chciałam zameldować, że nie mogę się śmiać, bo mi ten guz strasznie skórę ściąga i mam okopane udo po środowym treningu, które czuję przy każdym kroku.
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
No ale, żeby spamu nie robić za dużo... Kiedy foty nowe będą?
chociaż moim zdaniem cały czas wyglądam tak samo, z dokładnością do siniaków
postaram się ogarnąć na weekendzie
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
MartuccaZumba chyba bezpieczniejsza byłaby?
No ale, żeby spamu nie robić za dużo... Kiedy foty nowe będą?
Przepraszam za spam
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
DNT
24.06.2013
1. omlet z 3 jaj, cynamon, banan, żurawina suszona
2. twaróg półtłusty, jabłko, banan
3. kurak, 50g ryżu brązowego, pomidor, ogór, kukurydza
4. whey, granola
5. granola, gruszka, nektarynka
Suple IHS:
przed treningiem: whey waniliowy
po treningu: BCAA 10g
Suple pozostałe:
rano na czczo: Flexit
na noc: ZMA
TRENING: MMA
- rozgrzewka
- luźne przetoczenia w parach
- techniki boksersko-kopane w parach
- wpięcie za plecy do partnera z żółwia
- j/w + mataleo
- j/w, zamiast mataleo duszenie przedramieniem
- j/w, zamiast duszenia balacha
- luźna kulanka
- dojazd: bierzemy partnera "na strażaka", biegniemy w te i we wte całą długość sali, odstawiamy partnera i robimy 10x padnij-powstań -> całość 3 razy (przy ostatnim padnij-powstań w ostatniej serii kolega się na mnie uwalił w ramach utrudniania i musiałam wstać z dodatkowym balastem 66kg na sobie )
- trochę rozciągania
1. Na razie nie sparuje, bo nadal boli mnie rozbita mózgoczaszka
2. Przy kopaniu roundhouse kicków, mój partner znowu rozwalił mi łokieć Ale to już takie życie - przy tej technice się wybiera między ubitym bicepsem a ubitym łokciem
3. Nadal pobolewa mnie przeciągnięty tydzień temu bark.
4. Ogólnie na trening szłam, bo szłam, ale ćwiczyło się dobrze.
5. Gratisowo w domu miałam aeroby o 22, bo się okazało, że w wyniku ulewy zalało parking podziemny i piwniczki u mnie w bloku, więc latałam z rzeczami z piwniczki przenosząc je do mieszkania
A, taką granolę sobie upiekłam (z cyklu "przegląd resztek żarcia w szafce"):
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Mój dziennik-
http://www.sfd.pl/DT_Mr._Bastard_Project.-t1047550.html
DNT, (usuwanie skutków zalania piwniczki = latanie ze ścierami)
26.06.2013
1. chleb razowy z ziarnami (3 kromki), twarożek z orzechami, nektarynka
2. chleb razowy z ziarnami (2 kromki), twarożek z orzechami
3. kurak, makaron, mix warzyw na patelnię, keczup
4. whey, granola
5. granola, banan
Suple IHS:
przed treningiem: whey waniliowy
po treningu: BCAA 10g
Suple pozostałe:
rano: Flexit, lecytyna, wit. D, multipack
na noc: ZMA
TRENING: MMA
- rozgrzewka
- obalenia
- obalenia i ciosy na dole
- techniki bokserskie w parach
- zadaniówka: jeden w gardzie, drugi na plecach, biją obydwaj
- ciosy z gardy, wstanie na nogi i ciosy z góry
- balacha z gardy
- trójkąt z gardy
- dojazd: "kółko szczęścia" (wykrok i 10 powtórzeń kolano do maty, zmiana nogi i to samo, przysiad izometryczny z liczeniem do 10) - każda osoba, wczoraj do końca treningu dotrwało 8
- trochę rozciągania
1. Nadal nie sparuje
2. Nadal boli mnie potłuczony łokieć.
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
SPAM POST tu jest Show Time vol2 !!
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42