Mightiest self

Cokolwiek zrobię, będzie miało swoje konsekwencje. Zyebię redukcję, popalę mięśnie, stracę czas - będę miał lekcję, ot co. Jest w tym trochę chodzenia po omacku, owszem, ale póki czegoś nie spróbuję to się nie dowiem jak na mnie zadziała (a jak nie zadziała/będzie kontrproduktywne to patrz wyżej).

Więc spokojnie, nie trzeba tracić na mnie czasu. Jak coś to możesz wpaść za jakiś czas i powiedzieć, że miałeś rację (aczkolwiek oczywistym jest, że dążę do tego, aby było wręcz odwrotnie).

No ok, to nie moje ciało, bez spiny.

No pewnie, ja tam Tobie życzę, żebyś po swojemu dociął dobrze do końca, a to jak mi wyjdzie bądź nie to już me własne zmartwienie.

6.08.2013 - Plecy, brzuch

1. Wiosłowanie nachwytem w pochyleniu rampa 6
6x40/6x60/6x80/6x100/6x120/6x110/6x110/6x110/10x110

Na 120 kg przeżyłem szok ciężarowy, bo zapomniałem jak nadaje się impet z nogi, więc zmniejszyłem ciężar i dokładnie to przećwiczyłem. W ostatniej serii już bardzo fajnie to wyszło, choć nie wszedłem za głęboko między łopatki. Wraz z dodawaniem ciężaru (5 kg na tydzień planuję, żeby za szybko się progres nie wyczerpał) powinienem to lepiej wyczuć.

2. Pullover 4-5x12-15
15x3 szt./15x4 szt./12x4 szt./12x4 szt./12x15 szt.

W miarę ok. Dla testu zrobiłem po trzeciej serii podciąganie neutralem i dałem radę zrobić pięć pełnych powtórzeń, po czym pobawiłem się jeszcze w retrakcję. Skoro daję radę się podciągać (bo szczerze mówiąc to w to wątpiłem i nawet nie myślałem o ćwiczeniu z ciężarem ciała w tym treningu), to nie będę sobie tego ćwiczenia żałował kosztem wyciągów (głupio wyszło z tym rotowaniem ćwiczeniami co tydzień, ale mam nadzieję, że to jest „to” czego najszersze potrzebują :).

Po drążku pullover wchodził dużo lepiej rzecz jasna.

3. Wiosłowanie sztangą podchwytem w opadzie rampa 8
8x18/8x23/8x28/8x33/6x38/10x38

Stwierdziłem, że nie będę przy tak małej objętości bawił się w wyciągi. Weszło tylko poprawnie – muszę ściągać te łopatki duuużo mocniej i znaleźć sobie jakiś wyższy podest, bo czułem, że gdybym rozciągnął te najszersze jeszcze dalej to wrażenia byłyby zdecydowanie lepsze.





4. Szrugsy ze sztangielkami rampa 10
10x13/10x18/10x22/8x27/8x27

We wszystkich ruchach starałem się o 1-2 sekundy szczytowego napięcia, dzięki czemu góra czworobocznego mogła zapłonąć na znak końca treningu.

Plecy: 30 minut, aero: 45.

Zrzut:



Zmieniony przez - december w dniu 2013-08-06 17:11:48

Obiecałem już nie czepiać się, więc nie będę komentował wiosła. Zapytam tylko o coś, co mnie szczerze ciekawi: w jakim celu wszedłeś na 2 cm talerz? I w czym Ci przeszkadzał modlitewnik?

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-08-06 17:41:32

Bo myślałem, że wystarczy na podest/nie miałem akurat nic lepszego pod ręką. Jak napisałem wyżej, nie wystarczył. :E

Pytanie drugie: cholera go wie, może wydawało mi się, że jak nie przesunę się 20 cm do tyłu to się w kadrze nie zmieszczę.


You're welcome!



Zmieniony przez - december w dniu 2013-08-06 17:47:14

Filmy z dzisiaj. Dojem zayebisty potreningowy i zabieram się za część tekstową.











Zmieniony przez - december w dniu 2013-08-07 17:57:41

7.08.2013 - Klatka

1. Chest dips total 30
3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/4xcc (total 25)
3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc/3xcc

Dzisiaj czucie średnie, często pchałem się barkami, ale starałem się pilnować tej głębokości. Pod koniec nawet ok. Za tydzień dodam jedną lub dwie serie.

2. Gilotyna na ławce płaskiej rampa 12
12x20/12x30/12x40/10x50
12x20/12x30/12x40/8x50/6x50

Po dipsach nie miałem sił zbytnio. Chyba lepiej byłoby zrobić parę serii z większą ilością powtórzeń na 40 kg.

3. Brama/butterfly/rozpiętki 4-5 serii

Dzisiaj brama high to low. W wersji mocno rozpiętkowej, bo wyczaiłem, że będąc w opadzie wychodzą mi właśnie rozpiętki z rączkami wyciągów, tyle że z maksymalnie wydłużonym zakresem ruchu – niby taka mała pierdółka, ale dla klatki rzecz naprawdę dobra. Fajnie wchodziło w każdym zakresie powtórzeń (8-20 ruchów).


Postanowiłem, że znowu zacznę biegać, żeby mieć w razie czego pod koniec redukcji bazę pod interwały/sprinty. Z rana przebiegłem więc 5,85 km w pół godziny, a po treningu stwierdziłem, że zrobię sobie jeszcze interwały na rowerze: 5 minut rozgrzewki i 10 interwałów 30/30 wystarczyło, żeby mnie zeszmacić.


Zrzut:

.

Zmieniony przez - december w dniu 2013-08-07 18:07:38

Ketoza na 2300 kcal?