SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Test 50/50 - Arphiel - coz I belive in fitness ;-)

temat działu:

Iron Horse Series

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 26215

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
14.09.2013 DT
dzień 8


napoje: woda 3l, pokrzywa+bratek+mięta, kawa, rumianek+mniszek, melisa,
zielenina: ogórek, pomidor, kiszony, pomidor, kalafior

dostarczono 1926 kcal
b: 159 g (31%) ww: 154 g (30%) tł: 86 g (38%)
I - jajecznica z groszkiem i dynią, jabłko
trening (whey + owoce leśne po treningu)
II - ziemniaki, królik, oliwki
III - ziemniaki, królik, kokosowy
IV - bób, kokosowy
V - łosoś, włoskie



suple: drożdże, ocet jabłkowy, tran, kombucha
pół porcji Thermo Pump przed treningiem
BCAA plus w trakcie treningu
Whey Supreme po treningu



dzień1
1. wyciskanie na płaskiej 4x10-12 60s
(10kg/ 17,5kg) 25kg/ 27,5kg/ 30kg/ 30kg x10
(10kg/ 17,5kg) 25kg/ 27,5kg/ 27,5kg/ 30kg x10
(10kg/ 17,5kg) 25kg/ 27,5kg/ 30kg x10/ 30kg x9+1asekuracja


2. rozpiętki 3x15-20 30s
4kg/ 4kg/ 4kg x18
4kg/ 4kg x17/ 3kg
4kg/ 4kg/ 4kg x18


3. wyciskanie sztangielek siedząc 4x10-12 60s
8kg/ 8kg/ 9kg x11/ 9kg x10
8kg/ 8kg/ 8kg/ 8kg x11
8kg/ 8kg/ 8kg x11/ 8kg x9


4. wznosy ramion bokiem 3x15-20 30s
3kg/ 3kg x19/ 3kg x18
3s 2,5kg
3s 2kg


5. ściąganie drążka na triceps 2x20-25 30s
8,5kg/ 8,5kg x22
2s 7,5kg
10kg x14+9/ 10kg x5 + 7,5kg x10+7


6. francuski siedząc sztangielką 2x20-25 30s
5,5kg/ 5,5kg x23
5kg/ 5kg x20
2s 4kg


7. brzuszki 3x20-25 30s
8. odwrotne brzuszki 3x20-25 30s


2km w tempie nie znanym bo endo nie załapało, ze go włączyłam +
Dystans 3.44 km
Czas trwania 19m:04s
Średnia prękość 5:32 min/km


czyli łącznie ok 5,5km w 31min 31 sek



Filmy

WL 30kg x10 ->





1. Nad wyraz dobrze szło to dołożyłam mimo, ze nie miałam w planach dokładania.
2. Nadal koszmar, wątpię bym tutaj coś dołożyła. Klata drży po skończeniu
3. Mała dokłada w ostatnich seriach przez to szło na raty.
4. Bardzo ciężko, różnica pomiędzy 2,5kg a 3kg jak dla mnie ogromna ale ładnie w barki weszło.
5. Ciężko, ciężar zostaje
6. Już na dobicie.
7 i 8. Ok.

Wrażenia ogólne: Rozkręcam się, trening ładnie mnie sponiewierał, był intensywny i szybki. Na rękach podpierać się nie mogę. Rozpiętki mnie dobijają - najgorsze z całego zestawu. Barki trochę strzelały przy rozgrzewce ale na treningu był spokój.
Łapy mi się trzęsły po skończeniu.
Aero - w końcu dobiłam do 30min I przy okazji pobiłam rekord na 1km 5min i 2sek


Bardzo mi się podoba BCAA PLUS - rozpuszczalność najlepsza z wszystkich BCAA jakie miałam w proszku. Jeszcze lekki "styropian" pływa ale nie przeszkadza. Co dla mnie ważne nie zostawia "kapcia" w buzi po wypiciu. Dodatek beta-alaniany strzał w dziesiątkę. Mnie osobiście lekkie mrowienie dodaje kopa na treningu (czy podczas biegania). Łatwiej o skupienie.
Jedyna skaza - za słodkie jak dla mnie Na treningu przydało by się coś bardziej orzeźwiającego/kwaskowego w smaku. Słodycz może zamulać. Ja sobie poradziłam z tym, po prostu dodają więcej wody.







______________________________________________________________________

Aaa jeszcze pomierzyłam się z rana. Dla porównania podaję ostatnie pomiary jakie robiłam sprzed półtora miesiąca po zakończeniu cyklu klinicznego na pupę






Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-09-15 00:02:00

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
15.09.2013 DT
dzień 9


napoje: woda 3l, pokrzywa+bratek+mięta x2, kawa, rumianek+mniszek, melisa,
zielenina: kiszony, pomidor, kalafior, brokuł, jarmuż

dostarczono 1908 kcal
b: 161 g (33%) ww: 147 g (30%) tł: 80 g (37%)
I - naleśniki ciecierzycowe ze śliwkami
trening (whey + owoce leśne po treningu)
II - królik na maśle, ziemniaki
III - fasola, królik, ziemniaki, kokosowy
IV - pstrąg, brazylijsie



suple: drożdże, ocet jabłkowy, tran, kombucha
pół porcji Thermo Pump przed treningiem
BCAA plus w trakcie treningu
Whey Supreme po treningu



dzień2
1. Gironda sissy sq 4x15-20 30s
cc/ cc x19/ cc x17/ cc x16
cc/ cc x19/ cc x17/ cc x15
cc/ cc x18/ cc x16/ cc x15,5


2. przysiad tylny z nogami blisko 3x20-25 30s
17,5kg/ 17,5kg/ 20kg x23
17,5kg/ 17,5kg/ 20kg x20
15kg/ 15kg/ 15kg x22


3. wznosy bioder na jednej nodze 4x20-25 30s
* cc x23/ cc x21/ cc x20/ cc 25 *
*pierwsze trzy serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, ostatnia na ziemi, noga na podwyższeniu
* cc x22/ cc x21/ cc x20/ cc 23 *
*pierwsze trzy serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, ostatnia na ziemi, noga na podwyższeniu
* cc x21/ cc x20/ cc x25/ cc 22 *
*pierwsze dwie serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, dwie ostatnie na ziemi, noga na podwyższeniu


4. wznosy z opadu 3x10-12 60s
cc/ cc/ cc x11
cc/ cc/ cc x10
cc/ cc x10/ cc x10


5. ściąganie drążka wyciągu górnego 4x8-10 60s
25kg/ 25kg/ 27,5kg/ 30kg x8
20kg x12/ 25kg x12/ 25kg x12/ 27,5kg x9
20kg/ 25kg/ 25kg/ 25kg x9


6. przyciąganie wyciągu dolnego mostek 4x8-10 60s
22,5kg/ 25kg/ 25kg/ 25kg
22,5kg/ 22,5kg/ 25kg/ 25kg
20kg/ 22,5kg/ 22,5kg/ 25kg


7. uginanie ramion sztanga łamana 2x15-20 30s
8kg/ 8kg
8kg/ 8kg
10kg x18/ 10kg x10 + 8kg x6


8. uginanie sztangielek ze skrętem 2x15-20 30s
4kg/ 4kg x17
4kg/ 4kg x15
4kg x10+6/ 2,5kg


aero brak


Filmy

wznosy bioder na jednej nodze x23 ->





1. Pilnowałam brzuch, lepiej technicznie ale za to bardziej na raty. Progres +1 sissy
2. Po sissym ledwo co stałam ciężko się robiło, pot z nosa kapał. Te 20kg już ledwo co. Nogi jak z waty.
3. Dłuższe przerwy niż w założeniach, mroczki miałam po każdej serii, tyłek palił jak nigdy i przy żadnych innych wznosach (a trochę ich przerobiłam)
4. 2 razy mało co z piłki nie spadłam ale poszło.
5. Ciężko było i to bardzo ale plecki pięknie pracowały.
6. Będzie dokładka.
7 i 8. Pąpka

Wrażenia ogólne: Świetnie mi się ćwiczyło, bardzo udany trening Wznosy bioder tak mnie zmasakrowały jak nigdy. Nie mogłam na tyłku usiąść. Plecy z treningu na trening coraz lepiej wchodzą. Potliwość ogromna - lało ze mnie ciurkiem. Bez aero, pogoda dzisiaj pod psem więc jutro pobiegam. Może nawet lepiej bo i tak ledwo co chodzę.
Z każdym użyciem Thermo Pumpa mam wrażenie, ze działa on na mnie mocniej zamiast przyzwyczajać się do dawki i mniej czuć jego działanie.

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-09-15 18:22:56

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 978 Napisanych postów 11361 Wiek 5 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 191506
Thermo Pump dobry suplement
U mnie cały czas tak samo działała dawka 12 gram, chodź największą potliwość miałem na burn&shape ...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
16.09.2013 DNT
dzień 10


napoje: woda 3l, pokrzywa+bratek+mięta x2, kawa, rumianek+mniszek, melisa,
zielenina: ogórek, pomidor, kalafior, brokuł, kapusta

dostarczono 1975 kcal
b: 155 g (32%) ww: 146 g (30%) tł: 82 g (38%)
I - naleśniki ciecierzycowe z borówkami
II - królik, ziemniaki, kokosowy, kawałek jabłka
Aero
III - halibut z ziemniakami na maśle
IV - kaczka z jabłkami i buraczkami
+ w trakcie dnia włoskie



suple: drożdże, ocet jabłkowy, tran, kombucha
Thermo Lizzer z rana (2kapsy) i przed aero (2kapsy)




Aero - bieg w terenie - 5,3km w 31min
Progresy nie ma ale za to trasa tym razem była z dwoma sporymi podbiegami.
Endo leci sobie ze mną w kulki jak ostatnio nie załapał, że go włączyłam tak tym razem dystans zaczęło mierzyć po tym jak już przebiegłam 2km mimo, ze czas leciał od początku




Wkręcam się w bieganie - ostatni raz aero robiłam w marcu Choć nadal jest to tempo inwalidy (Obliques ) to jak na moje zdolności biegowe nie jest źle.
Dzisiaj biegało się całkiem przyjemnie pomimo ogromnych zakwasów w tyłku. Było chłodno i miejscami kropił deszcz mi jednak było gorąco i strasznie się pociłam - Thermo Lizzer zadział. Jednak po powrocie do domu i ochłonięciu zrobiło mi się zimno i miałam lodowate dłonie.

Mam jeden odcinek, które muszę zacząć omijać bo nie ważne czy zaczynam czy kończę na nim zawsze ale to zawsze zaczyna mnie tam lekko dusić - jakby płuca mi się kurczyły. Po minięciu go wszystko wraca do normy - na pewno jest tam żyła wodna czy inny szatan siedzi


Co to Thermo Lizzera
Mimo dosyć sporej kapsułki jest łatwy do połknięcia. Dobrze popić większą ilością wody, żeby się nie odbijało ale jak już się odbije to nie ma typowo chemicznego posmaku a taki lekko malinowy.
Pomimo chłodu nawet po krótkiej przebieżce robi się gorąco. Potliwość rośnie i to bardzo. A na efekty poczekamy do końca redu





Wojo powiedziałabym bardzo dobry Choć ja najbardziej w nim cenię kopa jaki daje i skupienie jakie mam na treningu.

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-09-16 18:45:42

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
17.09.2013 DT
dzień 11


napoje: woda 3l, pokrzywa+bratek+mięta x2, kawa, rumianek+mniszek, melisa,
zielenina: ogórek kiszony, pomidor, kalafior, kapusta kiszona

dostarczono 1923 kcal
b: 161 g (32%) ww: 151 g (30%) tł: 82 g (37%)
I - naleśniki ciecierzycowe ze śliwkami
II - kaczka, ziemniaki, soczewica, marchew, kokosowy
trening (koktajl whey+mleko+owoce leśne po treningu)
III - halibut, ziemniaki, dynia, kokosowy
IV - fasola, kaczka, kokosowy

tak wyglądała kaczucha wczoraj zaraz po upieczeniu




suple: drożdże, ocet jabłkowy, tran, kombucha
pół porcji Thermo Pump przed treningiem
BCAA plus w trakcie treningu
Whey Supreme po treningu



dzień1
1. wyciskanie na płaskiej 4x10-12 60s
(15kg/ 20kg) 27,5kg/ 27,5kg/ 30kg/ 32,5kg x4+1as + 30kg x8
(10kg/ 17,5kg) 25kg/ 27,5kg/ 30kg/ 30kg x10
(10kg/ 17,5kg) 25kg/ 27,5kg/ 27,5kg/ 30kg x10
(10kg/ 17,5kg) 25kg/ 27,5kg/ 30kg x10/ 30kg x9+1asekuracja


2. rozpiętki 3x15-20 30s
4kg/ 4kg/ 4,5kg x16
4kg/ 4kg/ 4kg x18
4kg/ 4kg x17/ 3kg
4kg/ 4kg/ 4kg x18


3. wyciskanie sztangielek siedząc 4x10-12 60s
8kg/ 9kg/ 9kg x9+3/ 9kg x8+3,5
8kg/ 8kg/ 9kg x11/ 9kg x10
8kg/ 8kg/ 8kg/ 8kg x11
8kg/ 8kg/ 8kg x11/ 8kg x9


4. wznosy ramion bokiem 3x15-20 30s
3kg/ 3kg/ 3,5kg x17
3kg/ 3kg x19/ 3kg x18
3s 2,5kg
3s 2kg


5. ściąganie drążka na triceps 2x20-25 30s
8,5kg/ 8,5kg
8,5kg/ 8,5kg x22
2s 7,5kg
10kg x14+9/ 10kg x5 + 7,5kg x10+7


6. francuski siedząc sztangielką 2x20-25 30s
6kg/ 6kg
5,5kg/ 5,5kg x23
5kg/ 5kg x20
2s 4kg


7. brzuszki 3x20-25 30s
8. odwrotne brzuszki 3x20-25 30s

+ aero bieg w terenie
Dystans 5.41 km
Czas trwania 31m:03s
Średnia prędkość 5:44 min/km





1. W końcu dołożyłam ale ciężko szło.
2. Pierwsze dwie serie wyjątkowo łatwo, trzecia już gorzej.
3. Dwie ostatnie na raty ale poszły, walka o 11 i 12 powt. aż szczękościsku dostałam w ostatniej już nie dociągnęłam więc policzyłam za połówkę.
4. W pierwszej serii ważny telefon przerwał mi na chwilę więc jej nie zaliczyłam i robiłam od nowa. Nie będę na razie dodawała bo i tak ostatnie powtórzenia wychodzą kulawe.
5. Pąpa.
6. Dwa razy próbowałam ustawić się do pozycji wyjściowej ale nie dałam rady podnieść tej sztangielki nie uderzając się w głowę, małż usiał mi podawać.
7 i 8. Nadal nie lubię brzuchów

Wrażenia ogólne: Dobry trening! Udało się progresować, łapska mam bezwładne, żyć nie umierać! Przeżywam apogeum zakwasów tyłka po niedzielnych wznosach bioder. Przez to nakombinowałam się, żeby wygodnie usadowić się na ławce. W przerwach zamiast odpoczywać to wierciłam się, że było mi wygodnie
Biegało mi się bardzo średnio przez wyżej wymienione zakwasy i co chwila jakieś ciecie trąbiły co mnie niezmiernie denerwowało. Na trasie mam k****ski podbieg - poznać można po żółwiku, słabo mi na samą myśl o nim

Zestaw treningowy bardzo mi się podoba, szybki i intensywny, nawet bieganie nie jest karą boską

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-09-17 20:08:37

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
jestem i ja

Na trasie mam k****ski podbieg
to biegnij od drugiej strony

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
18.09.2013 DT
dzień 12


napoje: woda 3l, pokrzywa+bratek+mięta x2, kawa, rumianek+mniszek, melisa,
zielenina: ogórek, pomidor, brokuł, kapusta kiszona

dostarczono 1930 kcal
b: 161 g (33%) ww: 150 g (31%) tł: 80 g (37%)
I - placek dyniowy z mąka z ciecierzycy, jabłko
II - twaróg, fasola, dynia, kokosowy, marchew, kokos i masło
III - kaczka, ziemniaki, kokosowy
trening (whey + pigwa po treningu)
IV - halibut, kokosowy, ziemniaki
V - tatar, włoskie



suple: drożdże, ocet jabłkowy, tran, kombucha
pół porcji Thermo Pump przed treningiem
BCAA plus w trakcie treningu
Whey Supreme po treningu



dzień2
1. Gironda sissy sq 4x15-20 30s
cc 19-20 (?)/ cc x18/ cc x16,5/ cc x17
cc/ cc x19/ cc x17/ cc x16
cc/ cc x19/ cc x17/ cc x15
cc/ cc x18/ cc x16/ cc x15,5


2. przysiad tylny z nogami blisko 3x20-25 30s
17,5kg/ 20kg/ 20kg
17,5kg/ 17,5kg/ 20kg x23
17,5kg/ 17,5kg/ 20kg x20
15kg/ 15kg/ 15kg x22


3. wznosy bioder na jednej nodze 4x20-25 30s
* cc x24/ cc x22/ cc x20/ cc x20 *
* wszystkie serie z plecami na łace i nogą na podwyższeniu
* cc x23/ cc x21/ cc x20/ cc 25 *
*pierwsze trzy serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, ostatnia na ziemi, noga na podwyższeniu
* cc x22/ cc x21/ cc x20/ cc 23 *
*pierwsze trzy serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, ostatnia na ziemi, noga na podwyższeniu
* cc x21/ cc x20/ cc x25/ cc 22 *
*pierwsze dwie serie plecy oparte o ławkę i noga na podwyższeniu, dwie ostatnie na ziemi, noga na podwyższeniu


4. wznosy z opadu 3x10-12 60s
3s cc x12
cc/ cc/ cc x11
cc/ cc/ cc x10
cc/ cc x10/ cc x10


5. ściąganie drążka wyciągu górnego 4x8-10 60s
25kg/ 27,5kg/ 27,5kg/ 30kg x9
25kg/ 25kg/ 27,5kg/ 30kg x8
20kg x12/ 25kg x12/ 25kg x12/ 27,5kg x9
20kg/ 25kg/ 25kg/ 25kg x9


6. przyciąganie wyciągu dolnego mostek 4x8-10 60s
25kg/ 25kg/ 25kg/ 27,5kg x9
22,5kg/ 25kg/ 25kg/ 25kg
22,5kg/ 22,5kg/ 25kg/ 25kg
20kg/ 22,5kg/ 22,5kg/ 25kg


7. uginanie ramion sztanga łamana 2x15-20 30s
10kg/ 10kg x17
8kg/ 8kg
8kg/ 8kg
10kg x18/ 10kg x10 + 8kg x6


8. uginanie sztangielek ze skrętem 2x15-20 30s
5kg x15/ 4kg x 18
4kg/ 4kg x17
4kg/ 4kg x15
4kg x10+6/ 2,5kg


+ aero power walk
Dystans 3.37 km
Czas trwania 30m:00s
Średnia prędkość 6.7 km/h


Filmy:

przyciąganie drążka do mostka 27,5kg x9 ->



przysiad z nogami blisko 20kg x25 ->




1. W pierwszej serii pogubiłam się w liczeniu stąd ten (?). Dalej idzie na raty ale przerwy w tych ratach coraz krótsze i rzadsze. Pilnuje brzucha.
2. Podwijam ogon ale bez tego nie zejdę nawet do poziomu bo lecę do tyłu
3. Doopa w ogniu to mało powiedziane ale udało się ostatnią serię już z ławki a nie z podłogi.
4. Jak na zmęczenie po wcześniejszych poszło nadzwyczaj dobrze, choć ledwo co wstawałam z piłki po skończeniu.
5. Plecy piekły, lubię to.
6. Nie jestem pewna czy dobrze robię wiec daję film.
7. Ok.
8. Pod koniec pierwszej serii bujałam się jak na dyskotece w podstawówce więc zeszłam z ciężarem

Wrażenia ogólne: Bardzo udany trening. Nogi ładnie spompowane, we wznosach ciężko było mi kucnąć na nodze tak czwórki po sissym i siadach oberwały. W przysiadzie wąsko pot do oczu leciał cały czas. Wiem, że tam technika do poprawy ale tutaj boję się, że nie uda mi się zejść nawet do poziomu bez wywrotki. Po wznosach zrobiło mi się tak niedobrze , że była dłuższa przerwa przed następnym ćwiczeniem.
Aero w deszczu ale nie poddałam się i szłam twardo w deszczu. Na szczęście nie lało tylko lekko padało. Pilnowałam długiego kroku, wypiętej klaty i brzucha. Z tym ostatnim najgorzej mi szło, ciężko było mi zsynchronizować to wszystko


Lady M witam W drugą strone też jest tylko, ze trochę bardziej płaski ale trasa jest w tę i na zad więc czy chcę czy nie i tak ten cholerny podbieg będzie na mnie czyhał


Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-09-18 20:45:48

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
19.09.2013 DNT
dzień 13


napoje: woda 3l, pokrzywa+bratek+mięta x2, kawa x2, rumianek+mniszek, melisa,
zielenina: ogórek, pomidor, brokuł, kapusta kiszona, szparagowa, kalafior

dostarczono 1893 kcal
b: 143 g (31%) ww: 137 g (30%) tł: 81 g (39%)
I - naleśniki ciecierzycowe z owocami leśnymi
II - twaróg, mleko, jabłko, kokosowy, marchew, kokos i masło
III - dynia, ziemniaki, śledź
IV i V - golonka, ziemniaki, mleko



suple: drożdże, ocet jabłkowy, tran, kombucha
Thermo Lizzer rano i popołudniu




DNT - całkowite zero aktywności, jedynie spacer z pracy do domu i znowu do kompa...




Cały dzień praca przed kompem, nawet porozciągać się nie miałam czasu

Takie tam małe puzzle, po wczorajszym treningu Nie umiem rozłożyć i napiąć pleców - najwyższa pora na naukę






=======================================================================




20.09.2013 DNT
dzień 14


napoje: woda 3l, pokrzywa+bratek+mięta x2, rumianek+mniszek, melisa,
zielenina: ogórek, pomidor, brokuł, kapusta kiszona, szparagowa, kalafior

dostarczono 1934 kcal
b: 160 g (33%) ww: 148 g (31%) tł: 76 g (36%)
I - jajecznica z dynią i przecierem pomidorowym z plackami ciecierzycowymi
II - twaróg, przecier, dynia, groch
III - śledź, 2 małe gruszki
IV - kaczka, ziemniaki
V - bób, marchew, masło
VI - kaczka



suple: drożdże, ocet jabłkowy, tran, kombucha
Thermo Lizzer rano i popołudniu




DNT - 1,5 godziny spaceru ale czysto rekreacyjnie
+ małe rozciąganie z rana i przed snem




Dzisiaj sporo chodzenia. Jako duży plus Thermo Lizzera branego w dni nietreningowe zauważyłam brak ochoty na kawę Co przy moich ostatnich ciągotach do kawy bardzo ułatwia jej ograniczenie.

W nocy dopadły mnie poty a nad ranem jak wstałam ból karku. Z pozytywnych wiadomości pomimo drugiej fazy cyklu cera nieznacznie się poprawiła. Już sam fakt nie-pogorszenia jest budujący

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-09-20 23:04:48

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
21.09.2013 DT
dzień 15


napoje: woda 3l, pokrzywa+bratek+mięta x2, kawa, rumianek+mniszek, melisa,
zielenina: ogórek zielony i kiszony, pomidor, kalafior, brokuł, szparagowa, kapucha kiszona

dostarczono 1969 kcal
b: 159 g (32%) ww: 151 g (31%) tł: 81 g (37%)
I - jajecznica z dynią, placki ciecierzycowe
trening (whey + arbuz po treningu)
II - wół, ziemniaki, masło
III - śledź, ziemniaki
IV - bób, masło, włoskie, twaróg



suple: drożdże, ocet jabłkowy, tran, kombucha
pół porcji Thermo Pump przed treningiem
BCAA plus w trakcie treningu
Whey Supreme po treningu



dzień1
1. wyciskanie na płaskiej 4x10-12 60s
(15kg x15/ 20kg x15) 27,5kg/ 30kg/ 30kg x10+2/ 30kg x7+3+2
(15kg/ 20kg) 27,5kg/ 27,5kg/ 30kg/ 32,5kg x4+1as + 30kg x8
(10kg/ 17,5kg) 25kg/ 27,5kg/ 30kg/ 30kg x10
(10kg/ 17,5kg) 25kg/ 27,5kg/ 27,5kg/ 30kg x10
(10kg/ 17,5kg) 25kg/ 27,5kg/ 30kg x10/ 30kg x9+1asekuracja


2. rozpiętki 3x15-20 30s
4kg/ 4,5kg/ 4,5kg
4kg/ 4kg/ 4,5kg x16
4kg/ 4kg/ 4kg x18
4kg/ 4kg x17/ 3kg
4kg/ 4kg/ 4kg x18


3. wyciskanie sztangielek siedząc 4x10-12 60s
9kg/ 9kg/ 9kg x8+4/ 9kg x9+3,5
8kg/ 9kg/ 9kg x9+3/ 9kg x8+3,5
8kg/ 8kg/ 9kg x11/ 9kg x10
8kg/ 8kg/ 8kg/ 8kg x11
8kg/ 8kg/ 8kg x11/ 8kg x9


4. wznosy ramion bokiem 3x15-20 30s
3kg/ 3,5kg/ 3,5kg
3kg/ 3kg/ 3,5kg x17
3kg/ 3kg x19/ 3kg x18
3s 2,5kg
3s 2kg


5. ściąganie drążka na triceps 2x20-25 30s
9kg/ 9kg
8,5kg/ 8,5kg
8,5kg/ 8,5kg x22
2s 7,5kg
10kg x14+9/ 10kg x5 + 7,5kg x10+7


6. francuski siedząc sztangielką 2x20-25 30s
6kg/ 6kg
6kg/ 6kg
5,5kg/ 5,5kg x23
5kg/ 5kg x20
2s 4kg


7. brzuszki 3x20-25 30s
8. odwrotne brzuszki 3x20-25 30s

+ aero bieg w terenie
Dystans 6.18 km
Czas trwania 36m:01s
Średnia prędkość 5:50 min/km
+5min spaceru do domu




1. Nie maiłam asekuracji więc nie podchodziłam nawet do 32,5kg. Ostatnia seria dała bardzo w kość, ręce nie równo szły już pod koniec.
2. Wyjątkowo dobrze, co prawda w ostatnie serii już ze łzami w oczach ale pierwsza i druga seria bez większych jęków ()
3. Ogień! Postaram się coś dodać choć i z tymi 9kg jest bardzo ciężko. O ostatnie powtórzenia była niesamowita walka, kuźwa ale nie nagrało się bo kamera się rozładowała.
4. Bardzo na raty ale dociągnęłam do końca. Ciężary zostają, trzeba pracować nad techniką i mniejszą "ratalnością".
5. Bez szau ale poszło.
6. Już na dobicie.
7 i 8. Ok.

Wrażenia ogólne: To był dobry trening, świetnie mi się ćwiczy po Thermo Pumpie - już po rozgrzewce się ze mnie leje. Barki do teraz mam obolałe i bez siły, zamykanie okna jest trudne Znowu po skończeniu barków nogi mi się trzęsły. Po skończeniu treningu strasznie mdło mi się zrobiło ale, że nie ma srania po gałęziach poszłam biegać.
Aero - dodałam kolejne 5min. Całkiem dobrze się biegło tylko pod koniec złapała mnie mega kolka, ledwo co oddychać mogłam - zwolniłam przez to i taka słaba końcówka wyszła. Wracając do domu po biegu myślałam, ze zasnę idąc. W domu zjadłam i zdrzemnęłam się koło godziny.

Od jutra koniec z kawą. Dokładam witaminę C i kompleks witaminy B.
Przyjmuje też sztywny rozkład, dobijanie się nie sprawdza bo jak policzyłam to były dni, gdzie szło +2100kcal a dziennik pokazywał trochę ponad 1900. Więc BTW 160/80/150 co daje 1960kcal. Nadal bez zbożowo.

W nocy się obudziłam głodna i dobre 10min stałam przed lodówką i się patrzałam Po czym napiłam się wody i poszłam spać dalej

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-09-21 19:10:19

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

JULIAFIT - TEST THERMO LIZZER

Następny temat

Czy firma iron horse ma

WHEY premium