SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lepsza wersja Vowthynowej/str.27/str.49

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 62926

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Micha:

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Ponieważ za godzinę wychodzę do pracy i wrócę po 20.00, wstałam o 5.20, zjadłam śniadanie i przed 7 zaczęłam trening.
Rozgrzewka: 10 minut: trucht w miejscu, pajacyki, step touch, kolano do łokcia itp. Zawsze tak, by pracowały i nogi i ręce.
Trening B:
1. plank - 1 x 1,57min. i 1 x 1,42min. (zobaczyłam na filmiku,że zadzieram dupkę, więc pilnowałam, aby było bardziej deskowato)
2. Martwy ciąg - 2x15 po 5 kg w łapie
3. Wykroki - 2x15 - pierwszy raz po 4 kg w łapie, za drugim wzięłam 5 kg
4. Wiosłowanie - 2x15, 4 kg w łapie
5. Wyciskanie leżąc 2x15 po 4 kg w łapie
6. Wyciskanie hantli stojąc 1x10 i 1x11 po 4kg w łapach - najtrudniejsze. 2 kg to za mało, 4 kg dużo, nie mam 3 do dyspozycji. Choć poszukam, w tym domu różne rzeczy można znaleźć.
7. Uginanie przedramion - 2x15 5 kg w łapie - ciężko, ostatni robiony z wielki bólem, ale chyba tak ma być
8. Wyciskanie francuskie 1x15, 2 kg w łapie - za lekko, 1x15, 2,5 kg w łapie(obciążniki wzięłam) , poczułam różnicę, ale chyba 3 kg byłyby najlepsze. 4kg nie dam rady, spróbowałam - krzywdę sirota mogłaby sobie zrobić Ale to kwestia czasu, nie można wiecznie dwójkami machać. w każdym razie te ćwiczenia, gdzie łapa idzie w górę, lub dwie łapy są dla mnie najtrudniejsze.
Na koniec 10 minut rozciągania - jak zwykle z elementami jogi , tymi najprostszymi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Chyba powinnam coś zmienić w menu, albo jem za mało, albo źle. Marznę i głodna jestem coraz częściej(za duże przerwy między posiłkami, za małe posiłki?). Zawsze jesień i zima były dla mnie trudne. Rękawiczki od lat noszę od września do maja. Więcej węgli? Może trzeba. Uwielbiam węgle, chyba nie najgorzej sobie z nimi radzę, ale trudno mi samej ocenić. Idę się edukować, ale i przy okazji proszę o pomoc.
Po dzisiejszym treningu mam strasznie zmęczone nogi.
Wrzucam miskę dzisiejszą, pomyślę nad tym co jutro.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Ostatnio w dniu między treningami biegałam - dziś lenię, bo planuję aktywny weekend, więc jeden dzień lenistwa w środku tygodnia sobie wyznaczyłam :)
Przyszła dziś paczka z pysznym jedzonkiem, więc trochę urozmaicę menu, a póki co wrzucam dzisiejszą miskę. Przesadziłam z węglami, a dokładnie z owocami. Dostaliśmy kilogramy owoców, świeżych, niepryskanych - ciężko sobie odmówić.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
1. O misce. Chyba wydam komuś te kilogramy brzoskwiń , bo mi rozum odejmuje na ich widok. Owocowy żarłok i po menu od razu widać
2. Trening A - moja rozpiska:

1. Wznosy nóg z leżenia 3x15
2. Wspięcia na palce 3x15, 5 kg w każdej łapie
3. Przysiady klasyczne 3x15, po 5 kg w łapach (nie schodziłam tak nisko jak na filmie, próbowałam znaleźć to miejsce, gdzie jest najtrudniej i tam się na sekundę zatrzymać)
4. Wejście na ławkę 3x15 po 5 kg w łapie
5. Wznosy z opadu 3x15 ( z tego treningu chyba ulubione ćwiczenie)
6. Pompki 3x10 - ostatni raz z przekleństwem na ustach, bez tego bym nie dała rady
7. Podciąganie wzdłuż tułowia - 3x15 , 4 kg w łapach
8. Pompki w podporze tyłem - 1X10, 1X9 i ostatnia seria 10 - wyłam, ale zrobiłam i z tego ćwiczenia jestem najbardziej dumna, bo widzę minimalną zmianę. Poza tym schodzę coraz niżej i łapy płoną, ale udaję, że nie czuję ;)
Będę mieć grzybka !!! I wyprodukuję sobie pyszne i zdrowe piciu
Jutro będę ćwiczyć plank. Trzeba się w końcu nauczyć właściwie to robić !
P.S. Chciałabym kupić wheya, żeby podgonić nieco białko. Czy to dobry pomysł? Czy powinnam lepiej ogarnąć układanie posiłków , a dopiero potem myśleć o czymś takim ?




Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-09-19 19:47:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Wrzucam michę. Kiepsko dziś. Najgorzej jak zwykle z białkiem. W panice biegłam po pracy na drugi koniec miasta po jajca od szczęśliwych kur, bośmy wszystko wyżarli w czasie krótszym niż przewidziałam. To podratowałam menu jajecznicą. Na razie nie histeryzuję, choć widzę, że nie do końca dobrze sobie radzę. Muszę znowu zajrzeć do Ovejki - inspiracji poszukać. Ale myśląc o bardziej ambitnym treningu pomyślę też, czy aby jednak nie zostać przy rybach, które wciąż i tak dojadam (dużo zapasów w domu zostało z czasów mięsożernych).
Niusy treningowe - po wczorajszym treningu myślałam, że mi dupal odpadnie z bólu, nawet nie czułam w trakcie ćwiczeń, że sobie dałam taki wycisk. rano były zakwasy, ale zrobiłam 6weeks 6 pack z Jilian i jakoś się rozeszło. Ogólnie czuję lekkie zmęczenie materiału - jak to po treningu, ale mnie takie rzeczy nie przeszkadzają. Ja to w sumie chyba lubię jak mnie sponiewiera - no pain, no gain
I UWAGA UWAGA ... no dobra, nic wielkiego, ale cieszę się jak głupi do sera, bo mnie Kreweta odesłała do Kliniki i tam w końcu zajarzyłam o co chodzi z plankiem - no i dziś w ramach treningu zrobiłam plank i chyba dobrze - padłam na ryjek ani 20 sekund nie minęło, a trzęsłam się cała ... jak pierdoła ostatnia
Trochę optymizmu we mnie to wlało. Jutro mój ulubiony trening B - naprawdę lubię ten zestaw, taki mój jest. Choć pożyczony przecież na chwilę

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
a gdyby tak więcej tej soczewicy? albo jakieś fasole dodać? mają sporo białka, więc podbudowałoby to znacznie bilans białka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Staram się, dziś mi się za mało ugotowało, w planie miałam więcej. Grocha jakiegoś dodam, tyle, że one wszystkie mają też sporo węgli, więc bilans wychodzi taki sobie jak zjadam ich większe porcje. Albo z tłuszczami mi wychodzi, że stanowią 40% całości... dużo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
to może ograniczyć owoce na rzecz strączkowych?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Z tymi owocami to tylko chwilowe, ale słuszna uwaga. Po prostu dostałam mnóstwo owoców od teściowej i fakt, że nie pożeram po 2 kg dziennie jest niesamowitym zdarzeniem. Uwielbiam owoce , chyba najbardziej ze wszystkiego. Ale rzeczywiście trzeba to uwielbienie przytępić i żreć coś lepszego. Nie ukrywam, żal mi bardzo:(
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

hudson zmienia swoje życie - pomóżcie proszę

Następny temat

prośba o pomoc w drodze do fit ciałka

WHEY premium