...
Napisał(a)
jeszcze tak na koniec co do Arniego sylwetki, wczoraj własnie o tym myślałem w robocie, na tych ostatnich zdjęciach gdzie mniej wiecej jesteś jakby na luzie, bez żadnej pozy, wyglądasz mega fajnie estetycznie, mięśnie nie za bardzo odstają, też jakieś partie mocno nie są do przodu. Fajna estetyczna sylwetka, to mi sie najbardziej podoba
...
Napisał(a)
2013-07-19 sobota - DNT
cykl 7 - dzień 41 - ostatni dzień cyklu
waga - 86,9kg
waga tłuszczu 11,6kg
ostatni dzień tego cyklu, mam przygotowane fotki do podsumowania, ale muszę się przez nie przekopać, do tego muszę zrobić opis więc podsumowanie wrzucę pewnie jutro - generalnie na fotkach jest lepiej, ale szału nie ma
po wczorajszym treningu strasznie męczą mnie domsy w udach - to był kozacki trening, ale jest jeszcze jeden powód tej mocnej obolałości potreningowej, o tym napiszę w podsumowaniu obecnego cyklu
dziś wybrałem się na giełdę w celu zukupu roweru którym będę śmigał do pracy/na zakupy/itp (dodatkowy ruch aerobowy)
od paru lat przyspawała mi się dupa do fotela samochodu więc musiałem ją oderwać
o to zakupiony rowerek
waga
waga utrzymała wczorajszy poziom
dieta
szczegóły -> link do diety
bez żadnych większych odstępstw (poszedł lód po kupnie rowerka
suplementacja
spalacz x1 - ~30min przed przedpołudniowym bieganiem 1 kaps, przed tenisem wieczornym zapomniałem wziąśc
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g przed porannym pływaniem
aeroby poranne - pływanie
w basenie siedziałem niecałą godzinkę, nie wykonałem założonego planu z bardzo prozaicznego powodu, na basenie okazało się że kąpielówki są na mnie zdecydowanie za duże i musiałem w wodzie się strasznie mocno pilnować żeby mi ich nie ściągnęło bo wstyd by był jak nic
pływanie od dziś wejdzie do mojego wachlarza ćwiczeń aerobowych - o tym szerzej w założeniach na następny cykl napiszę
aeroby popołudniowe - tenis
2 godzinki grania, średnio się zmęczyłem
po południu poszły też testy nowo zakupionego roweru, ale ciężko uznać to za ćwiczenia aerobowe (zrobiłem w sumie z 7-8km)
jest to ostatni dzień tego cyklu, zaraz szykuję podsumowanie, później będę przygotowywał założenia do następnego
cykl 7 - dzień 41 - ostatni dzień cyklu
waga - 86,9kg
waga tłuszczu 11,6kg
ostatni dzień tego cyklu, mam przygotowane fotki do podsumowania, ale muszę się przez nie przekopać, do tego muszę zrobić opis więc podsumowanie wrzucę pewnie jutro - generalnie na fotkach jest lepiej, ale szału nie ma
po wczorajszym treningu strasznie męczą mnie domsy w udach - to był kozacki trening, ale jest jeszcze jeden powód tej mocnej obolałości potreningowej, o tym napiszę w podsumowaniu obecnego cyklu
dziś wybrałem się na giełdę w celu zukupu roweru którym będę śmigał do pracy/na zakupy/itp (dodatkowy ruch aerobowy)
od paru lat przyspawała mi się dupa do fotela samochodu więc musiałem ją oderwać
o to zakupiony rowerek
waga
waga utrzymała wczorajszy poziom
dieta
szczegóły -> link do diety
bez żadnych większych odstępstw (poszedł lód po kupnie rowerka
suplementacja
spalacz x1 - ~30min przed przedpołudniowym bieganiem 1 kaps, przed tenisem wieczornym zapomniałem wziąśc
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g przed porannym pływaniem
aeroby poranne - pływanie
w basenie siedziałem niecałą godzinkę, nie wykonałem założonego planu z bardzo prozaicznego powodu, na basenie okazało się że kąpielówki są na mnie zdecydowanie za duże i musiałem w wodzie się strasznie mocno pilnować żeby mi ich nie ściągnęło bo wstyd by był jak nic
pływanie od dziś wejdzie do mojego wachlarza ćwiczeń aerobowych - o tym szerzej w założeniach na następny cykl napiszę
aeroby popołudniowe - tenis
2 godzinki grania, średnio się zmęczyłem
po południu poszły też testy nowo zakupionego roweru, ale ciężko uznać to za ćwiczenia aerobowe (zrobiłem w sumie z 7-8km)
jest to ostatni dzień tego cyklu, zaraz szykuję podsumowanie, później będę przygotowywał założenia do następnego
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
Buli915jeszcze tak na koniec co do Arniego sylwetki, wczoraj własnie o tym myślałem w robocie, na tych ostatnich zdjęciach gdzie mniej wiecej jesteś jakby na luzie, bez żadnej pozy, wyglądasz mega fajnie estetycznie, mięśnie nie za bardzo odstają, też jakieś partie mocno nie są do przodu. Fajna estetyczna sylwetka, to mi sie najbardziej podoba
właśnie też często myślę o Mikołaju :*
...
Napisał(a)
Jakas powiadomią mi wyskoczyła z tego tematu, wszedłem w jego fotki jeszcze raz i ogarnalem tak formę, tyle antek, nie denerwuj mnie
...
Napisał(a)
Kapitan Flaszka - dzięki
Shitman - noo wreszcie... myślałem, że już nie wpadniesz ze swoją oceną
Buli - to zayebisty komentarz dla mnie, bo właśnie od dłuższego czasu mocno skupiałem się nad tym by to jakoś wyglądało... bo jak widać ani nie jestem jakiś mega docięty, ani dużo mięcha nie mam ... więc jak mówisz, że estetyka dobra to już dla mnie jest super, że ktoś takie coś widzi wiadomo, że mam słabsze strony i widzę je (cała sylwetka ), ale dokładaniem/poprawą mięsa zajmę się już po wycince, nie da się wszystkiego naraz zrobić. A co do tego myślenia w pracy... może przemilczę
Antek - Dziękuje Antosiu, chociaż trochę mnie to przeraża bo mieszkamy w tym samym mieście
----------------------------------------------------------------------
Dobra panowie, miło było, ale się skończyło... trzeba zapyerdalać dalej !
20.07.2013 - dzień treningowy - tydzień 6
Plecy
1. Podciąganie na drążku
0kg x 10
5kg x 8
7,5kg x 6
7,5kg x 6
0kg x 8
2. Ściąganie wąskiego uchwytu do klatki 3-4s x 10p + 2s regresyjne
3. Wiosłowanie w opadzie tułowia, T-BAR nachwytem
50kg x 10
60kg x 10
70kg x 10
50kg x 15
40kg x 16
4. Martwy ciąg + szrugs
80kg x 8
100kg x 8
110kg x 8
110kg x 8
Komentarz do treningu
Ten trening troszkę musiałem skrócić, ze względu na małą ilość czasu, ale weszło elegancko.
Podciąganie na drążku - dziś nieco mniej mocy, chciałem 10kg zawiesić, a już 7,5kg sprawiało problem, więc nie szarżowałem
Ściąganie do klatki - plecy paliły tutaj, masakra
Wiosłowanie T-BAR - pewnie już to wcześniej pisałem, ale bardzo lubię tą odmianę wiosłowania czuję całościowo plecy, a w szczególności wewnętrzne/dolne rejony najszerszych, robiłem w mocniejszym opadzie to ciężary nieco mniejsze
Martwy + szrugs - mogłem wrzucić ze 120kg w sumie, ale ten martwy na końcu treningu to raczej kosmetyka i czuję, że samą stówką mógłbym też solidnie przerobić prostowniki przyznam szczerze, że chciałem po 10 powtórzeń wykonywać, ale kondycyjnie ciężko jest
Dieta
Tego dnia byłem u babci. Pochwalę się, że udało mi się nie czitować pełno ciastek, czekolad, bułeczki... no dobra skusiłem się tylko na kotleta z ziemniakami ale wliczyłem to w miarę możliwości do bilansu. I tak super bo u babci zawsze rzucałem się na jedzenie i jadłem bez opamiętania, a teraz kontrolowałem sprawę.
1 posiłek: 2 jaja + 6 białek z jaj + 100g owsa
2 posiłek: 250g fileta z kury + 100g ryżu + warzywa
TRENING (bezpośrednio po 50g whey C6)
3 posiłek: 250g fileta z kury + 100g ryżu + warzywa
4 posiłek: 150g fileta z kury (w panierce ) + 500g ziemniaków młodych + fasolka z bułką tartą ...
5 posiłek: 200g twarogu chudego
mniej więcej rozkład:
B:270g zwierzęcego
T:40g
W:reszta
Kcal:3000kcal
Suplementacja
Rano:
1 tab Vitamin A-Z
Przed treningiem:
3 tab Thermo Fusion
13g BCAA Powder
Po treningu siłowym:
50g Whey C6
Przed snem:
1 tab Vitamin A-Z (do ostatniego posiłku)
10g Magnesium Citrate
----------------------------------------------------------------------
21.07.2013 - dzień nietreningowy - tydzień 6
Ogólnie
Dzisiejszy dzień cały w pracy. Tak koło godziny 22-23 wykonam interwały, 10 obwodów 15s/45s.
Dieta
1 posiłek: 2 jaja + 6 białek z jaj + 100g twarogu chudego + 120g owsa
2 posiłek: 40g whey C6 + 80g owsa
3 posiłek: 200g fileta z kury + 100g ryżu brązowego + warzywa
4 posiłek: 200g fileta z kury + 100g ryżu brązowego + warzywa
5 posiłek: 200g fileta z kury + warzywa
6 posiłek: 250g twarogu chudego
B:307g w tym 269g zwierzaka
T:38g
W:292g
Kcal:2708
Suplementacja
Rano:
1 tab Vitamin A-Z
40g Whey C6
Przed interwałami:
3 tab Thermo Fusion
13g BCAA Powder
Przed snem:
1 tab Vitamin A-Z (do ostatniego posiłku)
10g Magnesium Citrate
pzdr.
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2013-07-21 21:02:23
Shitman - noo wreszcie... myślałem, że już nie wpadniesz ze swoją oceną
Buli - to zayebisty komentarz dla mnie, bo właśnie od dłuższego czasu mocno skupiałem się nad tym by to jakoś wyglądało... bo jak widać ani nie jestem jakiś mega docięty, ani dużo mięcha nie mam ... więc jak mówisz, że estetyka dobra to już dla mnie jest super, że ktoś takie coś widzi wiadomo, że mam słabsze strony i widzę je (cała sylwetka ), ale dokładaniem/poprawą mięsa zajmę się już po wycince, nie da się wszystkiego naraz zrobić. A co do tego myślenia w pracy... może przemilczę
Antek - Dziękuje Antosiu, chociaż trochę mnie to przeraża bo mieszkamy w tym samym mieście
----------------------------------------------------------------------
Dobra panowie, miło było, ale się skończyło... trzeba zapyerdalać dalej !
20.07.2013 - dzień treningowy - tydzień 6
Plecy
1. Podciąganie na drążku
0kg x 10
5kg x 8
7,5kg x 6
7,5kg x 6
0kg x 8
2. Ściąganie wąskiego uchwytu do klatki 3-4s x 10p + 2s regresyjne
3. Wiosłowanie w opadzie tułowia, T-BAR nachwytem
50kg x 10
60kg x 10
70kg x 10
50kg x 15
40kg x 16
4. Martwy ciąg + szrugs
80kg x 8
100kg x 8
110kg x 8
110kg x 8
Komentarz do treningu
Ten trening troszkę musiałem skrócić, ze względu na małą ilość czasu, ale weszło elegancko.
Podciąganie na drążku - dziś nieco mniej mocy, chciałem 10kg zawiesić, a już 7,5kg sprawiało problem, więc nie szarżowałem
Ściąganie do klatki - plecy paliły tutaj, masakra
Wiosłowanie T-BAR - pewnie już to wcześniej pisałem, ale bardzo lubię tą odmianę wiosłowania czuję całościowo plecy, a w szczególności wewnętrzne/dolne rejony najszerszych, robiłem w mocniejszym opadzie to ciężary nieco mniejsze
Martwy + szrugs - mogłem wrzucić ze 120kg w sumie, ale ten martwy na końcu treningu to raczej kosmetyka i czuję, że samą stówką mógłbym też solidnie przerobić prostowniki przyznam szczerze, że chciałem po 10 powtórzeń wykonywać, ale kondycyjnie ciężko jest
Dieta
Tego dnia byłem u babci. Pochwalę się, że udało mi się nie czitować pełno ciastek, czekolad, bułeczki... no dobra skusiłem się tylko na kotleta z ziemniakami ale wliczyłem to w miarę możliwości do bilansu. I tak super bo u babci zawsze rzucałem się na jedzenie i jadłem bez opamiętania, a teraz kontrolowałem sprawę.
1 posiłek: 2 jaja + 6 białek z jaj + 100g owsa
2 posiłek: 250g fileta z kury + 100g ryżu + warzywa
TRENING (bezpośrednio po 50g whey C6)
3 posiłek: 250g fileta z kury + 100g ryżu + warzywa
4 posiłek: 150g fileta z kury (w panierce ) + 500g ziemniaków młodych + fasolka z bułką tartą ...
5 posiłek: 200g twarogu chudego
mniej więcej rozkład:
B:270g zwierzęcego
T:40g
W:reszta
Kcal:3000kcal
Suplementacja
Rano:
1 tab Vitamin A-Z
Przed treningiem:
3 tab Thermo Fusion
13g BCAA Powder
Po treningu siłowym:
50g Whey C6
Przed snem:
1 tab Vitamin A-Z (do ostatniego posiłku)
10g Magnesium Citrate
----------------------------------------------------------------------
21.07.2013 - dzień nietreningowy - tydzień 6
Ogólnie
Dzisiejszy dzień cały w pracy. Tak koło godziny 22-23 wykonam interwały, 10 obwodów 15s/45s.
Dieta
1 posiłek: 2 jaja + 6 białek z jaj + 100g twarogu chudego + 120g owsa
2 posiłek: 40g whey C6 + 80g owsa
3 posiłek: 200g fileta z kury + 100g ryżu brązowego + warzywa
4 posiłek: 200g fileta z kury + 100g ryżu brązowego + warzywa
5 posiłek: 200g fileta z kury + warzywa
6 posiłek: 250g twarogu chudego
B:307g w tym 269g zwierzaka
T:38g
W:292g
Kcal:2708
Suplementacja
Rano:
1 tab Vitamin A-Z
40g Whey C6
Przed interwałami:
3 tab Thermo Fusion
13g BCAA Powder
Przed snem:
1 tab Vitamin A-Z (do ostatniego posiłku)
10g Magnesium Citrate
pzdr.
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2013-07-21 21:02:23
Zgodny z regulaminem.
...
Napisał(a)
arnold, a czemu zrezygnowałeś już z siłowego mc? pamiętam, że jeszcze niedawno dawałeś wypiski z ciężarami 170-190kg na 4powt
...
Napisał(a)
nie widziałem dalszego potencjału siłowego w tym ćwiczeniu, poza tym jestem zdania, że co jakiś czas warto wprowadzać zmiany w treningu... teraz MC leci czysto kosmetycznie, na końcu treningu. Póki co jestem bardzo zadowolony, jedynie brakuje mi pary zawsze ale to kwestia psychiki i muszę nad tym popracować
Zgodny z regulaminem.
...
Napisał(a)
Arnold69 - pierwszy,ktory zjadl u babci tylko kotleta z ziemniakami :D
===> 1Polska.pl
...
Napisał(a)
PODSUMOWANIE SIÓDMEGO CYKLU
cały cykl był dostosowany pod test redukcyjny Hi Tec'a, trwał dość długo
jest to kolejny mocno przełomowy cykl w tym co do tej pory udało mi się osiągnąć
Cały cykl trwał 41 dni od 2013-06-09 do 2013-07-20
w pierwszej fazie tego cyklu uczestniczyłem w 2 konkursach
krata na lato
wyciskanie leżąć-wytrzymałość siłowa
dlatego trening był częściowo dostosowany pod nie
w konkursie krata udało mi się zająć 2 miejsce za Rafałem
w konkursie wytrzymałościowego wyciskania leżąc tylko ja dotrwałem do końca konkursu, ale progres w wyniku był dość dobry i zadowalający jak na fakt, że udało mi się go zrealizować podczas redukcji
harmonogram aktywności
różni się on tym od pierwotnie założonego, że po 2 tygodniach od rozpoczęcia cyklu dodałem poranne aeroby
jeden trening miałem wspólny z Piotrkiem Klojzym
pod koniec cyklu po konkursach nie robiłem treningu sobotniego
Pomiary i analiza wyników
waga oraz waga tłuszczu elegancko leciała przez cały czas trwania cyklu
pomiary miarką też pokazują ładny progres
waga - niby tylko 2 kg w dół, ale przez cały ten cykl leciałem na kreatynie która zatrzymała wg mnie 1-2kg wody
pomiary - tutaj ładnie wszystko w dół, oprócz przedramion (ale to może być błąd pomiaru)
analiza z tanity
przy analizie należy patrzeć z przymrużeniem oka na te piki do góry lub w dół, które są wynikiem błędów w odczycie przez analizator
w początkowej fazie wyliczałem jeszcze masę suchą mięśni, ale było to błędne liczenie, kreatyna i zatrzymanie wody to wyraźnie pokazały (dzięki MaGor)
waga tłuszczu oraz waga mięśni pomniejszona o 55kg (od wagi mięśni odjąłem 55kg żeby na wykresie wraz z tłuszczem wykresy były w jednej skali)
jak widać waga mięśni wzrosła o ponad 1,5kg (tutaj raczej napewno odpowiada za to kreatyna)
waga tłuszczu spadła o niecałe 3,5kg do poziomu ~11kg, czyli wychodzi około 0,6kg na tydzień czystego tłuszczu(na starcie przyjąłem 14,4kg tłuszczu)
waga wody
w początkowym okresie woda szła do góry co potwierdza tezę o zatrzymywaniu wody przez kreatynę, po nabraniu przez organizm około 2kg wody "nabieranie wody" przez organizm się zatrzymał
%BF w podziale na części ciała
tłuszcz, mięśnie-55kg, kości, tłuszcz wisceralny
tłuszcz wisceralny spadł ~2kg (waga pokazuje wisceralny bez ułamkowych części)
te 2 piki w końcowej fazie z 4kg na 5kg to jest efekt biegu na 10km - szczegółowo opiszę to w sekcji z aerobami
waga ciała, waga wody, waga mięśni
wykresy kołowe
widać że ładnie poleciał fat na nogach, ale jeszcze sporo go tam zalega
dieta
dieta trzymana prawie przez cały okres wg wytycznych, pod koniec cyklu zdarzyło się trochę czitów mniejszych lub większych, ale nie było tego znowu tak strasznie dużo i przeważnie było po lub przed mocnym treningiem aerobowym (traktowałem to jako nagroda)
gdzieś po około 2 tygodni po rozpoczęciu cyklu odrzuciło mnie całkiem od zielonej herbaty, prawdopodobnie przez upały, ale wrócę do niej w przyszłości na pewno
Suplmenetacja
tutaj rozpiszę się troszkę mocniej
Vitamin A-Z Antioxidant Formula - codziennie rano
spalacz słabszy (SB) - codziennie rano, oraz przed popołudniowymi aerobami
spalacz mocniejszy (BM) - w DT przed siłką oraz przed biegami na 10km
BCAA porcja
- ~15-20g rozdzielona przed siłką i pomiędzy siłką a aerobami
- ~10g przed aerobami (tutaj zdarzało mi się zapomnieć
Creasteron (potreningówka) - w DT porcja ~81g + 2 kaps
Hyperfusion (kreatyna)
- codziennie 5g z rana (6 kaps)
- w DT 1,6g bezpośrednio po siłowni (w Creasteron też jest kreta)
Black DEVIL (stymulator hormonów) - DAA ~4000mg (w Creasteron też jest)
- DT 3kaps przed snem
- DNT 11kaps przed snem
poprzez udział w teście redukcyjnym HiTec'a, ten cykl jest bardzo mocno dosuplowany
ma to swoje pozytywne i negatywne strony
najpierw opiszę poszczególne suple oddzielnie w skrócie
witaminki - tego nigdy nie będzie się czuć, a jak poczujemy, że ich brakuje to wtedy jest już za późno
spalacze - no tutaj dały mi popalić ostro, dobre nie za mocne, ale bardzo skuteczne, zero efektów ubocznych, duża potliwość, leciutkie pobudzenie po słabszym, po mocniejszym troszkę mocniejsze, bez żadnego rypania po łepetynie zjazdów itp
BCAA - tutaj też nie jestem w stanie powiedzieć jaki wpływ mają na redukcję, na pewno jakąś ochronę mięśniom dają podczas wysiłku
Creasteron - typowa potreningówka, 35g białka i 25 węgli bezpośrednio po treningu powodują, że na spokojnie mogłem iść do domu, wziąć prysznic, przygotować szamkę itp, przez to zwykły posiłek potreningowy szedł ~1 - 1,5 godziny po treningu, do tego cała masa składników które są wskazane po treningu
Hyperfusion (kreatyna) - też ciężko powiedzieć mi na ile ona przyczyniła się do redu, napewno zatrzymała mi wodę w organiźmie (około 2kg) i podtrzymała a gdzieniegdzie dodała siły
Black DEVIL - pierwotnie wydawało mi się że ten diabełek to pic na wodę, pierwotnie podejrzewałem go że dość mocno mnie usypia, napewno coś tam jest z tym usypianiem, ale nie tak do końca, szerzej napiszę o nim za chwilę
niestety przy takim stosowaniu supli ciężko powiedzieć który działa dobrze, który słabiej, a który wcale
cała ten zestaw supli spowodował szybszą i pełniejszą regeneracja, na następny dzień po treningu czułem obolałość potreningową, ale nie tak dokuczliwą jak wcześniej
rano budzę się bardzo mocno wypoczęty i wyspany, tutaj jest mega poprawa
niestety dość często ścinało mnie wieczorem np o 21 już "gasłem", gdzie normalnie staram się posiedzieć do tej 23-24, a tutaj nie byłem w stanie - wyglądało to tak jakby brakło prądu (obwiniałem za ten fakt Black Devila)
doszło do tego że po niecałych 2 tygodniach od rozpoczęcia suplementacji byłem w stanie uruchomić poranne aeroby na czczo, po prostu wstałem w sobotę wcześnie rano i stwierdziłem w jednej chwili "idę biegać" i tak mi zostało do dziś, do tego dodatkowo zrobiłem 2 biegi na 10km
pierwotnie wydawało mi się że w tym wszystkim mały udział ma Black DEVIL, bardziej obstawiałem BCAA, potreningówkę i kretę
ale tak się stało że Black skończył mi się ponad tydzień temu i po około 3-4 dniach po zacząłem odczuwać dużo mocniej obolałość potreningową, aeroby poranne idą zdecydowanie ciężej i gorzej (idzie to teraz bardziej z rozpędu)
napiszę dodatkowo że dostałem bon na 100pln do wykorzystania w sklepie na dowolne suple dowolnej firmy nie tylko HiTec'a, myślałem o jakiejś fajnej przedtreningówce, potem o potreningówce (na później), potem patrzyłem na białko
jednak decyzja jest już podjęta tym suplem będzie Black DEVIL, bo następny cykl ma być na 100%, mam już dość tej redu, więc spinam się na maxa i chcę zrobić wycinkę konkret, a Black Devil wiem że mi w tym pomoże bardzo bardzo mocno
Black DEVIL naprawdę bardzo mocno działa - super produkt, bardzo wskazany na mocnej redukcji
teraz trochę o negatywnych skutkach supli
niektórzy mogą uznać zatrzymanie wody przez kretę za negatywny skutek, dla mnie nie jest on negatywny bo mam odczyty z tanity i wiem co się dzieję
napewno bardzo dużym skutkiem negatywnym jest to, że przyzwyczajamy organizm do tego że jest wspomagany mocno suplami, przez co regeneracja idzie z wykorzystaniem tych supli
już podjąłem decyzję że po osiągnięciu punktu 0 w mojej redu, robię conajmniej 2 miechy przerwy w stosowaniu supli typu witaminy, potreningówka, spalacze czy inne diabły (jedynie białko i BCAA jako uzupełnienie diety będzie wchodzić w rachubę)
Aeroby
tutaj jest miazga totalna
po południu w dni treningowe orbitrek z interwałami bezpośrednio po treningu siłowym 30 minut - ciężko i dobrze
w DNT wieczorem albo rowerek albo tenis - wieczorami nie udawało mi się uruchamiać biegania przez co byłem trochę zły na ten fakt bo uważam że bieganie daję mega efekty w redu
w czwartki wieczorem na weekendach szedł tenis ziemny dość często, ale nie jest to za rewelacyjne ćwiczenie na zrzucenie fatu - jedyny plus tego jest taki że gramy dość długo bo conajmniej 2 godziny
po niecałych 2 tygodniach udało mi się uruchomić dodatkowy trening poranny na czczo - bieganie, zacząłem biegać dzień w dzień - trasę 3km przed pracą w czasie od 15 minut do 19
doszło do tego że postanowiłem wziąć udział w ulicznym biegu Stalowa Dycha czyli bieg na 10km, tydzień wcześniej stuknąłem taką dychę w celu sprawdzenia się czy dam radę
super sprawa
w biegu miałem czas 53 minuty z groszami, pozycja też nie była najgorsza na liście wyników
strasznie mocno wyrobiła mi się kondycja, czuję to na korcie gdzie biegam jak nigdy za piłkami
efekt moich biegów
Kontuzje
elegancko bez żadnych niespodzianek
siłownia
trening wg splitu, podział wg harmonogramu
na początku cyklu w sobotę robiłem krótszy trening pod konkursy, który pod koniec cyklu zaniechałem
trening szedł dość dobrze, siła troszkę do góry, lub nie spadała tak jak wcześniej (kreatyna)
fotki cykl 6 do cyklu 7
standardowe
pozowane z testu HiTec'a (o ile to można nazwać pozowaniem)
cały cykl był dostosowany pod test redukcyjny Hi Tec'a, trwał dość długo
jest to kolejny mocno przełomowy cykl w tym co do tej pory udało mi się osiągnąć
Cały cykl trwał 41 dni od 2013-06-09 do 2013-07-20
w pierwszej fazie tego cyklu uczestniczyłem w 2 konkursach
krata na lato
wyciskanie leżąć-wytrzymałość siłowa
dlatego trening był częściowo dostosowany pod nie
w konkursie krata udało mi się zająć 2 miejsce za Rafałem
w konkursie wytrzymałościowego wyciskania leżąc tylko ja dotrwałem do końca konkursu, ale progres w wyniku był dość dobry i zadowalający jak na fakt, że udało mi się go zrealizować podczas redukcji
harmonogram aktywności
różni się on tym od pierwotnie założonego, że po 2 tygodniach od rozpoczęcia cyklu dodałem poranne aeroby
jeden trening miałem wspólny z Piotrkiem Klojzym
pod koniec cyklu po konkursach nie robiłem treningu sobotniego
Pomiary i analiza wyników
waga oraz waga tłuszczu elegancko leciała przez cały czas trwania cyklu
pomiary miarką też pokazują ładny progres
waga - niby tylko 2 kg w dół, ale przez cały ten cykl leciałem na kreatynie która zatrzymała wg mnie 1-2kg wody
pomiary - tutaj ładnie wszystko w dół, oprócz przedramion (ale to może być błąd pomiaru)
analiza z tanity
przy analizie należy patrzeć z przymrużeniem oka na te piki do góry lub w dół, które są wynikiem błędów w odczycie przez analizator
w początkowej fazie wyliczałem jeszcze masę suchą mięśni, ale było to błędne liczenie, kreatyna i zatrzymanie wody to wyraźnie pokazały (dzięki MaGor)
waga tłuszczu oraz waga mięśni pomniejszona o 55kg (od wagi mięśni odjąłem 55kg żeby na wykresie wraz z tłuszczem wykresy były w jednej skali)
jak widać waga mięśni wzrosła o ponad 1,5kg (tutaj raczej napewno odpowiada za to kreatyna)
waga tłuszczu spadła o niecałe 3,5kg do poziomu ~11kg, czyli wychodzi około 0,6kg na tydzień czystego tłuszczu(na starcie przyjąłem 14,4kg tłuszczu)
waga wody
w początkowym okresie woda szła do góry co potwierdza tezę o zatrzymywaniu wody przez kreatynę, po nabraniu przez organizm około 2kg wody "nabieranie wody" przez organizm się zatrzymał
%BF w podziale na części ciała
tłuszcz, mięśnie-55kg, kości, tłuszcz wisceralny
tłuszcz wisceralny spadł ~2kg (waga pokazuje wisceralny bez ułamkowych części)
te 2 piki w końcowej fazie z 4kg na 5kg to jest efekt biegu na 10km - szczegółowo opiszę to w sekcji z aerobami
waga ciała, waga wody, waga mięśni
wykresy kołowe
widać że ładnie poleciał fat na nogach, ale jeszcze sporo go tam zalega
dieta
dieta trzymana prawie przez cały okres wg wytycznych, pod koniec cyklu zdarzyło się trochę czitów mniejszych lub większych, ale nie było tego znowu tak strasznie dużo i przeważnie było po lub przed mocnym treningiem aerobowym (traktowałem to jako nagroda)
gdzieś po około 2 tygodni po rozpoczęciu cyklu odrzuciło mnie całkiem od zielonej herbaty, prawdopodobnie przez upały, ale wrócę do niej w przyszłości na pewno
Suplmenetacja
tutaj rozpiszę się troszkę mocniej
Vitamin A-Z Antioxidant Formula - codziennie rano
spalacz słabszy (SB) - codziennie rano, oraz przed popołudniowymi aerobami
spalacz mocniejszy (BM) - w DT przed siłką oraz przed biegami na 10km
BCAA porcja
- ~15-20g rozdzielona przed siłką i pomiędzy siłką a aerobami
- ~10g przed aerobami (tutaj zdarzało mi się zapomnieć
Creasteron (potreningówka) - w DT porcja ~81g + 2 kaps
Hyperfusion (kreatyna)
- codziennie 5g z rana (6 kaps)
- w DT 1,6g bezpośrednio po siłowni (w Creasteron też jest kreta)
Black DEVIL (stymulator hormonów) - DAA ~4000mg (w Creasteron też jest)
- DT 3kaps przed snem
- DNT 11kaps przed snem
poprzez udział w teście redukcyjnym HiTec'a, ten cykl jest bardzo mocno dosuplowany
ma to swoje pozytywne i negatywne strony
najpierw opiszę poszczególne suple oddzielnie w skrócie
witaminki - tego nigdy nie będzie się czuć, a jak poczujemy, że ich brakuje to wtedy jest już za późno
spalacze - no tutaj dały mi popalić ostro, dobre nie za mocne, ale bardzo skuteczne, zero efektów ubocznych, duża potliwość, leciutkie pobudzenie po słabszym, po mocniejszym troszkę mocniejsze, bez żadnego rypania po łepetynie zjazdów itp
BCAA - tutaj też nie jestem w stanie powiedzieć jaki wpływ mają na redukcję, na pewno jakąś ochronę mięśniom dają podczas wysiłku
Creasteron - typowa potreningówka, 35g białka i 25 węgli bezpośrednio po treningu powodują, że na spokojnie mogłem iść do domu, wziąć prysznic, przygotować szamkę itp, przez to zwykły posiłek potreningowy szedł ~1 - 1,5 godziny po treningu, do tego cała masa składników które są wskazane po treningu
Hyperfusion (kreatyna) - też ciężko powiedzieć mi na ile ona przyczyniła się do redu, napewno zatrzymała mi wodę w organiźmie (około 2kg) i podtrzymała a gdzieniegdzie dodała siły
Black DEVIL - pierwotnie wydawało mi się że ten diabełek to pic na wodę, pierwotnie podejrzewałem go że dość mocno mnie usypia, napewno coś tam jest z tym usypianiem, ale nie tak do końca, szerzej napiszę o nim za chwilę
niestety przy takim stosowaniu supli ciężko powiedzieć który działa dobrze, który słabiej, a który wcale
cała ten zestaw supli spowodował szybszą i pełniejszą regeneracja, na następny dzień po treningu czułem obolałość potreningową, ale nie tak dokuczliwą jak wcześniej
rano budzę się bardzo mocno wypoczęty i wyspany, tutaj jest mega poprawa
niestety dość często ścinało mnie wieczorem np o 21 już "gasłem", gdzie normalnie staram się posiedzieć do tej 23-24, a tutaj nie byłem w stanie - wyglądało to tak jakby brakło prądu (obwiniałem za ten fakt Black Devila)
doszło do tego że po niecałych 2 tygodniach od rozpoczęcia suplementacji byłem w stanie uruchomić poranne aeroby na czczo, po prostu wstałem w sobotę wcześnie rano i stwierdziłem w jednej chwili "idę biegać" i tak mi zostało do dziś, do tego dodatkowo zrobiłem 2 biegi na 10km
pierwotnie wydawało mi się że w tym wszystkim mały udział ma Black DEVIL, bardziej obstawiałem BCAA, potreningówkę i kretę
ale tak się stało że Black skończył mi się ponad tydzień temu i po około 3-4 dniach po zacząłem odczuwać dużo mocniej obolałość potreningową, aeroby poranne idą zdecydowanie ciężej i gorzej (idzie to teraz bardziej z rozpędu)
napiszę dodatkowo że dostałem bon na 100pln do wykorzystania w sklepie na dowolne suple dowolnej firmy nie tylko HiTec'a, myślałem o jakiejś fajnej przedtreningówce, potem o potreningówce (na później), potem patrzyłem na białko
jednak decyzja jest już podjęta tym suplem będzie Black DEVIL, bo następny cykl ma być na 100%, mam już dość tej redu, więc spinam się na maxa i chcę zrobić wycinkę konkret, a Black Devil wiem że mi w tym pomoże bardzo bardzo mocno
Black DEVIL naprawdę bardzo mocno działa - super produkt, bardzo wskazany na mocnej redukcji
teraz trochę o negatywnych skutkach supli
niektórzy mogą uznać zatrzymanie wody przez kretę za negatywny skutek, dla mnie nie jest on negatywny bo mam odczyty z tanity i wiem co się dzieję
napewno bardzo dużym skutkiem negatywnym jest to, że przyzwyczajamy organizm do tego że jest wspomagany mocno suplami, przez co regeneracja idzie z wykorzystaniem tych supli
już podjąłem decyzję że po osiągnięciu punktu 0 w mojej redu, robię conajmniej 2 miechy przerwy w stosowaniu supli typu witaminy, potreningówka, spalacze czy inne diabły (jedynie białko i BCAA jako uzupełnienie diety będzie wchodzić w rachubę)
Aeroby
tutaj jest miazga totalna
po południu w dni treningowe orbitrek z interwałami bezpośrednio po treningu siłowym 30 minut - ciężko i dobrze
w DNT wieczorem albo rowerek albo tenis - wieczorami nie udawało mi się uruchamiać biegania przez co byłem trochę zły na ten fakt bo uważam że bieganie daję mega efekty w redu
w czwartki wieczorem na weekendach szedł tenis ziemny dość często, ale nie jest to za rewelacyjne ćwiczenie na zrzucenie fatu - jedyny plus tego jest taki że gramy dość długo bo conajmniej 2 godziny
po niecałych 2 tygodniach udało mi się uruchomić dodatkowy trening poranny na czczo - bieganie, zacząłem biegać dzień w dzień - trasę 3km przed pracą w czasie od 15 minut do 19
doszło do tego że postanowiłem wziąć udział w ulicznym biegu Stalowa Dycha czyli bieg na 10km, tydzień wcześniej stuknąłem taką dychę w celu sprawdzenia się czy dam radę
super sprawa
w biegu miałem czas 53 minuty z groszami, pozycja też nie była najgorsza na liście wyników
strasznie mocno wyrobiła mi się kondycja, czuję to na korcie gdzie biegam jak nigdy za piłkami
efekt moich biegów
Kontuzje
elegancko bez żadnych niespodzianek
siłownia
trening wg splitu, podział wg harmonogramu
na początku cyklu w sobotę robiłem krótszy trening pod konkursy, który pod koniec cyklu zaniechałem
trening szedł dość dobrze, siła troszkę do góry, lub nie spadała tak jak wcześniej (kreatyna)
fotki cykl 6 do cyklu 7
standardowe
pozowane z testu HiTec'a (o ile to można nazwać pozowaniem)
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
Poprzedni temat
Tribulon Black i pryszcze
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- ...
- 114
Następny temat
Produkty na stawy
Polecane artykuły