Przygotowania do MP 2014 Marcin Połatyński

Polecam wątek mojego młodszego brata (nic: lukpol). Zaczyna przygotowanie do debiutów w klasyku +180cm. Ale by było gdyby za parę lat stanąć razem w open :)

Zmieniony przez - czarnymp w dniu 2013-05-30 20:45:21

Dzięki brat ! ;)

Śniadanie z dziś. Z racji że czasu mało to "olałem" omlet i zrobiło to samo ale w postaci jajecznicy. Czyli jajka x4, białka x4, banan x1, płatki owsiane 100gr. Na patelnię i mieszamy jak jajecznicę. 3 min i śniadanie gotowe.

Dziś trening na fest ciężki.
Plecy i triceps na warsztat poszły.

Plecy:
ściąganie wyciągu górnego szeroko do klatki 4 seria do całego stosu (niby na końcu stosu jest 120kg)
przyciąganie wyciągu siedząc też cały stos
podciąganie hantla w opadzie 3 serie
ściąganie wyciągu górnego stojąc o prostych rękach

triceps
wyciąg stojąc
wyciskanie hantla jedną ręką stojąc max 12kg 4 serie
wyciskanie francuskie leżąc z łamaną

Ledwo się toczyłem po wszystkim. GUT trening.

Dziś niedziela i jak ostatnio często wypadły na treningu nogi.

1 przysiady. Tu szału jeśli chodzi o ciężar nie ma. Kończę 4 serię 105kg na 8-10 pełnych siadów
2 wypychanie na maszynie
3 wyprosty
4 dwójki w leżeniu
łydki 4 serie na siedząco.

Jeśli chodzi o ciężar na przysiady to po woli idzie to w górę. Tydzień temu było może 85kg na 8 ruchów. Liczę że za miesiąc max dwa będzie około 145kg na jakieś 6 siadów pełnych.

Dieta. Klasycznie bez zmian w składzie ale są zmiany w podawaniu.
Na posiłki przedtreningowe lub w dni nie treningowe dodaję po 2 łyżki oleju i robię tak.
Do miski ładuję pomidory i ogórki. Dodaję olej, kroplę octu, sól, pieprz. Mieszam. Potem paczka ryżu i odpowiednia ilość kurczaka pokrojonego w kostkę. To mieszam i zjadam popijając jakimś płynem. Rewelacja w smaku i w szybkości zjedzenia i podania.

Zrobiłem dziś też dla "odstresowania" mięso na patelni na wodzie i z cebulą i papryką plus przyprawy. To dusiłem bez pokrywki do odparowania wody i siup do ust i dalej przełyk itp.

fajnie ze tak dwoch braci interesuje sie jednym sportem na pewno czesto jak sie spotykacie jest o czym pogadac haha

bardzo dobry dziennik widac w nim ile pracy wkladasz zeby osiagnac cel

Poniedziałek: klatka + biceps

Mimo tego że wydawało mi się że klatka była jakoś słabo zrobiona to dziś mam zakwasy jakbym wrócił po półrocznej przerwie do treningów. Jak po schodach schodzę to cyce aż bolą.

a było to tak:

1. hantle na skosie do 40kg na 8 ruchów
2. ławka płaska i tu ciężary że hoho. max 80kg
3. wyciskanie na hamerze z naciskiem na dół klatki
4. rozpiętki na bramie z dołu

1. sztanga taka specjalna na stojąco. można to jako łamaną traktować. 4 serie do 55kg na 10 pow
2. uginanie o kolano do 20kg
3. modlitewnik poziomy

Posiłki ciągle bez zmian. Wywalam tylko banana ze śniadania i zastępuję 50gr żurawiną.

wiec jak widac nie wielki ciezar zawsze jest najwazniejszy chociaz jest wazny

racja jak to kiedys radek wspomnial jeden bedzie robil klatke 50kg dokladnie i zrobi dobra klatke a drugi zalozy 150 i bedzie robil jak wariat i bd mial tez dobra klatke