Hasa i jej walka o obwód pasa

ten deszcz już mógłby sobie odpuścić, mi też dziadyga psuje plany, bo polubiłam biegać na siłownię. A przez błoto nie zamierzam się przedzierać :D w ogóle, to podobno całe wakacje mają tak wyglądać. Tragedia. A propos szarlotki, to kiedy przyjeżdzam do domu to zawsze mama musi całkowicie przypadkowo upiec sernik albo właśnie szarlotkę, a one tak niemiłosiernie pięknie pachną... no ale siłę woli też trzeba hartować :P

Mnie do słodkiego juz nie ciagnie, i to jest moje najwieksze osiągniecie Poki co, mam nadzieje, że 65 cm w talii tez osiągne, ale mi sie ambicja właczyla.
A to dlatego, ze odwołali joge, zadzwonili, ze zamiast jogi jest body ball (wtf?!), a ja wybralam trening. Ja wiem, że dla niektórych to zaden wyczyn... ale dla mnie to +10 do motywacji. Bo moglam odpuscic i nie isc.
Zatem:
04/06
Plecy Bic ABS
1. MC 5 x 12/10/10/8/6 – 40 kg, wszystkie serie, moc wraca
wszytsko z 32 kg… kurna ale spadek mocy
2. Ściaganie drążka: 8 x 32 kg, 8 x 32 kg, 8 x 32 kg
10 x 18 kg, 8 x 32 kg, 8 x 32 kg
3 a. Wiosło sztangielką 8 x 5kg, 8 x 7,5 kg, 8 x 7,5 kg
3 x 8 x 5 kg
3 b. Przyciąganie drążka dolnego 12 x 18 kg, 12 x 18, kg, 12 x 18 kg
3 x 12 x 18 kk
tym razem pamiętalam, ze a i b
3. Wznosy ramion bokiem w opadzie 10 x 2 kg, 10 x 2 kg, 10 x 2 kg
6 x 3 kg, 8 x 2 kg, 9 x 2 kg
4. Uginanie ramion z supinacja: 12 x 3 kg, 12 x 3 kg, 12 x 4 kg
10 x 2 kg, 12 x 3kg, 12 x 3 kg
5. Brzuchy x 3 caly obwód: Brzuchy odwrotne x 20, skośne x 15 na strone, klasyczne x 20

Generalnie ok, bo w MC wraca powoli sila, choc lekko nie bylo
W 3 i 4 mam słabsza lewa reke dosc znacznie i to ona dyktuje obciązenia.
Brzuchy poki co dla mnie masakra, ale zamierzam szybko zwiekszyc do 4 obowdów
Przed 10 min biezni, po 20 min (ale slabe tempo 5,5 do 7 km/h), aczkowliek troche po skosie (nachylenia 1-5)

Zrobilam cos strasznego... pouczylam pana jak zrobic MC... no staram sie ngdy nie dawac rad, bo raz, ze sama jestem leszcz, a dwa, że po co jak ktos nie prosi... ale tutaj musialam, bo by se krzywde zrobil.
Pan dosc napakowwany w okolicach góry ciala, a MC z 40 kg pykał, phi.

Mocha na jutro
Stopien skomplikowania porażający - całe serce wieprzowe + jaja
DT - jutro nogi!
110 b/ 60 t/ 105 ww




Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-06-05 14:33:37

MC na 40kg to ja ostatnio machałam i byłam z tego bardzo dumna :D a serce- fuuuuuuuuuuuuuu

meybee, to teraz czas na progress w MC
a co do serc, to nawet lubie... ale ja lubie wszystko co jadalne

Edit:
05/06 - bieżnia, 30 min (1 min 6 km/h/ 1 min 9 km/h) + 15 min 6.5 kh/h wznosy od 1 do 6.


Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-06-05 20:28:58

Micha na jutro
110 b/ 60 t/ 130 ww

Hasa....
Ależ masz wypasiona miskę..
(nie żartuję)...
chlip, chlip...

Corum

Odbijesz sobie za jakis czas.
Taki wypas to ja mam w dzien z wysokimi ww

Odpowiednio zmotywowana przez leszczarski spam (Ruda - dzięki !)
odbylam ninejszym trening nóg
Nogi! 06/06
1. Przysiad 5 x 6-8 – R – 10 x 20 kg, 8 x 40 kg, 3 x 6 x 40 kg, 6 x 42,5 kg
było 5 serii z 30 kg
2. Wypady 3 x 6 na nogę – 3 x 6 (na noge) x 5 kg (na ręke)
5 kg (x 2)
3. a) MC romanian 4 x 6 x 32 kg
2 s x 8 x 34 kg, 2 s x 8 x 39 kg (ale nie zapisalam ciężaru więc pewności nie mam)
3. b) Wznosy bioder z noga na podwyższeniu 4 x 12 (obie nogi na podwyższeniu)
4 x 12 na każda nogę – i tutaj mam pytanie w czym tkwi haczyk?
Powinno być 3 a i 3 b – ale się zagadalam z dziewczynami i zrobilam jak zrobilam
4. Wzosy tulowia z opady 3 x max (w gorze spiecie pośladów) 3 x 10 x cc
– ten max to po 12
5. Wznosy łydek na brzegu stepa 50 x (na maszynie siedząc)
x 100 na stepie (ledwo, z przerwami i mega niewygodnie)

Bez aero, bo sie spieszylam, gdyz umowiona bylam ze znajomą, co to mialam jej w czyms tam pomoc i ona nie przyszla... a ja kurna aero nie zrobilam ...
Ale jak wyszlam z silki i chcialam zejsc po schodach to bylo ciezko... sie patzyly Panie z recepcji co ja za ekwilibrystyke uprawiam (w szpilach 10 cm)... jakos zeszlam i odbylam marsz do domu

A teraz sto pytan do:
MC romanian - o co dokladnie chodzi i czym sie rozni od MC , bo ja sadzilam, ze ulozeniem pleców (maja byc na prosto, a nie jak w MC dupa nizej), a dzis trener na silce, powiedzial, ze MC romaniam polega na tym, ze sie nogi prostuje i caly ciezar jakby nogami ciagnie a na koncu przeprost pleców... i to mi sie tak powalilo, ze mialam wrazenie, ze robilam zwykly MC... to jak to jest?
Wznosy bioder - czy to chodzi tylko o to, ze w lezeniu mam nogi na podwyzszeniu i podnosze biodra - zatrzymuje na ok 2 s i opuszczam na ziemie? Tak robilam i troche bolalo
Wznosy łydek zrobilam na maszynie i tylko 50, bo jak na zlosc do maszyny kolejka, a nie dalam rady 100 na raz i mnie ktos podsiadl a ja bylam w pospiechu

tu masz romanian MC
http://www.bodybuilding.com/exercises/detail/view/name/romanian-deadlift


Zmieniony przez - ziuta w dniu 2013-06-06 22:33:17