Mightiest self

Przy dobrym świetle.

Rozumiem doskonale

26.08.2013 - Interwały

DOMS się czepiły jak rzep psiego ogona, więc przed biegiem polewałem uda zimną i ciepłą wodą na zmianę. Pomogło.

Rozgrzewka statyczna
5 minut truchtu
10 interwałów 15/45
5 minut marszu (cooldown)
10 minut truchtu

Największa osiągnięta prędkość: 26,2 km/h - zapyerdol był ostry, ale tu mi się chyba dobry wiatr trafił. :) Większość sprintów w granicach 19-22 km/h.

Jak na razie 10 mocnych rund w obecnych proporcjach mi wystarczy i raczej w tym tygodniu nic nie dołożę.

Zrzut:




Zmieniony przez - december w dniu 2013-08-26 10:43:56

chyba zbyteczne jest wliczanie kalorii z zieleniny

Czy ja wiem, 200 kcal się z tego uskładało

Z samej pietruszki 10g węgla - hardcore. Dobrze że jej nienawidze :D

pat To chyba tylko na surowo tą pietruchę jadłeś - duszona z sercami i marchewką dla mnie zayebista.

A co do liczenia warzyw - zależy kto ile ww ma w diecie. :) Wiadomo, że na takim hc nie ma co liczyć.

i co tam modzisz december?

Wychodzę sobie z redu powoli. Myślę, że w weekend zrobię w końcu ładowanie ww i potem dam więcej tł. nasyconych jak radziłeś. Zobaczymy, jak toto nabija. :)



Zmieniony przez - december w dniu 2013-08-26 18:43:39

27.08.2013 - Klatka

1. Chest dips
3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/4xcc (total 25)
3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc (30)
3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/2xcc/3xcc (32)
4xcc/4xcc/4xcc/4xcc/4xcc/4xcc/3xcc/3xcc/3xcc/2xcc/3xcc (38)
4xcc/4xcc/4xcc/4xcc/4xcc/4xcc… (50)

Nie pamiętam jak to szło po pierwszych sześciu seriach – uparłem się na te 50 powt. (kończę w tym tygodniu progres we wiośle i wycisku siedząc, więc postanowiłem, że zgram go z dipsami) i potem szły po 2, 3 na serię, ale i tak klatka paliła niemiłosiernie. Oczywiście wraz ze zmęczeniem klatki angażowałem naramienne, lecz strasznie to nie przeszkadzało.

2. Wyciskanie na skosie
16x8/12x12/8x16/6x16 (hantle)/10x30/10x40/6x45/8x40/10x30 (sztanga smitha)

Coś mnie podkusiło, żeby spróbować czegoś innego niż gilotyna na górę klaty i wyszło to jak zwykle – wszędzie pchałem się barkami, choć pozycji technicznej pilnowałem jak oka w głowie.

3. Brama/butterfly/rozpiętki

Rampa 15 od 2 do 6 szt. (jak dobrze liczę, to 40 kg) w butterfly’u i jeden regres na 10 szt. Tutaj też wpychały się barki, ale mimo tego udało się wymęczyć klatę, także nie było źle.


Siłowy trwał 34 minuty (pewnie z 15 minut te poręcze męczyłem ), aero już tylko 30.

Patrząc na moją tendencję do pchania się barkami, to na masie będę chyba skazany na zestaw dips+gilotyna+brama, z którym jako tako sobie pod tym względem radzę.

Zrzut: