Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
...
Napisał(a)
RudaKa pamiętasz o progresie w treningach?
...
Napisał(a)
RudaKa, dzisiaj masz sporo nabiału w misce... nie jest to jakiś karygodny błąd, ale dla Ciebie i Twojego zdrowia byłoby lepiej abyś ograniczyła go do minimum. W twoich miskach brakuje mi ryb- wrzuć od czasu do czasu jakąs tłuściejszą rybkę- śledzia, sardynki, szprotki, makreli nie jedz zbyt często bo ta akumuluje sporo rtęci w sobie... łososia też szukaj dzikiego, polecam bałtyckiego(o niebo lepszy od norweskiego).. poza tym czy masz ustalony rozkład? bo ta Twoja micha taka rozlatana, zwłaszcza jeśli chodzi o białko
...
Napisał(a)
shrimp2 W miarę możliwości zwiększam obciążenie no i od tamtego tyg dodałam 3 obwód
hera21 właśnie zauważam to, że z tymi miskami to nie do końca ogarniam tak jak trzeba. Rybki jem i staram się kupować te dobre, choć ostatnio wiem, że brak ich w moich miskach.. Poprawię to na pewno byle bym wreszcie finansowo stanęła na prostą Co do rozkładu staram się trzymać 30%/30%/40% ale jak widać średnio mi wychodzi...
hera21 właśnie zauważam to, że z tymi miskami to nie do końca ogarniam tak jak trzeba. Rybki jem i staram się kupować te dobre, choć ostatnio wiem, że brak ich w moich miskach.. Poprawię to na pewno byle bym wreszcie finansowo stanęła na prostą Co do rozkładu staram się trzymać 30%/30%/40% ale jak widać średnio mi wychodzi...
...
Napisał(a)
Jako, że dziś siłka zamknięta, jutro od 15.00 a ja niestety pracuję do 20.00 trening na dziś jest następujący:
1) Wznosy nóg z leżenia 3kg
2) Wspięcia na palce obunóż 10kg
3) Przysiady klasyczne z hantlami 10kg
4) wejście na ławkę z hantlami 10kg
5) wznosy z opadu
6) Pompki klasyczne max powtórzeń
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz 10 kg
8) Pompki w podporze tyłem
2 serie/ 15 powt/ 3 obwody
I miski
1) Wznosy nóg z leżenia 3kg
2) Wspięcia na palce obunóż 10kg
3) Przysiady klasyczne z hantlami 10kg
4) wejście na ławkę z hantlami 10kg
5) wznosy z opadu
6) Pompki klasyczne max powtórzeń
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz 10 kg
8) Pompki w podporze tyłem
2 serie/ 15 powt/ 3 obwody
I miski
...
Napisał(a)
Majówkowy weekend uważam za zakończony. Michy nie liczone od 02.05 aczkolwiek wszystko w normie. Były rybki, szaszłyki z kurczakiem, malinki, truskawki, jajka, soczewica, makaron razowy z kurkami i inne rarytasy. Jakościowo ok, ilościowo natomiast wydaje mi się że mało.
Co do treningu to z siłowni niestety nie miałam możliwości by skorzystać. Jedyne co zrobiłam to pobiegałam 3-ego maja jakieś 35 min jednym tempem z obciążeniem na nogi 2x1,5kg.
Od jutra 7.30 jestem na siłowni i nadal katuje trening dla zielonych by Martucca. 4 obwody/ 3 serie/ 10 pot. i mam zamiar zwiększać obciążenia.
Zatem do boju, NEVER GIVE UP!!!!
Co do treningu to z siłowni niestety nie miałam możliwości by skorzystać. Jedyne co zrobiłam to pobiegałam 3-ego maja jakieś 35 min jednym tempem z obciążeniem na nogi 2x1,5kg.
Od jutra 7.30 jestem na siłowni i nadal katuje trening dla zielonych by Martucca. 4 obwody/ 3 serie/ 10 pot. i mam zamiar zwiększać obciążenia.
Zatem do boju, NEVER GIVE UP!!!!
...
Napisał(a)
Dzisiejszy trening
1. Rozpiętki na maszynie /10kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej /6kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem/30kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc /6kg
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) /10kg, 6kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu /20kg
8. Prostowanie nóg siedząc /10kg
9. Uginanie nóg leżąc /5kg
10. Przywodziciele na ginekologu
11. Odwodziciele j.w.
12. Wspiecia na palce siedząc /12,5kg
4 obwody/ 3 serie/ 10 powt
Ogólnie było ciężko. Kilkudniowa przerwa od treningu siłowego, zwiększenie obciążenia i zwiększenie liczby obwodów mnie nieco dobiło. W połowie treningu myślałam, że nie dam już rady... zrobiło mi się potwornie niedobrze i słabo. Na szczęście się ogarnęłam i jakoś przeszło samo, po czym nadeszła MOC i cały trening wykonałam do końca. W przywodzicielach i odwodzicielach korzystałam z nowej maszyny, nieco innej niż dotychczas i średnio szło mi z określeniem obciążenia aczkolwiek lekko nie było więc jest lepiej!
No i moja nadal rozchwiana micha... Nie wiem co ja mam zrobić by jakimś cudem trzymać się prawidłowego rozkładu No i małymi krokami zbliża mi się @ więc mam niepohamowaną ochotę na żarcie! Omijam lustro szerokim łukiem i standardowo użalam się nad sobą...
1. Rozpiętki na maszynie /10kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej /6kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem/30kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc /6kg
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) /10kg, 6kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu /20kg
8. Prostowanie nóg siedząc /10kg
9. Uginanie nóg leżąc /5kg
10. Przywodziciele na ginekologu
11. Odwodziciele j.w.
12. Wspiecia na palce siedząc /12,5kg
4 obwody/ 3 serie/ 10 powt
Ogólnie było ciężko. Kilkudniowa przerwa od treningu siłowego, zwiększenie obciążenia i zwiększenie liczby obwodów mnie nieco dobiło. W połowie treningu myślałam, że nie dam już rady... zrobiło mi się potwornie niedobrze i słabo. Na szczęście się ogarnęłam i jakoś przeszło samo, po czym nadeszła MOC i cały trening wykonałam do końca. W przywodzicielach i odwodzicielach korzystałam z nowej maszyny, nieco innej niż dotychczas i średnio szło mi z określeniem obciążenia aczkolwiek lekko nie było więc jest lepiej!
No i moja nadal rozchwiana micha... Nie wiem co ja mam zrobić by jakimś cudem trzymać się prawidłowego rozkładu No i małymi krokami zbliża mi się @ więc mam niepohamowaną ochotę na żarcie! Omijam lustro szerokim łukiem i standardowo użalam się nad sobą...
...
Napisał(a)
RudaKa czemu tniesz miskę? Przeleciałam temat na szybko od początku i nie znalazłam zaleceń ani Szefowej ani Rudej w tym względzie. Były jakieś? Jak nie było, to trzymaj to co na początku i nie manewruj sama. Ładnie leci, więc nic nie zdejmuj, na to zawsze jest czas. Zaczynałaś coś ok. 1800 a ostatnie miski poniżej 1500. Tak nie może być. I trzymaj rozkład. Jak masz 30/30/40, to tak ma być codziennie! I pisz nad każdą miską:
Rozkład zalecony 1800: 30/30/40 bo za cholerę nie wiadomo do czego się odnieść, a ta Twoja miska robi co chce.
Rozkład zalecony 1800: 30/30/40 bo za cholerę nie wiadomo do czego się odnieść, a ta Twoja miska robi co chce.
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
...
Napisał(a)
DOkładnie.
A jak masz ochotę działać wg swoich pomysłów, to daj znak, przeniesiemy dziennik do odpowiedniego działu
A jak masz ochotę działać wg swoich pomysłów, to daj znak, przeniesiemy dziennik do odpowiedniego działu
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
shrimp2 dziękuję, że tu zaglądasz i mi pomagasz! Będę starać się robić tak by już nie szaleć z tym rozkładem. Aczkolwiek czasem jest tak, że po prostu nie mam kompletnie apetytu i stąd ubogie miski. Ale obiecuję to zmienić i rzetelnie trzymać się rozkładu.
Ruda_29 nie chcę innych działów, zostaję tutaj i będę się słuchać
Ruda_29 nie chcę innych działów, zostaję tutaj i będę się słuchać
...
Napisał(a)
więc trzymasz się rozkładu 1800 kcal: 135/60/180, tak? lepiej jedz teraz więcej bo na głody przyjdzie czas jak będziesz robiła docinkę. Nie wiem czy mnie moderatorki nie skrzyczą, ale ponieważ masz 166 wzrostu możesz delikatnie zmniejszyć białko kosztem węgli i spróbować: b/t/w 120/60/195-200... żeby nie było przez to że teraz mocno cięłaś kcal przez tydzień dwa możesz mieć zastój w pomiarach, ale mimo tego nie tnij wtedy, to i tak ruszy, ok? słuchaj się shrimp i Rudiej, one wiedzą co mówią, ich ciała są najlepszym dowodem ich kompetencji
Poprzedni temat
Kobieta - dieta na odchudzanie - proszę o opinię
Następny temat
Jak naprawić metabolizm??
Polecane artykuły