KSW 23

Dams

i tak pewnie przekupiony / kontuzja, mamed nie moze porzegrac na ksw

pewnie masz rację. ja zaczynam podejrzewać,że kontrakty zawodników z zagranicy w ksw wyglądają wg schematu:

"...wynagrodzenie:
-za wygraną walkę-25 000
-za przegrana walkę-50 000"

można odnieść takie wrażenie

o ile do walki w ogóle dojdzie bo najlepsi nigdy na ksw nie dojeżdżaja- patrz: Jerome Le Banner.
jak juz się sprzedają bilety to się okaże że złapał kontuzję

Tak może ta walka wyglądać ale oby obyło się bez takiego zakończenia

Xper, ja mówię nie o interesie, ale o tym, że przeznacza sobie 200 baniek na widzimisię i nie wie, czy mu się to zwróci (część na pewno, ale niedużo), ale ma w to wbite i chce się świetnie czuć w loży VIP-ów. Czyli nie robi tego w kontekście interesu, ale zabawy. I wtedy świat by się podzielił. Poszedłem bardzo daleko, ale taki scenariusz jest możliwy, bo chodzi tylko o kasę

lex levis ,myślisz ,że taki hajs w KSW płacą?

po drugie bardziej się opłaca naj**ać Khalidovowi i pójść do UFC dostać trochę mniej kasy czy przej**ać i być skończonym i nigdy do UFC nie mieć szansy pójść think.

ja nie wiem czy takie kwoty ale jak widze te porażki fighterów z zagranicy czasem, to sobie tak kminie,czy może takich kontraktów nie maja-na takiej zasadzie,za przegrana wiecej hajsu :P

nie musi naj**ać albo nie naj**ać mamedowi-wystrarczy ze dostanie przed walka znowu kontuzji,walki nie będzie,mamed obije jakiegoś leszcza z zastepstwa itd

Zmieniony przez - lex levis w dniu 2013-05-19 22:22:14

Ciekawe jakie kursy u buków będą na Melvina i Mameda

Jeszcze ostatnie zdanie odnośnie kolan, potem o KSW. Lex i reszta, jak już pisałem, chciałbym znieść zasadę 3 punktów podparcia, przywrócić stompy i przede wszystkim soccery, kolana w parterze itd. Sam się z kumplami dawno temu po treningu nieoficjalnie biłem na zasadach Pride, oczywiście nie na 100% bo to tylko trening. Jestem w sumie za wszystkim co racjonalne, oprócz tylko i wyłącznie kopnięć w kolano. Jak to jest dla was od razu lobby ciot to spoko...nie mam pytań.

Inni nie oglądają walk poniżej wagi średniej, myślę że to o wiele większe "MMA-przewinienie" od bycia przeciw JEDNEJ technice .

Ale to ja i tacy jak ja mamy się odp******ić od "Twojego" Lex sportu tak? Nie wiem czy coś bierzesz, ale jesteś zaj**iście porywczy i nieobiektywny, nie tylko w kwestii Reema.

A co do KSW. Przegrane zawodników z zagranicy wynikają z tego że Mamed, który i mnie wk***ił tą szopka z UFC, jest po prostu kozakiem i tyle. I niczyje gadanie tego nie zmieni. Jest w pierwszej 20-stce i walczył z gorszymi rywalami. To że za granicy to co z tego.

Przyznaję się że byłem za Grovem, teraz mam nadzieję że Melvin i przypieprzy i będzie po sprawie, ale pewnie będzie jak zwykle, jakieś obalenie, poddanie, cała hala wpada w dziki szał szczęścia, kamery pokazują drących się Januszy...bohater narodowy Mamed obronił honor Polski. Żeby to parter Melvina był chociaż w połowie tak dobry jak jego stójka, a tak, jedyna szansa w TDD.

Ps. Jakby Melvin poddał Mammeda...chyba bym się zeszczał ze śmiechu .

Oby tak było PLŚ.

A co do temetu kopnięć to ja nie nazwałem tego "lobby ciot", bo to może przesada, ale takie okrajanie możliwości to jednak pójście w stronę nie tę, w którą miało iść MMA przy powstaniu UFC. I naprawdę uważam, że to co robił Mark Hunt w Pride było daleko bardziej niebezpieczne niż side kicki Bonesa. Ale właśnie na tym polega walka i tam nikt się nie skarżył.

Jakąś gilotyną może się udać no beka by była

Co do kopnięć to napiszę jeszcze, że najpoważniejsze w kolano jakie widziałem w MMA to było te na Materli. I jakoś kariera mu się nie posypała
Ciekawe kiedy zobaczę takie kopnięcie uderzeniowe w rzepkę, a nie tylko takie mające na celu skręcenie kolana wyprostowanej nogi

Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-05-19 23:39:02