnie któryś węglowodanowy był dzielony

Tak przed treningiem bez węgli, póki co daję radę i dzięki temu czuję się lekko na treningu. Z czasem i tak będę dodawał szejki między posiłkami, z moją pracą(w choy łażenia i trochę dźwigania) to mało jem i mam tego świadomość.

Dzisiaj wypad przymusowy DNT, miałbyć trening B ale zyebało mi się auto w czasie powrotu do domu i wróciłem o 1h później dlatego już mi się odechciało i byłem tak wqrwiony, że odpuściłem.

Jutro idę na siłownie nie ważne, choćby się ziemia waliła.

Tak jak pisałem trening przełożony na jutro...

Pomyliłem się wczoraj i wpakowałem ryż do nie tego pojemnika, więc wyszło by,e przedtrenigowy składał by się z ryż€, piersi i masła.
Jako, że wynikła taka a nie inna sytuacja to potreningowy ryż z rodzynkami i wpc zjdałem jako normalny posiłek ;]

Dzisiaj:

Cześć

Dzisiaj zrobiłem trening B - ciężko. Dobry trening, bardzo mocno dał w kość.

Push Press Rampa 3
40x3/45x3/50x3/55x3/60x3

40kg




60kg




Co do techniki to nie jestem pewny więc pozostawię bez komentarza i poczekam na ocenę w dziale doradców.

MC Rampa 5
60x5/70x5/80x5/85x5/90x5/95x5/100x5/105x5/110x5/115x4





Myślę, że ok w każdym powtórzeniu starałem się trzymać pozycję, po za tym prostowniki odczuwałem( i odczuwam nadal) bardzo mocno.

Podciąganie średni nachwyt
ccx10/Łx9/2,5x6/5x5/7,5x4/10x4/12,5x3

Ok, niektóre powtórzenia niedociągane do końca mimo to robiłem na ile sił miałem.





Wyciskanie wąskim chwytem Rampa 5
40x5/50x5/55x5/60x5/65x5/80x5

Myślałem, że tyle sił nie będę miał a tu miła niespodzianka, już wiem ile mogę dołożyć.

+
Szrugsy+unoszenie nóg w podporze
27,5x12+15
27,5x12+15

2 seryjki co by nie przesadzać, dużo nie trzeba po takim treningu.

Na koniec również rozciąganie Mawashiego.

Ciężki trening niskie rampy, lekki trening wysokie rampy.
Będę robił na przemian:
A-lekko
B-Ciężko
A-Ciężko
B-lekko

jutro A lekko :]

micha wieczorem, wszystko prawie ok bo wciągnąłem 10 min temu berlisso ;]. Postanowiłem też, że zwiększam ilość ww w diecie z 300gr ryżu na 400g czyli o ok 70g ww

Siema,

Kolejny dobry trening za mną:

Trening A - "Lekko"

Przysiady Rampa 10
40x10/50x10/60x10/65x10/70x10/75x10/80x10/85x9




Pompki na poręczach Rampa 10
ccx10/ccx10/ccx10/ccx9/ccx8

Wiosłowanie podchwytem
50x10/55x10/60x10/65x10/70x10/75x8

Uginanie ramion ze sztangą
20x12/20x12/20x12/20x12

+ przedramie 2s
+ łydki 2s
+ rozciąganie

Bardzo dobry trening.
W przysiadzie na filmie widać jeszcze lekką rotację bioder, jest i tak o wiele lepiej niż na początku.

W pompkach Rampa 10 ale po tej serii z 9 powtórzeniami byłem niespełniony i dołożyłem jeszcze 1 ;d

Wiosłowanie spoko cał czas kontrolowałem ruchy i pracę łopatek.

Uginanie mocno skupiłem się na pracy bicepsów i takie 20kg na 12 ruchów w 4 seriach wystrczyło żeby dać w kość.

dodatkowo prostowanie i uginanie nadgarstków oraz wspięcia siedząc - wszystko w 2ch seriach po 20powtórzeń.

Dieta

Kcal już więcej ale i tak chodzę głodny, trzeba zwiększać. Już dzisiaj podjadłem jabłko i 2 mandarynki...

Dzisiaj DNt.

Miska:
+3 kawałki ciasta: sernik, makowiec i jakieś jeszcze jedno ;d

Wczorajszy trening był udany, domsy dzisiaj niesamowite...

PP Rampa 8
30x8/35x8/40x8/45x8/50x7











MC Rampa 8
60x8/65x8/70x8/75x8/80x8/85x8/90x8/95x8/100x7







Podciąganie sedni nachwyt
ccx10/8/6/4/4/3/3

Wyciskanie wąskim chwytem Rampa 10
40x10/50x10/55x10/60x10/65x9

+DB shrugs 2s
+Rolowanie sztangi(coś jak kółko) 2s

Micha:
+kilka winogrona

Trochę się przejechałem z białkiem wczoraj xD




Zmieniony przez - Golombex w dniu 2013-09-22 06:47:58

Siema,

Dzisiaj jestem już po treningu ale najpierw trochę o wczorajszym dniu.

Niedziela dzień nietreningowy, micha w miarę ok bez żadnego czita:

Jajecznica z grzybami, grahamki, ser żółty
Twaróg, dżem, winogrono
Ziemniaki, szynka wieprz., mizeria
Wafle ryżowe(75g), udko z kurczaka, mizeria
ser żółty, mozzarella, pomidor

Tak wczoraj to wyglądało.

Poniedziałek:

TRENING A:
Przysiady
40x5/50x5/60x5/70x5/75x5/80x5/85x5/90x5/95x5/100x5/105x3





100kg




Pompki na poręczach:
ccx5/5x5/7,5x5/10x5/12,x5/15x4

Wiosłowanie podchwytem
60x5/65x5/70x5/75x5/85x8/90x4

70kg



90kg




Uginanie ramion:
30x8/30x8/30x8/30x8





+ wspięcia na palce stojąc 2s(60x20/100x15)
+ Przedramię(Uginanie podchwyt 30x15/12, uginanie ramion nachwytem 20x25/25
+ Face pull z rotacja(2,5x15/2,5x15) dopiero uczę się je poprawnie wykonywać.
+ SWS

Trening bardzo dobry, w przysiadzie pękł rekord, wcześniej udawało mi się 100x3 dzisiaj 100x5 i 105x3.

Dokuczał mi dzisiaj taki nietypowy ból w barku/obojczyku, mam nadzieje, że to nic groźnego i przejdzie z czasem. Teraz barki mocno dostają po dvpie.

Pompki na poręczach ok, 15kg prawie 5 raz ale nie udało mi się wyprostować ;x

Wiosło na nagraniach widać jeszcze lekką pomoc tułowia ale i tak jest lepiej jak kiedyś.

Uginanie bez szarżowania.

Rion polecił mi na mobilność łopatek dwa ćwiczenia mianowicie:
SWS(scapular wall slide) i face pull z rotacja, których muszę się nauczyć. Jedno zauważyłem przy sws, że lewa strona cały czas próbuje się oderwać od ściany przez co muszę poprawiać pozycję przed kolejnym powtórzeniem.


Micha ze wczoraj:
pierwszy dzień nocek więc poszły jeszcze 2 posiłki(w pracy i po niej ale to liczę już na następny dzień)






Zmieniony przez - Golombex w dniu 2013-09-24 15:47:02

Cześć,

Jestem już dzisiaj po treningu niestety ale fatalnie było i jest dalej. Wczoraj pobolewał mnie bark(nie wiem czy mnie nie przewiało na siłowni bo ból nasilił się przed pracą).

Zrobiłem trening chciałem sprawdzić co na to powie obręcz barkowa:

PP
30x8/40x8/50x8/50x8/50x8

i na tym skończyłem, nie widziałem dalszego sensu, nie mogłem dobrze wejść pod sztangę ręka uciekała na zewnątrz, głos rozsądku powiedział dość.

MC:
65/75/85/90/95/100/105/110/115 x5 120x3

W mc nie odczuwałem bólu więc mogłem zaszaleć, poszło ok ale widać po organizmie jak nocki dają po dvpie. 120x3 mogłem pokusić się o 1 powtórzenie więcej ale na spokojnie jest progres ;]

Podciąganie:
ccx9/2,5x6/5x5/7,5x4/---

Przy 7,5kg zaczęło dawać o sobie znak więc koniec na tym. A tak w ogóle to już nie miałem sił na więcej, muszę się wziąć za te podciąganie!

Wyciskanie wąsko:
50x5/55x5/65x5/70x5/75x5/80x4

Nie chciałem szaleć bo wiadomo mimo nie odczuwania dyskomfortu bark i tak dostawał po dvpie więc jak poczułem, że 80 jest już ciężkie odpuściłem kolejne powtórzenie.


Po za tym nie miałem ochoty na żadne dodatki, miałem robić rotatory i inne tego typu ale to mogło bardziej zaszkodzić więc odpuściłem.

Teraz mam czas przerwę 2 dni do następnego treningu jeżeli dalej będzie bolało odpuszczę PP.